walentos: Lepsi? Hahaha
-Kane który rozgrywa drugi dobry sezon a jeszcze 3 sezony temu nie mógł przebić magicznej bariery 5 bramek/ sezon
-Vardy który w tamtym sezonie strzelil w premier league 5 bramek i ledwo utrzymal sie w lidze?
-Lukaku - na poziomie Rooneya w obecnej formie
-Aguero o którym mówi się że będzie sprzedany bo w ogóle nie angażuje sie w gre defensywną i jeśli City atakuje to mają z niego pociechę ale jak są atakowani jest bezużyteczny. Jako napastnik to fakt jest lepszy ale ja wolę Rooneya wspomagającego obronę
- Na poziomie Rooneya w obecnej formie chociaz w Arsenalu średnio są z niego zadowoleni bo jest drewnem.
- Welbeck - 10 bramek na sezon nie przekraczył ani razu w Arsenalu
-Pierwszy sezon w premier league i gra na poziomie Rooneya póki co
-Martial - w liczbach wypada gorzej od Rooneya
-Costa na poziomie Rooneya w obecnej formie
Serio taki z Ciebie sezonowiec ze potrafisz po jednym lepszym sezonie jakiegoś średniaka powiedziec ze jest on lepszy od goscia który gra u nas juz 12 lat i ostatni sezon który był jego najgorszym w karierze zakonczyl z dorobkiem 14 bramek?
Zapamiętaj sobie RAZ NA ZAWSZE ŻE JEDEN DOBRY SEZON NIE CZYNI ZAWODNIKA DOBRYM PIŁKARZEM. Najlepszym przykładem na to jest Michu który 3 lata temu w swoim pierwszym sezonie dla Swansea strzelil 22 bramki i był wychwalany pod niebiosa, łączony z nami, z Chelsea, z Barceloną i z Realem a na drugi sezon miał ich 6 i słuch o nim od tamtej pory zaginął.
Jeszcze jakies argumenty?