Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Messi: Zawsze wyjątkowo szanowałem Rooneya

» 4 kwietnia 2016, 18:04 - Autor: Rio5fan - źródło: shortlist.com
W rozmowie dla portalu ShortList Lionel Messi stwierdził, że od zawsze darzył Wayne‘a Rooneya wyjątkową estymą.
Messi: Zawsze wyjątkowo szanowałem Rooneya
» Lionel Messi docenił boiskowe umiejętności kapitana Manchesteru United i reprezentacji Anglii
Obaj panowie spotkali się na boisku trzykrotnie. Dwa razy lepsza okazała się Barcelona, natomiast raz doszło do podziału punktów. Zapytany o to, czy jest jakiś angielski piłkarz, którego wyjątkowo podziwia, Argentyńczyk odpowiedział:

- Między mną i Wayne‘em Rooneyem zawsze panował wyjątkowy szacunek. Dla mnie to jest wspaniały angielski piłkarz swojego pokolenia. To, co on potrafi zrobić z piłką na boisku, jest wyjątkowe. To jeden z niewielu graczy, który byłby wzmocnieniem dla każdego zespołu w Europie - stwierdził Messi.


TAGI


« Poprzedni news
Valencia: Kontuzje wpłynęły na nasz sezon
Następny news »
Luke Shaw już po pierwszym treningu [zdjęcie]

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (59)


wielkifanMU: Messi gada bzdury, mówi o tym co było niegdyś, lub po prostu jest nieszczery, z różnych mało tam ważnych powodów.

Obecnie Rooney to typowy przeciętniak Premier League, lepsi napastnicy obecnie w BPL od niego:
- Kane
- Vardy
- Lukaku
- Aguero
- Giroud
- Welbeck (no tak...)
- Martial
- Ighalo
- Costa

Rooney jest na równi z Pelle ze So'ton i Rondonem z WBA.

Ileż można bredzić o wielkości i świetności tego przereklamowanego grajka.

Szacunek - tak szacunek do niego mam wielki, ale szacunek a trzeźwa ocena sytuacji nie mają ze sobą wiele wspólnego - zapamiętajcie to SOBIE RAZ NA ZAWSZE

Karierę na Old Trafford miał wspaniałą, ale pora najwyższa się pożegnać
» 5 kwietnia 2016, 13:52 #52
walentos: Lepsi? Hahaha
-Kane który rozgrywa drugi dobry sezon a jeszcze 3 sezony temu nie mógł przebić magicznej bariery 5 bramek/ sezon
-Vardy który w tamtym sezonie strzelil w premier league 5 bramek i ledwo utrzymal sie w lidze?
-Lukaku - na poziomie Rooneya w obecnej formie
-Aguero o którym mówi się że będzie sprzedany bo w ogóle nie angażuje sie w gre defensywną i jeśli City atakuje to mają z niego pociechę ale jak są atakowani jest bezużyteczny. Jako napastnik to fakt jest lepszy ale ja wolę Rooneya wspomagającego obronę
- Na poziomie Rooneya w obecnej formie chociaz w Arsenalu średnio są z niego zadowoleni bo jest drewnem.
- Welbeck - 10 bramek na sezon nie przekraczył ani razu w Arsenalu
-Pierwszy sezon w premier league i gra na poziomie Rooneya póki co
-Martial - w liczbach wypada gorzej od Rooneya
-Costa na poziomie Rooneya w obecnej formie

Serio taki z Ciebie sezonowiec ze potrafisz po jednym lepszym sezonie jakiegoś średniaka powiedziec ze jest on lepszy od goscia który gra u nas juz 12 lat i ostatni sezon który był jego najgorszym w karierze zakonczyl z dorobkiem 14 bramek?

Zapamiętaj sobie RAZ NA ZAWSZE ŻE JEDEN DOBRY SEZON NIE CZYNI ZAWODNIKA DOBRYM PIŁKARZEM. Najlepszym przykładem na to jest Michu który 3 lata temu w swoim pierwszym sezonie dla Swansea strzelil 22 bramki i był wychwalany pod niebiosa, łączony z nami, z Chelsea, z Barceloną i z Realem a na drugi sezon miał ich 6 i słuch o nim od tamtej pory zaginął.

Jeszcze jakies argumenty?
» 5 kwietnia 2016, 18:42 #51
Ariell: Idąc twoim tokiem myślenia, Walentos, Roo to największy killa na ataku w BPL.
» 5 kwietnia 2016, 20:19 #50
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.04.2016 22:09

Uważam że czołówkę stanowią obecnie Aguero i Lukaku, Rooney na najniższym szczeblu podium bo obniżył trochę loty mimo to zasuwa na boisku i jest bardzo aktywny w defensywie w odróżnieniu do innych napadziorów. Kane zaczyna powoli się wzbijać i kto wie czy za dwa trzy sezony jeśli utrzyma forme nie dogoni umiejętnościami Rooneya. Zaznaczam że biorę pod uwagę kilka ostatnich lat i obecny sezon. Reszta to sezonowcy z którymi niewiadomo co będzie za rok i nie ma się co nimi zachwycać.
» 5 kwietnia 2016, 22:04 #49
paniOla: walentos - z tego co czytałam Michu miał kontuzję i przez to wszystko się posypało. Moim zdanie Rooney gra przeciętnie już od 2,3 sezonów. To nie chodzi o brak zaangażowania. Czegoś mu po prostu brakuje. Kane przypomina czasami Wazę z najlepszych lat.
» 6 kwietnia 2016, 00:47 #48
Ice: Gdyby Roo grał w dobrym ustawieniu z odpowiednią taktyka i miał graczy którzy by razem z nim stanowili o ogromnej sile ataku to jeszcze pokazał by WAm gdzie raki zimują. Jestem przekonany że Roo by odżył jak cholera !!
» 5 kwietnia 2016, 09:55 #47
walentos: "To jeden z niewielu graczy, który byłby wzmocnieniem dla każdego zespołu w Europie - stwierdził Messi" - tylko dla nas jest cały czas kulą u nogi bo eksperci z DevilPage twierdzą że blokuje miejsce naszym snajperom którzy nie mają szansy zdobyć swoich 30 bramek w tym sezonie.
» 5 kwietnia 2016, 00:22 #46
RocknRoll: Ja myślę że wiedzą lepiej, bo Messi nie zajmuje się śledzeniem kariery Rooneya na codzień jak wszyscy tutaj. To że ktoś jest w czymś genialny nie znaczy że jest absolutną alfą i omegą, a Rooneya pamięta raczej głównie jeszcze z finałów LM z 2008 i 2009 a wiele się zmieniło.
» 5 kwietnia 2016, 08:28 #45
wielkifanMU: Czy ty na prawdę nie widzisz/nie słyszysz tych bzdur które wypisałeś?

Messi dla ciebie w takim razie ma monopol na prawdę bo jest wybitnym piłkarzem?
To w takim razie nie napiszę co o tobie myślę...
» 5 kwietnia 2016, 13:55 #44
jassaj: No bo Rooney to chłop który "daje podstawy" by go szanować, jasne w jego życiu były pewne wzloty i upadki ale zajmując sie kwestią czysto piłkarską (a o taką nam chyba chodzi) to Rooney jest wielką postacią z wielkimi dokonaniami i myśle, że w sercach kibiców zawsze będzie miał swoje miejsce.
Zupełnie inną kwestią jest sprawa jego obecnej formy i obecnych dokonań bo chyba brakiem szacunku nie jest stwierdzenie, że "najlepszcze czasy ma za sobą" lub "są od niego lepsi". Uważam, że szacunek trzeba oddzielić grubą kreską od hierarchi w drużynie. Dla mnie sprawa jest prosta- grasz dobrze to czy jesteś Rooneyem czy Rashfordem- dostajesz szanse. Grasz zle- pracujesz ciężej i godzisz sie w międzyczasie na role rezerwowego albo odchodzisz. Podobny dylemat był z Fletcherem- też ważna część historii ale jakby już bez przyszłości w klubie. Jasne Fletchera zawsze będe dażył sympatią i doceniał jego wkład w klub, szanował dokonania ale pewna era sie skończyła i tak bywa, jeżeli zawodnik czuje że jest w stanie jeszcze pograć a klub czuje że to już koniec to trzeba sobie wyświadczyć wzajemną przysługe, rozejść sie w zgodzie i życzyć powodzenia, taka jest idea sportu- nikt nie będzie wiecznie na topie
» 4 kwietnia 2016, 22:38 #43
Neymar12: Wreszcie rozsądna odpowiedź
» 4 kwietnia 2016, 23:05 #42
walentos: Zadaj sobie jedno podstawowe pytanie: Czy rzeczywiście zawodnik który daje nam w tym sezonie najwięcej bramek nie zasługuje na miejsce w składzie?

Martial w 40 meczach zdobył 13 bramek Rooney w 32 meczach 14 trafień. Średnia ocena za mecz jest na takim samym poziomie bo Rooney ma 6.9 a Martial 7.0. Dlaczego zatem Rooney ma ustępować młodszemu koledze miejsca? Przecież liczby są po jego stronie.

Wayne często angażuje się w gre defensywną i z niej też jest rozliczany. Martial wydaje się lepszy bo skupia się tylko na ataku i stwarza większe zagrożenie. To jest drogi kolego czysto piłkarskie porównanie a nie jakieś eseje i bajki o najlepszych czasach które odeszły.

Do Fletchera nie ma co porównywać bo w ostatnim sezonie grał bardzo niepewnie, notował wiele strat i często był spóźniony. Miał kiepskie oceny za mecze i widać po nim było że to już nie ten sam Darren. Jednak Rooneya do domu starców oddawać tylko dlatego że zdobył 14 bramek zamiast 20 bo miał gorszy sezon? Bez przesady.
» 5 kwietnia 2016, 00:12 #41
Neymar12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.04.2016 06:29

Strzela najwięcej bo zawsze gra niezależnie od formy. Strzela mało. Martial gra głównie na skrzydle. Rozgrywa pierwszy sezon w wieku 20 la w klubie. Gorszy sezon ma od 4 lat. Inie mówie o odsyłaniu go gdziekolwiek tylko posadzeniu na ławke i ściągnięciu kogoś kto strzela regularnie. Jeśli okaże się lepszy to do składu wróci. Chyba nie ma w tym nic nienaturalnego
» 5 kwietnia 2016, 06:20 #40
walentos: Martial rozegrał 8 więcej spotkań od Rooneya, tyle samo spotkań na szpicy i ma jedną bramkę mniej. Szkoda tylko że zawodnicy są rozliczani za nazwisko które noszą na koszulce.
» 5 kwietnia 2016, 18:44 #39
garbigosu: No i ma chłopak rację.
» 4 kwietnia 2016, 20:22 #38
Ziyo: Wszyscy go szanują tylko nie imbecyle na tej stronie
» 4 kwietnia 2016, 20:03 #37
Puchaczeue: Szanują szanują tylko nie rozumieją jak człowiek bez formy może wciąż grać w pierwszym składzie
» 4 kwietnia 2016, 20:11 #36
Ziyo: Zapytaj się Van Kretyna
» 4 kwietnia 2016, 20:16 #35
Neymar12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2016 21:13

A ty Ziyo nie szanujesz nikogo poza Rooneyem i ewentualnie Muuuuuuuuuu.
Taki paradoks. Więc kim ty jesteś? Bez formy grał zawsze bo dawno nie miał wielkiego rywala do gry i Ferguson, Moyes i Van Gaal nie pomyśleli aby jego rolę ograniczyć więc w efekcie mamy to co mamy. Po za tym słowa Messiego mogą być czystą kurtuazją lub wsparciem dla kontuzjowanego Anglika
» 4 kwietnia 2016, 21:11 #34
cantona96: Gdyby Ferguson został dłużej sądzę że Rooney'a dawno by już nie było. Szanuję go bardzo, ale gra na najwyższym poziomie od bardzo młodego wieku i liczne kontuzje spowodowały, że po prostu nie jest już tak szybki i sprawny jak kiedyś i Ferguson to widział. Co do czepialskich, to chyba zapomnieli ile bramek strzelił przed kontuzją. Nie jest już taki jak kiedyś, ale dalej ma swoją wartość, mimo to zarząd będzie musiał zadać sobie pytanie czy jego obecna wartość jest wystarczająca żeby dalej u nas grać.
» 4 kwietnia 2016, 21:41 #33
Ziyo: Gdyby babcia wąsy miała to by była dziadkiem
» 4 kwietnia 2016, 22:11 #32
is200: Nie kazdy pilkarz będzie trzymal formę co roku bez wzgledu na wiek.

Saviola byl najlepszym napastnikiem na świecie w wieku 18 lat a parę lat później po kolejnych tulaczkach ludzie pytali czy on jeszcze w pilke gra.

Rooney gral najlepiej z Ronaldo i wtedy mial pelnie formy teraz stoi w miejscu. Takie życie
» 4 kwietnia 2016, 20:02 #31
Puchaczeue: Rooney jest zmarnowanym talentem. Gdyby on zapieprzał tak jak Cris to na 100% miałby szansę na Złotą Piłkę. Jak w wywiadach pytali Wayne'a dlaczego nie zapieprza na siłce tak jak CR7 to odpowiedział, że jest piłkarzem, a nie atletą.
» 4 kwietnia 2016, 20:13 #30
b90: jaką formę? Albo się jest dobrym albo nie, a nie 3 lata nic nie gra i on formy nie ma. Formy można nie mieć na krótki dystans, a nie na 3 lata. Może wśród gwiazd np. w Barcelonie, Bayernie czy Realu by błyszczał ale nie wśród średniaków w United. To samo tyczy się Depaya. Gość jest dobry ale nie na tyle żeby być liderem United. Nawet Ronaldo nie musiał wszystkiego dźwigać bo miał obok siebie świetnych piłkarzy jak Giggs, Tevez, Scholes czy właśnie Rooney. To dawało efekty. Czemu Di Maria u nas nie błyszczał, a w PSG gra dużo lepiej? bo tam ma z kim grać i cała gra nie jest oparta wyłącznie na nim. W United żyją tym że ściągną drugiego Ronaldo i samo pójdzie ale nawet CR7 by tu nic nie pomógł.
» 4 kwietnia 2016, 20:42 #29
Ziyo: @b90
I tu chłopie trafiłeś w jedenastce jak się ma dobrych grajków wokół siebie to gra się lepiej. A z kim na dobrą sprawę ma grać Rooney. Może królem asyst Matą albo przewracającym się o własne nogi Fellainim
» 4 kwietnia 2016, 21:59 #28
Neymar12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2016 22:22

Lukaku gra w zespole o kilka klas gorszym a strzela i asystuje dużo częściej od Rooneya. Argument beznadziejny. Jakoś Martial w wieku DWUDZIESTU lat potrafi się wybijać poziomem a nie potrafi 30 letni Rooney. Cóż za Ironia.Gdy był w świetnej formie nie przeszkadzały mu nawet olbrzymie dziury w naszej pomocy i grał b. dobrze mimo to
» 4 kwietnia 2016, 22:18 #27
kckMU: Prawdę gada. W 2010 mówił podobnie, jeszcze dodał, że ogień w oczach Rooneya na boisku jest niewiarygodny.

No właśnie, gdzie jest ten Rooney?
» 4 kwietnia 2016, 18:09 #26
Neymar12: Stracił swoją dynamike, przyśpieszenie więc odszedł bezpowrotnie
» 4 kwietnia 2016, 18:19 #25
kckMU: Z takim prowadzeniem się przez całą karierę to tak musiało być
» 4 kwietnia 2016, 18:22 #24
Neymar12: Więc jeszcze poglądamy jego fascynujące próby wyprzedzenia obrońców
» 4 kwietnia 2016, 18:27 #23
kckMU: może dzban cofnął go do środka pola m.in. po to, żeby oszczędzić mu krytyki, jakim to jest starym i wolnym napastnikiem?

w momencie, kiedy grał na defensywnym/na 8-ce zaczęły się pojawiać głosy, że Rooney to urodzony napastnik, który wciąż jest fantastyczny, zwinny, ma nosa i trzeba go ponownie przywrócić na 9.

dzban go w końcu przywrócił i Rooney nie grał na miarę oczekiwań, jednak dziennikarze i eksperci nie mogą przecież skrytykować samych siebie za złe przewidywania. takim o to sposobem Rooney do dziś inkasuje 300 tyś/tydzień i w żaden sposób nie jest ogromnie krytykowany.

brawo Luj.
» 4 kwietnia 2016, 18:32 #22
Neymar12: Nie widze winny LVG że Moyes i Ed w panice załatwili mu jeszcze kontrakt do 2019 r i najwyższą pencję w lidze mimo że już wtedy grał średnio. W pomocy i w ataku powiedzmy sobie szczerze nie bryluje i to podchodzi pod wybieranie mniejszego zła. Z ważnego członka zespołu nawet gwiazdy stał się problemem
» 4 kwietnia 2016, 18:36 #21
kckMU: pisząc Brawo Luj miałem na myśli, że uratował mu skórę, bo tak w praktyce to wygląda
» 4 kwietnia 2016, 18:47 #20
Neymar12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2016 18:52

Sorry piszesz tak zazwyczaj w innym kontekście :D . Czy mu skóre uratował? Nie - bo zaraz znalazło grono obrońców wymieniając jego zasługi - innymi słowy: Podobnie jak w Arsenalu, jeśli coś dla klubu zrobiłeś to możesz być h*jowy już do końca kariery w klubie, ponieważ żadne konsekwencję cię nie dosięgną
» 4 kwietnia 2016, 18:52 #19
kckMU: U mnie sporo się pozmieniało. Teraz przy porannej kawie nucę sobie "Louis van Gaal's army"
» 4 kwietnia 2016, 19:21 #18
Ziyo: Niech sobie ten tekst przeczytają Neymary, Reusiki, Matejki, Muuuuuuuuuuuu i inni "fachowcy" oderwani od rzeczywistości.
» 4 kwietnia 2016, 20:18 #17
Ziyo: Sorry z Muuuuuuuuuuuu to przesadziłem za co serdecznie przepraszam
» 4 kwietnia 2016, 20:28 #16
Ziyo: Fakt jest taki że powinieneś być kibicem Realu
» 4 kwietnia 2016, 20:41 #15
Neymar12: Ale nie jestem i trudno. Chce oglądać zespół grających za rzeczywisty wkład a nie zasługi. Może to złe a może i nie
» 4 kwietnia 2016, 21:09 #14
kckMU: "Naoglądaliście się Neymarów w lidze hiszpańskiej i wypisujecie tu bzdury. Jeszcze raz WSTYD!"

synu... ja Rooneya pamiętam od pierwszego dnia na OT, także daruj sobie. dozgonny szacunek i wzruszenie, gdy będzie kończył u nas karierę to jest jedno, natomiast jego beznadziejna forma i ta absurdalna tygodniówka to drugie. kibic też może narzekać i uważam, że robimy to w odpowiedni sposób. nie używamy wulgaryzmów, nie obrażamy go i bazujemy na faktach, tyle.
» 4 kwietnia 2016, 21:24 #13
Ziyo: Widzę że tutaj żal ściska wam tyłki że ma taką tygodniówkę. I bardzo dobrze dla mnie może mieć i milion. Jakie to ma znaczenie jeśli to nie nasza kasa.
» 4 kwietnia 2016, 21:56 #12
Neymar12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2016 22:25

Ponieważ nie chodzi tylko o tygodniówke ale też o poziom gry. Naucz się czytać całe zdanie a nie wybieraj tylko część, która pasuje do twoich opryskliwych komentarzy.

Mam gdzieś ile zarabia. Tylko zapewniono mu takie warunki że on nawet nie musi mieć wielkiej motywacji. Nie zważając na formę i tak jest ustawiony do końca kariery
» 4 kwietnia 2016, 22:16 #11
Wave: Roo caly czas daje druzynie bardzo duzo, jednak to typowa 10ka, juz na srodku pomocy daje wiecej niz jako striker. Koniec kropka
» 4 kwietnia 2016, 22:25 #10
Neymar12: Rooney to typowa 10? Chyba w życiu typowej 10 nie widziałeś.
» 4 kwietnia 2016, 22:38 #9
walentos: "od czterech lat przynajmniej tych 20 bramek nie strzelił" - bo juz 5 sezonów temu zdobył 34 bramki w sezonie... Chłopie on od odejscia Fergiego jest rzucany po pozycjach gra cofniety czasem wręcz w środku pola i biega za 3 i wraca sie jak nikt wiec sie nie spodziewaj bramek. Problem to ma Liverpool z Sturrigem lub Chelsea z Costą którzy maja problem zdobyc 10 bramek w sezonie mimo ze graja na szpicy.

"Przy okazji prosze o ostrzeżenie dla tego pana za obrażanie" -powiedzenie brzydkiej dziewczynie że jest brzydka to też obraza? Jeśli wolisz to mozemy uznać że Twoja inteligencja jest dyskusyjna

"Leicester od przynajmniej 5 spotkań gra tragicznie ale ratują ich błyski Mahreza i gromadzą punkty. Podobnie jest np z Payetem a żaden nie miał nigdy takiej renomy jak Anglik" -od kiedy to renome zdobywa sie w pół sezonu? Mahrez w tamtym sezonie był zerem z strefy spadkowej a Payet nie wiedział co to Premier League.

"Jestem kibicem Manchesteru United a nie Rooneya. Po za tym wyraziłem jedynie opinie popartą jednak faktami" - faktem jest że nie ma co rozliczac indywidualności z obniżki formy kiedy cały zespół gra padake a Ty to robisz i to jeszcze w stosunku do zawodnika ktory od 3 lat zdobywa dla nas najwiecej bramek.

"synu... ja Rooneya pamiętam od pierwszego dnia na OT, także daruj sobie. dozgonny szacunek i wzruszenie, gdy będzie kończył u nas karierę to jest jedno, natomiast jego beznadziejna forma i ta absurdalna tygodniówka to drugie" tak jak pisałem mimo obecnej formy to jest naszym najlepszym strzelem ostatnich 3 lat a o tygodniówkę niech Cie głowa nie boli bo to nie Twoje pieniądze, chyba że skiska dupsko że ktoś ma w życiu lepiej ale z tego sie wyrasta podobno

"kibic też może narzekać" ale co to za kibic który narzeka na wszystko nawet na zawodnika który daje zespołowi najwięcej i zdobywa najwięcej bramek w kluczowych spotkaniach.

Nie wiem jak wy ale ja wole żeby Rooney zdobył mi 15 bramek w meczach z czołówką lub bramek dających zwycięstwo niż nic nie znaczących bramek które podbiją wynik z 3:0 na 5:0 z jakims benjaminkiem. Prawda jest taka że gość dał nam przy wątpliwie grającym zespole zwycięstwo w 5 meczach zdobywając decydującą bramkę gdzie dla porównania taki Kane ma takich meczów 3 a reszta to jest podbijanie bramek w wygranych meczach.
» 4 kwietnia 2016, 23:47 #8
Wave: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2016 23:53

Reusik ty chyba 10ki wogole nie widziales :p

Ja to jeszcze Cantone pamietam tak btw :p
» 4 kwietnia 2016, 23:52 #7
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.04.2016 23:57

kckMU i Neymar12 obaj zastrzegacie sie ze bazujecie na faktach.

Nie zauwazacie ze fakty są takie ze ten powolny i słabo grający Rooney ma więcej goli niż nasze odkrycie sezonu czyli superszybki i uzdolniony Martial mimo że często gra za nim. To samo potwierdzają oceny pomeczowe w których Rooney na przestrzeni sezonu ma średni wynik 6.9 a Martial 7.0 czyli tym co prezentuje na boisku mu nie odstaje.

Co innego jeśli ktoś jest uprzedzony. Czuje w kościach że Rooney nawet gdyby zdobył w tym sezonie 30 goli to nadal to w waszej opini byłby wolny, słaby i zarabiający za dużo.
» 4 kwietnia 2016, 23:57 #6
Neymar12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.04.2016 10:52

Nie mówie renomie imbecylu tylko o tym że pojedyńczy też może wygrać mecz. Mogę podać przykład Bale czy Suareza skoro ci dwaj ci nie pasują. Ja rozliczam Rooneya indywidualnie za jego gre i mogę to zrobić.Martial to 20 latek i oczekiwania muszą być inne niż u Rooneya i po raz enty mówie aby ściągnąć kogoś bardziej bramkostrzelnego od
Rooneya. Skoro gra w ataku niezależnie od formy i nie ma konkurencji to jak ma być inaczej? Strzela najwięcej ale nie strzela dużo. W ostatnich latach Aston Villa miała skuteczniejszych napastików od nas. W tym sezonie grał cały czas w ataku i co? Rzucany był po pozycjach bo na żadnej nie błyszczał. Mówisz o bramkach z czołówką Ligi? To ciekawe bo w tym sezonie nie strzelił żadnej, sezon temu 1. Co to za licytowanie się kiedy ma strzelać? Ma to robić kiedy ma okazję(oczywiście nie każdą się da). Mówisz to jakby Rooney strzelał dużo goli w ważnych spotkaniach a od dawna tak nie jest. Każdy gol jest istotny. Rooney strzela więcej od Martiala? A Francuz zagrał na środku chociaź tyle samo spotkań aby rzucać takie porównania?
» 5 kwietnia 2016, 10:50 #5
walentos: "a żaden nie miał nigdy takiej renomy jak Anglik" i pare komentarzy niżej "Nie mówie renomie..." Ty masz jakąś schizofremie? Robisz z siebie głupka.

"Mogę podać przykład Bale czy Suareza skoro ci dwaj ci nie pasują" wyraźnie napisałem że mówie o premier league i nie wiem po co dajesz mi przykład z La Liga gdzie oprócz Barcy Realu Athletico i Valencii drużyny nie mają w szatni ciepłej wody. Swoją drogą jakoś w gran Derby ani jeden ani drugi ostatnio nie błysnął.

Rozliczasz kazdego indywidualnie za jego gre wg swoich oczekiwań? Ja od każdego zawodnika oczekuje tego samego, żeby robił na boisku to co powinien i nie interesuje mnie czy nazywa sie Martial czy Rooney bo obaj grają w pierwszym składzie. Bramek z czołówką może nie było ale 3 razy strzelil jedyną bramkę w meczu i 2 razy podbił wynik z 1:1 do 2:1. Czyli za jego sprawą zdobyliśmy 15 punktow

Odpowiadając na ostatnie pytanie to TAK dokładnie tyle samo spotkań zagrali obaj na szpicy w tym sezonie.

W ogóle się te Twoje argumenty kupy nie trzymają. Rzucasz jakimiś bzdurami bez pokrycia wyssanymi z palca. Twoje komentarze są nic nie warte i w sumie to nie wiem po co je piszesz.
» 5 kwietnia 2016, 18:23 #4
uzarczyq: Rooney w Barcelonie.
» 4 kwietnia 2016, 18:08 #3
Gallacher: W którą edycję FIFY grasz i co bierzesz ?
» 4 kwietnia 2016, 20:22 #2
jassaj: No powiem Ci Gallacher wszystko możliwe, jeżeli Barca interesuje sie Rojo to za Rooneya w wymianie jeszcze Neymara dołożą :D
» 4 kwietnia 2016, 20:50 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.