yokowal18: Ale macie spine chłopaki hehe. Klub ma łączyć a nie dzielić.
Prawie dwa pełne sezony lvg a gramy słabo, piłkarzy mamy dobrych, ale dobrych ma tez nasz wczorajszy rywal.
Jeśli klub chce zacząć walczyć o najwyższe cele i grać ładnie dla kibiców, to trzeba piłkarzy bardzo dobrych i kilku klasowych.
Klasowego mamy tylko bramkarza.
Do bardzo dobrych mógłbym może z dwóch-trzech wliczyc.
Reszta to poziom góra walki o miejsca 4-7 w lidze.
Co do felli, o którym debatujecie, to osobiście uważam że rezerwa albo sprzedaż. Te argumenty z jego walka w powietrzu mocno przesadzone. Większość główek przegrywa, a swoją drogą mało klubów ma pomocników powyżej 190 cm i grają lepiej od nas. Z resztą za czasów Safa też w pomocy nigdy nie grały dryblasy a w powietrzu kłopotów Noe mieliśmy. Chodzi o to że mały scholes potrafił skoczyć i do piłki i scierac się z dużo większymi gosciami, a obecnie nasi udają, że walczą. Myślę, że mega więcej da nam pomocnik waleczny i techniczny ze wzrostem 180 niż fella, ktory jednak jest jaki jest i kreatywność, podania, strzały, dynamika nigdy nie były jego mocna strona.
Dla mnie wniosek jest prosty zatem. Nie ważne czy ktoś broni czy krytykuje felle czy kilku innych piłkarzy United. Jeśli chcemy grać dobrze to oni nie mogą widniec w pierwszym składzie.
Lvg MOIM ZDANIEM kompletnie się nie sprawdził jako trener, dołożyć do tego kompromitacje umysłowe podczas wywiadów, konferencji - musi spakować walizki, nie ma innej możliwości.
Przypominam że ludzie są różni, jedni spokojni i wyrozumiali, inni wylewni i bezpośredni i nie przebierajacy w słowach. Jednak to czy jesteś taki lub taki nie czyni cię lepszym kibicem od drugiego. Rzekłbym nawet ze ci drudzy potencjalnie są mocniej zaangażowani emocjonalnie. Ten spokojny kibic nie ogarnia jak można tak cisnac tym słabym grajkom, a ten wylewny nie ogarnia jak można siedzieć cicho albo jeszcze się doszukiwać zalet tych grajkow i notorycznie ich bronić. Proste.