vanderToki: No cóż, Messi, Messi, Messi. Pozdrowienia dla tych, którzy myśleli, że Argentyna nie pojedzie na mundial. Portugalia toże, zresztą. Nie jedzie za to triumfator Copa America - Chile. Nie jadą Jankesi, po raz pierwszy od mistrzostw w Meksyku, z mojej perspektywy - nareszcie (nie przepadam za tą drużyną). Po raz pierwszy w historii wybiera się na turniej Panama (zadebiutuje również Islandia). Honduras zagra z Australią, a Peru z Nową Zelandią - moim zdaniem w tych dwumeczach może paść każde rozstrzygnięcie. Nie zobaczymy Kamerunu, nie zobaczymy Algierii, wreszcie zobaczymy Egipt, wraca Arabia, być może wróci Maroko kosztem Wybrzeżokościosłonian - ale to jeszcze niepewne, zadecyduje ostatni mecz. W Europie, o ile nic się nie zmieni, rozstawione będą w barażach Szwajcaria, Włochy, Chorwacja i Ulster - nierozstawione Dania, Szwecja, Grecja i Irlandia. Swoją drogą, opieranie się na rankingu FIFA moim zdaniem jest nie w porządku. Powinien decydować dorobek z eliminacji. Dania wypadła lepiej niż Irlandia Północna i zasłużyła na rozstawienie.
Polska w ostatecznym losowaniu będzie potencjalnie w pierwszym koszyku, w pale się nie mieści... w drugim będzie prawdopodobnie Hiszpania, Anglia, Meksyk, Urugwaj, być może Włochy, Kolumbia czy Francja - zatem wcale nie oznacza to łatwizny. Ominą nas w takim układzie gospodarze, a także Niemcy, Argentyna, Brazylia, Portugalia czy Belgia. Oczywiście z zastrzeżeniem, że w rankingu nie zajdą jakieś drastyczne zmiany. Mogą się poprzesuwać m. in. Francja, Szwajcaria, Ulster.