Barkley miał niedawno poprosić Ronalda Koemana o zgodę na opuszczenie Evertonu tego lata.
– Barkley jest na liście Manchesteru United. Nie jest oczywiście pierwszym wyborem, ale on zdaje sobie z tego sprawę. Oczywiście, że chciałby pójść do Manchesteru United – mówił Jamie Jackson w rozmowie z
talkSPORT po ostatnim meczu z Barceloną.
– Mourinho miał trochę problemów na pozycji numer dziesięć. W meczu z Barceloną znów zagrał tam Mychitarian, ale żaden z zawodników mu tak naprawdę tam nie pasuje. Być może dlatego postrzega Barkleya jako gracza na dziesiątkę. Szczególnie teraz, kiedy Rooney odszedł – dodaje dziennikarz.
Sprowadzenie kolejnego ofensywnego pomocnika do klubu nie będzie jednak priorytetem Manchesteru United.
Jose Mourinho zapowiedział, że latem chciałby jeszcze skrzydłowego i defensywnego pomocnika.