Levon: A co mówiłem od połowy sezonu...? Przecież to było widać ewidentnie, że zawodnicy sobie truchtają i grają na lajcie, a jak im się chciało, to oglądaliśmy kawał dobrej piłki. Do tego, do meczu z PSV i kontuzji Shawa też graliśmy świetnie, ale może po prostu uznali, że nie będą aż tak ryzykować swojego zdrowia i tyle z siebie dawać, skoro i tak już zarabiają kosmiczne sumy. Wystarczyło popatrzeć na takiego T-Rexa, którego mama odwozi Corsą, a ile gość wnosi w grę zespołu i ile z siebie daje. Van Gaal jest jaki jest, ale to nie jest idiota, który nie widzi co trzeba poprawić i zmienić, a wystarczyło, żeby nie było Rooneya, więcej młodych i od razu nasza gra odżyła, nawet Mata zrobił się bardziej żywy w tym ataku i więcej wnosił. Do tego, niech mi ktoś znajdzie trenera, który mając tyle kontuzji, co van Gaal w tamtym sezonie, dał radę dobić do top4. No sorry, ale gość zna się na rzeczy, nie jestem jego wielkim fanem, ale zdaję sobie sprawę, że gość jest najlepszym lekarstwem na ruiny Manchesteru United po odejściu Fergiego, bo potrafi stworzyć drużynę od podstaw i dać fundamenty na lata.