Elevan: Nie widzę tu żadnego marudzenia tylko racjonalne argumenty.
Zmiana terminu przeprowadzania transferów jak najbardziej zasadna i to wspomina trener, przykład: sezon się zaczął, jesteśmy po trzeciej kolejce a Glazer postanawia, że 200 milionów za Pogbe czy Lukaku to dobra cena i nagle Mou zostaje bez kluczowego gracza i czy po rozpoczęciu sezonu znajdzie zastępcę?
Kwestia samych transferów do klubu też została jasno przez niego zakomunikowana a widać, że nie dostał tyle o ile poprosił. W City Guardiola kupował obrońców po 50 mln aż w końcu zaskoczyło (Laporte - rezerwowy za 65mln E).
Kolejny temat - start sezonu. Bardzo dobry przykład właśnie Hiszpanów i Włochów (18.08 i 17.08), niby tylko tydzień dłużej, ale każdy kto choć trochę interesuje się piłką wie, że w przygotowaniu przed sezonem to bardzo dużo, a w kontekście okna transferowego to jeszcze więcej :) (przykład DDG liczony w minutach).
Także jeszcze raz podkreślę, moim zdaniem, to nie narzekanie a racjonalne argumenty.
Co do uwag odnośnie długości trawy, koloru ścian i dostawcy papieru to nie wiem ile kolega ma lat, ale proponuję zerknąć wstecz, kiedy Wenger przyszedł do Arsenalu i zaczął wprowadzać właśnie takie "bzdurne" zmiany jak wszyscy razem jedzą posiłki w klubowej stołówce, wprowadzenie zmian w odżywianiu i ogólnie wiele innych "pierdół", przez które ludzie pukali się w głowę, a które w dzisiejszych czasach są standardem i czasami nawet takie rzeczy jak zakaz używania telefonów w szatni przed meczem mogą mieć znaczenie w kontekście koncentracji a w konsekwencji mogą zaważyć na wyniku.
Jak to mawia mój znajomy "polecam zaczerpnąć lektury".