Mourinho: Nie mamy jakichkolwiek szans na TOP 4

Szilk: Żałosna wypowiedź, wypalonego trenera. Taki Klub jak M.U. poza TOP 4 - po wydaniu takiej kasy na transfery przez ostatnie lata - to wstyd i hańba. Nie chciałbym krakać, ale jak nie zdobędziemy pucharu LE to Mourinho już nic nie osiągnie w M.U. - on jest przerażony tym , że nic nie może osiągnąć, a styl jaki ostatnio prezentujemy stawiając autobus na boiskach silniejszych przeciwników - to dramat. My nie gramy, żeby wygrać - my gramy żeby nie przegrać, a jak już to jak najniżej - jeżeli ktoś mówi o poprawie gry to chyba ma coś ze wzrokiem. Zespół praktycznie oparty na grze dwóch 35 latków Zlatana i Carricka , bez siły w ataku to już tylko gigant przeszłości na glinianych nogach. Jeżeli szybko nie wrócimy do korzeni czyli stylu pracy Fergusona to staniemy się drugim Liverpoolem i pogrążymy się w przeciętności na lata. Kasa i nazwiska trenerów nie grają, tak samo jak przereklamowani gracze z komercyjnymi nazwiskami - zespół angielski powinien być w większości złożony z Anglików,a nie przypominać legii cudzoziemskiej w której każdy ma swoje odrębne interesy.

Klimaa: Wszystko jest jeszcze możliwe ale jeśli z Tottenhamem ponownie zagramy na pół gwizdka to rzeczywiście szans na wyższą lokatę już nie mamy.

soldier: Ferguson, gdy oszczędzał skład, to nawet jak wystawiał na środku pomocy Gibsona z Andersonem, a na obronie z konieczności graliśmy Fletcherem i Carrickiem, to grał o zwycięstwo.

Kilerek7: To się nazywa motywacja Mourinho:P

Ciechanek: A to jak to mozliwe ze Real gra o ZWYCIESTWO w lidze mistrzow i ZWYCIESTWO w lidze hiszpanskiej? Przeciez to niemozliwe...

tom93: Ok. Jest pesymizm w jego wypowiedziach. Ale to realia. A trzeba być niesamowicie naiwnym, by stwierdzić inaczej. Że niby mamy jeszcze jakiekolwiek szanse? - no kurde nie sądzę. Wiemy też, że dużo biadoli. Po części sam jest też sobie winien za okrojenie kadry. Ale to nie jego wina, że piłkarze marnują setkę za setką w każdym spotkaniu. Z tych 12 remisów, z jakieś 5, 6 na własne życzenie. Mógł przyjść i z marszu wywalić pół składu, ale postanowił dać wszystkim równą szansę i wystartować z tego samego poziomu w jego oczach. Krytykuje największych leni i nierobów i słusznie. Krytykuje panienki, za wrzucanie na snapa czy inne dziadostwa wszystkiego co im ślina na język przyniesie? - prawidłowo. Pecha to my też mamy co nie miara, bo gdy Rojo zaczął grać świetne zawody to więzadła i dobranoc. W jednym meczu wypadło nam dwóch kluczowych zawodników. Obrona niby fajna, ale ciągle ktoś kontuzja. A to, że trener niby nie powinien się wypowiadać w taki sposób, że nie mamy szans? - No nie powinien, ale wolę już to niż, gadki szmatki zupełnie mydlące oczy naszego byłego trenera, który na zadane pytania, odwracał kota ogonem, albo atakował dziennikarzy, w stylu: "ty to powiedziałeś" Jest to rok na rozpoznanie, sprzątanie syfu i dajmy chłopu pracować. Niech se ponarzeka, a niech swoje robi. Taką ma naturę. Jest szansa na 3 trofeum + LM. Jak na pierwszy sezon wystarczy.

Fenek: Czy on musi za każdym razem podkreślać to ile gramy meczów w tygodniu? Przecież nie gramy tyle za karę czy w ramach wolontariatu. Ok rywale poodpadali ze wszystkiego i grają po 1 meczu to ich sprawa. Ale to, że my gramy po 2 mecze w tygodniu to nasz obowiązek. Ba, mam wręcz nadzieje, że co roku będziemy grali sporo spotkań i liczyli się na różnych frontach. Nie ma co płakać z tego powodu tylko uważnie przyjrzeć się kadrze. Ustalić kto się nadaje a kto nie, kto jest przydatny a kto kompletnie rozczarowuje albo ciągle leczy urazy. Skoro wydaliśmy już tyle kasy na transfery to może lepiej zrobić kolejny krok na przód i porządnie "przewietrzyć" szatnię. W lato nie ograniczać się do 4-6 zawodników, ale kupić też kogoś na rezerwę. Trzeba zebrać szerszą kadrę i wtedy cały ten płacz o dużej ilości spotkań się skończy.
Natomiast jeśli nadal w MU będziemy trzymali przeciętnych "wychowanków", byłe gwiazdy czy połamańców to nigdy się z tego dołka nie wygrzebiemy.

dusik600: Myślę, że w naszej obecnej sytuacji to Mou dobrze powiedział. Z zawodników zeszła presja, kibice przygotowani na ewentualne porażki, a i przeciwnicy mogą być lekko uśpieni. Nigdzie przecież nie powiedział, że przestaniemy walczyć o top4, tylko, że nie mamy na nie szans, a pamiętajcie, że dopóki piłka w grze to wszystko jest możliwe. Oczywiście wstyd czytać takie coś, ale nic na to nie poradzimy.

Ronal: Boże i to ma być trener United? Walczy się do końca cholera! Skoro wydaje po ponad 100 mln. za piłkarza to niech nie płacze, że skład zmęczony i trzeba odpuścić mecze ligowe bo REWANŻ Z CELTĄ. To żałosne jakieś jest co się stało z tym klubem i jak to się mogło stoczyć po odejściu Fergusona to jest głowa mała. :/

Pawlo: Zajęcie 4 miejsca było do niedawna dużo prostsze niż wygranie Ligi Europy. W finale(gdzie mam nadzieję trafimy) może przeważyć dyspozycja dnia i nie daj Boże trafi się słabszy dzień(których w tym sezonie mało nie było) i zostajemy z niczym. Czasu się nie cofnie, mam nadzieję, że Mourinho dobrze to przekalkulował.

marjo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.05.2017 15:44

no i ma racje... trzeba było wygrać ze swansea i z arsenalem a teraz trzeba wygrać LE to jest priorytet i jedyna ostatnia szansa na LM

BartekMU10: Już nie mogę czytać tych jego wypowiedzi. Rozumiem że jest realistą ale zawodnicy i kibice MUSZĄ mieć jakąś wiarę w to że uda się chociaż to nieszczęsne TOP4 wywalczyć. Nie lubię jego pesymistycznych wypowiedzi, myśle że tak nie powinien wypowiadać się menadżer Manchesteru United.

RyanScholes1878: nie latwiej bylo przez caly sezon sie starac ? szanse byly ogromne i na wlasne zyczenie to spartaczyli. Teraz licza na LE...zeby sie im to nie odbiło :)

welllone: Matematycznie, żebyśmy mogli myśleć o top 4 któryś z zespołów City/Live musiałby przegrać dwa spotkania przy naszych zwycięstwach.
Marzenia ściętej głowy. Skończymy ligę na 5-6 miejscu i obyśmy wygrali LE.

trance: Liverpool zremisował, Spurs przegrali, więc o czym mowa? Wszystko można, ale trzeba chcieć. Na TOP3 była ogromna szansa, ale wpuszczanie drewna na boisko jeszcze nikomu nie pomogło.

bedajaja: teraz płacz że gramy tak często i to jest przyczyną kontuzji i tego że nie mamy szans na top 4, ale gość zapomniał o tych 14 remisach. Jakby nie bał się postawić na ofensywę w tych meczach w ostatnich 15-20 min pewnie połowę z tego byśmy wygrali, a część przegrali, ale to i tak by się bardziej kalkowało, logicznym jest że w lidze bardziej opłaca się jeden mecz wygrać i jeden przegrać niż oba zremisować, zakładając pesymistycznie, mimo że w większości tych zremisowanych spotkań byliśmy lepsi wygralibyśmy 7 i 7 przegrali, co daje 21 pkt a nie 14, i to jest ta różnica 7 punktów której nam brakuje. Wiadomo mądry człowiek po szkodzie, ale takie przemyślenia już można było mieć po 4-5 pechowych remisach że warto zaryzykować, że to się opłaci, ale co tam zostaje nam seria 25 meczów bez porażki i wielkie narzekanie na terminarz, na ligę, na wszystko, tylko nie na siebie.

DEPE: "Po drugie, w czwartek gramy o wszystko z Celtą Vigo, więc nie możemy zagrać o wszystko z Tottenhamem"

cala swiatowa czolowka gra przez caly sezon co 3 dni a ten płacze ze wielka niesprawidliwosc sie stała. smiac sie z niego czy plakac nad tymi co wierzą jeszcze w jego opowiesci?

EmilCioran: W lidze będzie co będzie. Oczywiście odpuszczać nie należy ale dla mnie nawet jak zagramy drugim składem w pozostałych meczach to nie nazwe tego odpuszczaniem jeśli będe widział że chlopaki gryzą trawe i nie poddają się. Będzie 5-6 miejsce to będzie. Boli że United jest tu gdzie jest ale jeśli wygramy LE to jakoś tą pozycje w lidze przeboleje. A nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż ten że w Sztokholmie Rooney razem z Ibrą wzniosą puchar.

lukaszek9000: celta i ajax vs tott, southampton CP i straty punktów przeciwników

to 1 zdecydowanie łatwiejsze więc ma rację

kondzik: Wystarczyło wczoraj wygrać z Arsnealem szansa była i to duża.Dalej są szanse, tylko drużyny muszą gubić pkt a to całkiem realne

rc7: Za czasów SAFA nie było takiej opcji aby nie być w TOP4 .

jaratkow: Realna ocena sytuacji. Co nie wyklucza próby wygrania pozostałych do rozegrania meczów ligowych.

western: Tylko ciekawe co będzie, jak odpadniemy albo nie wygramy w finale.

karol100: No i bardzo dobrze, musza byc priorytety. Tylko Mou musi pamietac ze w drugim sezonie takich rzeczy jak polozenie meczu z Arsenalem juz nie przejdzie... Trzeba troche zwiekszyc kadre i grac wszedzie o wszystko !