Kilerek7: Nie przesadzajcie z tą filozofią, bo jednego filozofa już mieliśmy. Piłka się zmienia, ewoluuje to fakt, ale wciąż chodzi o to by strzelić do bramki okrągłą kulkę i to się nie zmieni. Dawno temu piłkarze nie mieli technologii, sprzętu a grali fenomenalnie, dziś jest tylko otoczka ale zasady te same. Nie wiem jak można się czepiać Valencii który jest w klubie od dawna, jeszcze nie tak dawno grał z numerem 7 i ciągnął cały zespół jak o skrzydłowy. Jest zdyscyplinowany, nie grymasi czy marudzi, słucha poleceń, jest jednym z najszybszych na globie, ma wygląd i siłę tura, a po przesunięciu go na PO wg mnie jest jednym z najlepszych PO na świecie. Można mu wytykać brak techniki, zwodów czy jednonogość, ale zapominacie, że to są tylko ludzie nie cyborgi które mają mieć wszechmożliwości. Fetraini ty to byś chciał chyba gwiazdozbiór jak w Realu, ale i oni są tylko ludźmi i dostają baty o takiej Sevilli. Ja uważam wręcz odwrotnie, że nasz zespół cały czas rośnie w siłę. Nie ważne są nazwiska czy umiejętności a założenia taktyczne i zespół jako całość, każdy zna swoją role, wie co ma robić i nie trzeba być Neymarem czy Messim by swoją pracę wykonać. Gdy zespół w całości jest zgrany to nawet gwiazdozbiór nic nie zdziała, idealny przykład Leicester City w poprzednim sezonie, duet Vardy - Mahrez, czyszczący Kante, solidni Morgan z Huthem a reszta nie ważna i mistrzostwo przyszło! Każdy zespół potrzebuje liderów, ale tak samo potrzebuje pracowników którzy za plecami gwiazd zrobią czarną robotę i to jest np. Antoś czy całą karierę był Carrick, a teraz doceniamy jego grę. Gdy grał Cristiano z nami, to cała reszta była jego tłem, Rooney, Fletcher, O Shea tacy graczy byli pchełkami w jego blasku, ale to dzięki ich grze CR7 mógł być taki wielki, oni pracowali na niego a on odwdzięczał się masą goli. Pamiętajmy też, że nigdy nie wiadomo jaki piłkarz na jakiej pozycji się odnajdzie. Bale zaczynał jako obrońca a stał się jednym z najlepszych skrzydłowych. Schweinsteiger to samo a potem został pomocnikiem. Albo Piszczek, takich przykładów jest wiele. Valencia grał dobrze na skrzydle, ale widać to PO było jego przeznaczeniem od zawsze i teraz mało kto sobie wyobraża kogoś innego na tej pozycji:)