Pewne zwycięstwo Manchesteru United z Crystal Palace

Spotkanie na Old Traffor rozpoczęło się idealnie dla podopiecznych Louisa van Gaala. Już w 4. minucie po śmiałym ataku Matteo Darmiana lewą flanką i mocnym dośrodkowaniu Włocha, piłkę niefortunnie wybił Delaney. Po tej interwencji futbolówka zatrzepotała w siatce Speroniego.

Chwilę potem dobrym uderzeniem popisał się Juan Mata. Bramkarz Crystal Palace tym razem miał piłkę pod ciągłą kontrolą i nie zawiódł przy jej obronie.

22. minuta to strzał Martiala zza pola karnego i bardzo dobra interwencja Speroniego, który zdołał odbić piłkę na bok. Manchester United był wyraźnie ekipą dominującą w tej połowie, co potwierdzały liczne ataki.

Kolejna szansa nadarzyła się już w 25. Minucie. Szybka kontra Manchesteru United, do pozycji strzeleckiej doszedł Rooney, Anglik uderzył mocno z 17 metrów, ale nie zaskoczył Speroniego.

W ofensywie aktywny był również od początku Marcus Rashford. Młody Diabeł oddał mocny strzał po zagraniu z drugiej linii od Maty. Uderzenie Rashforda, z ostrego kąta, poleciało jednak prosto w bramkarza Crystal Palace.

Ostatnim strzałem godnym odnotowania było atomowe uderzenie Martiala. Francuz dostał podanie piętką od Maty, wpadł w pole karne, huknął z lewej nogi ile miał tylko sił, lecz Speroni interweniował fantastycznie i wybił futbolówkę na rzut rożny. Bramkarz Crystal Palace był niekwestionowanie najlepszym graczem gości w pierwszej połowie.

W 54. minucie dzięki wysokiemu pressingowi w pole karne z piłką wpadł Rashford. Piłkarz został jednak pewnie zablokowany przez Mariappę. Bezpańską piłkę przejął Mata i mocno strzelił lewą nogą z bliskiej odległości. Speroni zdołał jeszcze instynktownie zareagować i trącić piłkę, posyłają ją na rzut rożny.

To co nie udało się Juanowi, zrobił Matteo Darmian. Włoch wpisał się na listę strzelców po przepięknym woleju z linii pola karnego. Obrońca United zgarnął piłkę wybitą głową przez Crystal Palace po rzucie rożnym, uderzył, a futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki gości.

Wydawało się, że w 62. minucie Manchester United będzie cieszył się z trzeciego gola. Rashford świetnie poradził sobie z obrońcą w polu karnym i stanął sam na sam ze Speronim. Anglik zachował się nieegoistycznie i zamiast uderzyć, odegrał do boku do Lingarda. Jesse strzelił, ale trafił prosto w bramkarza. Marcus próbował jeszcze dobić, lecz goalkeeper gości ponownie wyszedł z ataku obronną ręką.

Końcówka meczu nie należała do najbardziej interesujących i atrakcyjnych. Louis van Gaal postanowił dać nieco czasu na murawie Depayowi, Fellainiemu oraz Herrerze. Przez ponad 20 minut nie udało się już graczom Van Gaala zagrozić bramce Speroniego.

Manchester United 2:0 (0:0) Crystal Palace
Bramki: Delaney (sam.) 4’, Darmian 55’.

Manchester United: De Gea, Valencia, Smalling, Blind, Darmian, Lingard (Herrera 73'), Schneiderlin, Mata, Rooney (Fellaini 78'), Martial, Rashford (Depay 64')

Crystal Palace: Speroni, Kelly, Mariappa, Delaney, Souare, Jedinak, Cabaye (McArthur 66'), Lee (Mutch 60'), Zaha, Sako, Adebayor (Wickham 75')