Shaw zaczął przygotowania do sezonu 2018/2019 wcześniej niż koledzy

welllone: To masz pojęcie o piłce jak latach 50. Wtedy to i fajeczkę paliło się w przerwie między pajacykami.
Własnością klubu nie jest, ale ma być sprawny fizycznie i jako profesjonalista dbać o optymalną formę. Jak ciężko zrozumieć, że w sporcie to jak jesz, jak sypiasz i jak spędzasz dzień ma decydujące znaczenie. Zwłaszcza teraz gdzie poziom zawodników się wyrównał. Nie ma takich przepaści. Chcąc być w topie musisz mieć wszystko dopięte idealnie.

LeniweJelita: No i w trakcie sezonu dbał, a teraz przyjechał tydzień wcześniej aby do formy wrócić po wakacjach. Czy jechać na wakacje też mu nie wolno?

duncaneedwards: spojrzcie sobie jak wygladaja bez koszulki topowi gracze na swiecie a jak wyglada shaw. koles wyglada na osobe ktora nie jest sportowcem wyczynowym.

szabo1878: Takie podejście jest doskonałe na 2 ligę polską. Rozliczamy tylko z tego jak się prezentuje na treningach i meczach, a potem niech się zajmuje czym chce.

W sporcie na najwyższym poziomie każdy zawodnik musi się starać być jak najlepszą wersją siebie. Shaw z nadwagą to na pewno nie jest najlepsze co może być.

Dejmen: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.07.2018 14:25

@LeniweJelita
Śmieszy mnie to podejście ludzi kompletnie nie znających się na diecie i ćwiczeniach. Jesteś idealnym przykładem tych osób. Sam od zawsze jestem zwolennikiem Shawa, ale to co gość pokazuje to kompletna parodia. On nie ma lekkiego wakacyjnego zalania, które można spalić w tydzień czy też miesiąc. On ma już nadwagę! Powiem więcej, nadwagę ma już od dobrych dwóch sezonów, biega taki klocek w koszulce United i dziwi mnie, że w ogóle z takim poziomem tkanki tłuszczowej jest, aż tak sprawny i szybki. Gdyby miał otłuszczenie na poziomie 10%, czyli średnio rozgarniętego amatorskiego sportowca to zamiatał by wszystkimi na lewej flance z zamkniętymi oczami. Ale jemu się nie chce.

Tak dla twojej wiadomości to jego procent tkanki tłuszczowej przekracza i to grubo 20%. Żeby zejść z takiego poziomu, bez głodówki, która powoduje efekt jojo i nie pozwala na aktywność (bo nie ma siły bez jedzenia) trzeba masę czasu, do końca roku kalendarzowego minimum, a nie jakiś śmieszny tydzień. Chyba, że ma leniwe jelita, to wtedy nigdy tego nie zrzuci 😉