"Nie sądzę, by odpadnięcie było nowością dla United"

M1LKA: KFC bez Kane'a może nie za załapać się na top 4... dlatego myślę, że Pochettino albo Ancelotti. Nie wiem, ale ktoś konkretny musi być. Chociaż patrząc na nasz klub czuję w kościach, że Mou zostanie na następny sezon. Tyle, że o ile jeszcze miałem wątpliwości co do Mou bo nie miał kompletnego składu tak teraz ma dwa, a dalej nic nie robi.

Trz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.03.2018 16:05

to nie fake, na yt można obejrzeć wywiad po meczu. co sam zrobiłem, jak przeczytałem co powiedział to nie uwierzyłem i musiałem to obejrzeć

Me89v2: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.03.2018 15:20

Ja myślę, że chelsea za bardzo piłki nie powącha ;) Niech wygra Barca i zdetronizuje Real w LM

"Sam widzisz kibicu Barcelony, że ta strona jest jak chorągiewka, jeszcze w sobotę po wygranej z Liverpoolem niemal wszyscy go wychwalali lub siedzieli cicho, dzisiaj chcą go zwalniać"

A nie powinno się oceniać Mou za całokształ od jego zatrudnienia po dziś? Nie jest głupotą oceniać managera po pojedynczych meczach? Jeżeli 10 spotkań United grałoby pięknie, to po 1 udanym trzeba cisnąć trenera? Albo w drugą stronę, tą realną, United jak brzydko od nastu spotkań, raz gra ładnie a do tego wygrywa w ładnym stylu, a nie wymeczonym - w takiej sytuacji co? hurraoptymizm i wychwalanie trenera? Ja jestem za wyciąganiem wniosków z dłuższych okresów.

ro7: To nie ten news :) To miało być o Alexisie.

karpiu2201: Pamiętam to jak dziś. Dawno bo dawno z tym Porto ale gdyby uznano prawidłową bramkę mielibyśmy prawdopodobnie 1 tytuł więcej, bo chłopaków i tak nie trzeba by było motywować na finał. Z Nanim wiadomo jak było... Na chwilę obecną po wczorajszym meczu jest bardzo źle. Władze klubu będą się spinały, żeby zatrzymać De Geę a to (biorąc po uwagę jego zdenerwowanie po meczu) będzie arcytrudne. Weź teraz rób (dobre, przemyślane) transfery po takim blamażu Oj dali, dali wczoraj.....

Spadkobierca: I zostanie nawet, gdy nie wygra jej trzeci raz z rzędu. Wiesz dlaczego? Bo mimo wszystko odwala kawał dobrej roboty. To rzeczywistość, a nie gra komputerowa, nie da się dominować sezon w sezon, wygrywając wszystkie puchary jakie można tylko wygrać.

KnabrnyGad: Nad Zidanem jeszcze się zastanawiano. Ratuje go to, że nadal jest jednym z faworytów do wygrania LM. Poza tym gadamy o chłopie, który w pierwszych sezonach swojej pracy 2x z rzędu wygrał LM. Ma kredyt zaufania, a mimo to poważnie zastanawiali się nad nim. Poza tym, gdyby odpadł z PSG to pewnie już pakowałby walizki, bo uznaliby, że jest wypalony (jak murarz).

Spadkobierca: Nie można za bardzo ufać medialnym plotkom. W końcu musiał pojawić się jakiś dołek formy, a Real aż tak w fatalnym stanie nie jest, najwyżej jeden sezon będzie bez trofeów, będzie motywacja do wzmocnień i znów bezpośrednia walka z Barceloną. Swoją drogą, faworytem do zwycięstw po skończeniu się "ery" Messiego i Ronaldo będzie Real... Dlaczego? Bo o ile gra Barcelony jest całkowicie oparta na Messim, to Real ma bardziej rozłożone siły. Nie ma co oczekiwać, że znajdzie się na szybko następca Messiego, to nie jest możliwe.

pequ89: Władze MU powinni teraz do niego przyjść i powiedzieć "Siedziałeś na tym krześle już dwa razy i zostałeś wywalany z Realu, z Chelsea więc teraz zostaniesz wywalony z Manchesteru. Nie sądze, żeby to było dla Ciebie nowością."

maticr7: Mimo że nie jest mi do śmiechu za bardzo po wczorajszym tak tutaj poprawiłeś mi chociaż troche humor.

Spadkobierca: Era Sir Alexa Fergusona minęła i już nigdy nie wróci. Historię zostawmy książkom, musimy zacząć budować przyszłość, wejść w nową epokę.

Trz: no ale to nie z siwym i jego autosanem

Spadkobierca: No raczej nie. Znów nie rozumiem niektórych ludzi tutaj. Piszą o tym, że nie jesteśmy w stanie wygrywać z lepszymi, więc co tak naprawdę nam szkodzi zrobić krok w tył i przebudować ten skład nie kupując gwiazdek z nazwiskami, a piłkarzy, którzy coś mogą w nieść? Jakość gry raczej nie spadnie, na transferach tak naprawdę nic nie stracimy, a i pensje będą mniejsze...

Spadkobierca: Uważamy, że skoro wydaliśmy setki milionów na transfery i mamy trenera rzekomo jednego z najlepszych, to powinniśmy na boisku walczyć o awans dalej, a nie przejść obok niego.

Shoei: Tylko, że Ci trenerzy patrz np. Pep startowali od bycia asystentem i trenowania rezerw.
Zidane to inny przypadek. Przyszedł do drużyny, ktora moim zdaniem trenera nawet nie potrzebuje. Drużyna jest kompletna, każdy piłkarz zna swoje miejsce i co musi zrobic by wygrać (w przeciwieństwie do MU). Zizou to tylko motywator.

Co do Giggsa to rozumiem, ze legenda itp. ale jeśli chlopowi nie chce się nawet zniżać do tego by załapać jakieś doświadczenie to ja mu podziękuje bo skończy się jak z Nevillem. Odpowiedz sobie na pytanie czy zatrudniłbyś na stanowiska managera w twojej firmie kogoś kto już ma doświadczenie, potrafi zakasać rękawy do pracy czy kogoś kto w sumie to nigdzie nie pracował a złożył papiery na to stanowisko bo wydaje mu się, ze na nie zasługuje.

SimplyJack: Tylko, że za tymi pięknymi historiami w Barcelonie czy Realu, tak naprawdę stoi sporo pracy. Czy to Guardiola, który tak jak Shoei wspomniał prowadził wcześniej rezerwy, do tego robił kwalifikacje w Hiszpanii, tak jak Zidane, który jeździł po świecie i się uczył fachu. Włochy i Hiszpania produkują naprawdę dobrych fachowców. O Giggsie z 5 lat temu była wzmianka, że uzyskał licencję UEFA, żeby być menadżerem jeszcze jako piłkarz, gdzie sam przyznał, że ciężko jest połączyć jedno z drugim. Z tego powodu nie wiadomo, czy dobrze wykonał swoje zadanie domowe i czy coś jeszcze zrobił ponad to. Zobaczymy co zrobi z Walią, ale nie wiem czy jako selekcjoner wykaże pełnię swoich możliwości. Walia może grać padake, wtedy cała krytyka spłynie na Ryana, a być może niesłusznie, ale może być też w drugą stronę, zagrają świetnie, a może to być czysty przypadek. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dla nas, kibiców United sezon w sumie się skończył, więc my już czekamy na rozgrywki mistrzostw świata i na naszych orzełków :) Co do samego wczorajszego meczu, były wielkie marzenia, niestety się nie udało, ale ja jak zwykle dalej wierzę. Jest progress w porównaniu do poprzedniego sezonu i dajmy jeszcze czas Jose, bo nie wiem jak Wy, ale ja kilkoma ostatnimi meczami (z wyjątkiem wczorajszego) byłem zaskoczony. Potrafiliśmy wyjść w pierwszej połowie ofensywnie, odrobić straty z Chelsea i Crystal Palace. Wczoraj zaczęliśmy mecz w podobnym nastawieniu, ale zabrakło trochę walki, może presja za duża i chłopaki się chowali tak jak powiedział Lukaku. W każdym razie, jest najlepiej od 5 lat, mamy drugie miejsce i ja wierzę!! Dobrze rozplanowane okno i być może w przyszłym sezonie sięgniemy po jakieś znaczące trofeum. Z pozdrowieniami ziomki! Odbudujemy się!!

ax1d: Bez jaj. Jestem bardzo daleki od bycia fanem Mourinho, ale Mojs po przygodzie z nami najpierw został zwolniony z Realu Sociedad, później spuścił Sunderland, a teraz to samo zapowiada się z WHU. Więc nie, po prostu nie.

Spadkobierca: West Ham leży i kwiczy, ale to już nie jest zasługa trenerów, a raczej miernego zarządu. Popatrz jakie tam się cyrki na górze odstawia.

ax1d: Tak się składa, że jestem dość dobrze zorientowany w sprawach WHU ;)
To, co wyczynia zarząd, to jest jedno (i jest to po prostu dramat), ale to, jak i kim gra Mojs, to jest zupełnie co innego. Jeszcze inna sprawa jest taka, że gdyby były wyniki, to i działania zarządu nie miałyby aż takiego znaczenia. W tym sezonie WHU zrobiło naprawdę niezłe zakupy, jak na ten klub, i na papierze powinni być gdzieś w okolicach 8-10 miejsca. A gdzie są, każdy widzi. Dobieranie składów przez Mojsa, brak zaufania do piłkarzy, niemoc i bezmyślność jest tu kluczowa. Dokładnie to samo, co w Realu i Sunderlandzie, i u nas. Nie wiem, może David podpisał jakiś cyrograf z diabłem, że na zawsze będzie w Evertonie, a jak odszedł do nas, to Lucyfer odebrał mu talent/zdrowy rozsądek. Po prostu chłop po odejściu z Merseyside nie potrafi nic. Gdyby to był jeden klub, to można by tłumaczyć, że zarząd, że piłkarze, że cokolwiek. Ale to są cztery kluby w dwóch ligach. No nie, to nie jest przypadek.

Spadkobierca: To trzeba przyznać, że Moyes nie jest jakimś wielkim trenerem i do tego obniżył loty. Jednak akurat w przypadku WHU nie obwiniałbym tylko go. Zakupy na papierze wyglądają dobrze, gorzej z przełożeniem na rzeczywistość.

ax1d: No ale właśnie od "przełożenia na rzeczywistość" jest trener ;)

ro7: To bagatelizowanie porażki i próba wmówienia kibicom, że to coś normalnego.
Jest jak najbardziej o co się oburzać!

Jeśli on nie ma ambicji aby wygrywać LM i dla niego odpadanie z LM w 1/8 z drużyną, która dostała 3 dni temu u siebie oklep 0:3 z Valencią to norma to nie powinien być trenerem Manchesteru United klubu, który jest ciągle w pierwszej trójce największych marek sportowych świata.

Ten klub zasługuje na więcej.

KnabrnyGad: WiemWszystko; może zastanów się po co zatrudniano Mourinho. Każdy miał dość takich meczów jak ten wczorajszy z Sevillą, dlatego wydano masę kasy na zawodników i postawiono na trenera, który miał z marszu walczyć o najwyższe trofea. Sam Mourinho szczycił się, że mogą walczyć o Premier League i mogą wygrać LM, a teraz wypada niewiele lepiej od Moyesa lub van Gaala. W zasadzie ratuje go tylko liga europejska. Obecnie futbol się zmienia i nie ma czasu budować drużyny przez 5 lat. Tym bardziej jeżeli Murarz wydaje setki milionów i gra ten śmieszny anty-futbol, to trzeba byłoby oczekiwać, że coś za tym pójdzie i przynajmniej wydoi te 1-0 z Sevillą, która jest bez formy. Można odpadać z LM, ale za tym idą konsekwencję i nawet w przypadku Fergusona, na którego teraz się tak powołuje, były rozważane różne warianty w tym jego zwolnienie, o czym oficjalnie wspominał Wenger, który miał być potencjalnym zastępcą Fergiego.

Spadkobierca: Jedną z nowości jest granie z Sevillą na remis i odpadnięcie w tak frajerski sposób.

kylokylo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.03.2018 10:57

A ty dalej go bronisz. Nie mam pytań ! Ciekawe kiedy skończysz? Wiem, że go nie zwolnią ( niestety :( ) i narobi jeszcze więcej szkód. Chciałbym się bardzo mylić i to bardzo, ale historia pokazuje jak to z nim jest.

SimplyJack: Nie bronie Mourinho, powinniśmy byli to wygrać, owszem, ale zła taktyka no i zdarza się, teraz zobaczymy czy Jose wyciągnie z tego wnioski odpowiednie, bo jakieś analizy na pewno będą, pytanie czy słuszne. Jednak w interpretacji popieram użytkownika WiemWszystko. Nie wiecie co się dzieje wokół Mourinho, większość dookoła najeżdża sposób jego gry, nie sądzę, że tak łatwo przyszło by Wam odpieranie takiej krytyki, podważanie Waszych decyzji, spływające zewsząd opinię jak to United nie miałoby grać, kiedy tak naprawdę United zalicza progress, bo Liga Europejska wygrana, 2 miejsce w lidze póki co jest i to nie przypadkowe, bo przypominam, że ostatnio była wygrana z Chelsea i tym świetnym Liverpoolem. Każdy traktuje tutaj United jakby odbudowywało się już od kilku United. Powtórzę to co wiele razy było już tutaj pisane. SAF wiedział kiedy odejść, wycisnął z tamtego składu chyba z 300% i według mnie od tamtego czasu zaczęliśmy obniżać poziom, przez 3 lata spadaliśmy w dół a i za Fergusona ostatnie lata możnaby chyba tak nazwać, bo wzmocnień składu wielkich nie było. Mourinho przyszedł i wygrał Lige Europejską, która według większości tutaj powinna być obowiązkiem dla takiego klubu, szkoda tylko, że wcześniej nie potrafiliśmy tego wygrać, teraz jesteśmy w TOP2 pierwszy raz od 2013. No proszę, kolejny progress! Reasumując, Mourinho zostawia całe serce w United, ściąga świetnych zawodników, ale i tak cały czas leje się na niego krytyka, tak więc moim zdaniem jest to trochę odpowiedź dla wszystkich, którzy po tym meczu ostrzyli zęby na Mourinho, żeby się odczepili, bo przegraną to część sportu i nawet za czasów świetnego Fergusona odpadaliśmy z tych rozgrywek. To jest sens tych zdań, wypowiedziana trochę z emocjami. Gra jest taka jaka jest, ale dajmy czas, bo póki co, po najgorszym okresie tego klubu od prawie 25 lat jesteśmy wciąż w trakcie budowy i cały czas idziemy do przodu. Pozdrowienia! Sezon się praktycznie skończył, ale cały czas mamy okazję do wspaniałych chwil, bo przecież gramy jeszcze z Arsenalem, City. Także do boju!

SiYamabushi: Tuchel nie ma telefonu.

skoda037: Nic dziwnego, że najsłabsi zwycięzcy LM w XXI wieku byli trenowani przez Mou. Tylko jak to się do cholery stało, że Porto i Inter wygrały LM? Czysty przypadek, o czym świadczy ich obecna pozycja w europejskim futbolu

KnabrnyGad: Akurat nadawałby się do WBA, niech weźmie jeszcze swojego przytulasa Pogbę.