Od poprzedniego starcia obu ekip na Britannia Stadium minął nieco ponad miesiąc i jeszcze kilka dni temu, sympatycy Manchesteru United zgodnie powiedzieliby, iż ich ulubieńcy w 2016 wreszcie stanęli na nogi. Niestety, słaba forma i porażka w meczu z Southampton sprawiła, że kolejna potyczka z The Potters ponownie jest wielką niewiadomą dla sympatyków Czerwonych Diabłów.
» Od poprzedniego starcia obu ekip na Britannia Stadium minął nieco ponad miesiąc i jeszcze kilka dni temu, sympatycy Manchesteru United zgodnie powiedzieliby, iż ich ulubieńcy w 2016 wreszcie stanęli na nogi. Niestety, słaba forma i porażka w meczu z Southampton sprawiła, że kolejna potyczka z The Potters ponownie jest wielką niewiadomą dla sympatyków Czerwonych Diabłów.
Awans podopiecznych Louisa van Gaal do piątej rundy Pucharu Anglii był lekkim pocieszeniem po ligowej porażce ze Świętymi. Co ciekawe jednak, United rok 2016 rozpoczęli bardzo dobrze, gdyż na swoim koncie mieli wygrane nad Swansea City, Sheffield United i Liverpoolem, dokładając do tego remis z Newcastle United oraz ostatnie zwycięstwo nad Derby County w FA Cup. Gdyby nie nieszczęsna wpadka przed tygodniem w Premier League, śmiało można by mówić o progresie.
Kto? Manchester United vs Stoke City Kiedy? Wtorek, 2 lutego 2016 O której? 21.00 Gdzie? Old Trafford Sędzia?Roger East
O ile styl drużyny nadal nie zachwyca, tak przynajmniej powody do zadowolenia daje kibicom ten, którego wielu z nich zdążyło już odesłać na piłkarską emeryturę. Wayne Rooney, gdyż to o nim mowa, jest ostatnio w zabójczej formie, zdobywając sześć bramek w sześciu meczach. Drużyna United ostatnio może polegać tylko na kilku zawodnikach, ale Rooney, obok Davida de Gei i Chrisa Smallinga bez wątpienia zalicza się do tego grona.
Pytanie jednak, czy doskonała dyspozycja Hiszpana oraz rekord strzelecki Anglika pozwolą zespołowi Van Gaala na przełamanie passy w spotkaniach z The Potters i zgarnięcie kompletu punktów? Spoglądając na sytuację w tabeli, rekordowe umowy dla trenerów z niebieskiej części Manchesteru i dobrze grających rywali, trzy punkty we wtorkowym starciu nie są nadzieją. Są obowiązkiem, który należy dobrze wypełnić i ruszyć wreszcie do przodu.
Problemy kadrowe:
Manchester United: Kontuzjowani: Luke Shaw, Antonio Valencia, Marcos Rojo, Ashley Young. Występ niepewny: Bastian Schweinsteiger, Phil Jones, Matteo Darmian.
Stoke City: Kontuzjowani: Shay Given, Ryan Shawcross, Marc Wilson. Występ niepewny: Marko Arnautovic, Charlie Adam.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Garść ciekawostek Bezpośrednie starcia: * Stoke City przegrało wszystkie siedem ze swoich meczów w Premier League na Old Trafford.
* Biorąc pod uwagę wszystkie występy, The Potters przegrali 11 z 15 spotkań Premier League z United. (2W, 2R)
* Powyżej wspomniane zwycięstwa miały miejsce w czterech ostatnich pojedynkach.
Manchester United: * Manchester United przegrał dwa z ostatnich czterech ligowych meczów u siebie (W1, R1).
* Czerwone Diabły strzeliły tylko 11 bramek w 12 ligowych spotkaniach na Old Trafford w tym sezonie. Tylko Aston Villa ma gorszy bilans.
* W sumie, udało im się zdobyć 28 goli, co jest najgorszym wynikiem na ten moment sezonu od kampanii 1989/90, kiedy to na swoim koncie mieli 27 trafień.
* Jednakże w tych 11 domowych meczach, stracili tylko 5 bramek - najmniej z całej ligi, a całkowita suma czystych kont (11) jest najlepszym wynikiem w Premier League.
Stoke City: * Stoke przegrało dwa ostatnie wyjazdowe mecze w lidze, a także poniosło porażkę w sobotę z Crystal Palace w Pucharze Anglii.
* Mecze Premier League z udziałem Stoke City i Manchesteru United przyniosły w tym sezonie 49 bramek (średnia 2,13 na spotkanie). To najniższy wynik w całej lidze.
* Wtorkowy mecz będzie setnym w Premier League dla Marka Hughesa na stanowisku menedżera Stoke (W37, R26, P37).
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie nie będzie transmitowane na żywo w Canal+.
Rywale grają
Także we wtorek, Arsenal podejmie Southampton a Leicester City zmierzy się z Liverpoolem. Manchester City zagra z Sunderlandem na Stadium of Light, podczas gdy Tottenham Hotspur pojedzie do Norwich City.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Stoke City na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania we wtorek o godzinie 21:00.
Kolacz: Dawno mnie tu nie było, więc może ten wątek jest wyekploatowany, ale czy ktoś może wyjaśnić dlaczego LvG nie próbuje przesunąć Herrerę na środek, a Matę w jego miejsce na ofensywnego? Wtedy defensywnym do końca sezonu mogli by być Morgan/Carrick/Basti. Generalnie mało ruchu w środku pola. Pomocnicy są wolni Gdyby taki wariant wypalił trzeb by było kupić Morganowi konkurenta bo jest trochę jednowymiarowy, Basti za ślamazarny, Carrick odejdzie. Raz ja puszczę wodze fanatazji i poproszę Kroosa na środek, Jamesa zamiat Lingaarda. Gdyby Depay się obudził, Martial poszedł na środek obrony to wyszedł by bardzo przyzwoity skład. Jak nie James to Aubameyang. Pomarzyć można.
Gallacher: Obawiam się że jeśli United w przeciągu kilku lat będzie grał taką padlinę to kibice przestaną oglądać ich mecze i chodzić też co spowoduję mniejszy zysk z biletów a jeśli inne kluby będę wygrywać i zdobywać trofea to klub z Old Trafford zacznie odczuwać mniejsze wpływy bo kogo będzie ciekawić zespół który po odejściu Fergusona stał się już średniakiem i nie potrafi nawet zdominować zespołu pokroju Bournemouth.Z klubami piłkarskimi jest jak z firmami - gdzie,albo firma zacznie produkować coś dobrego albo będzie tracić klientów i konkurencja ją zabije i tak samo jest z United bo nie oszukujmy się,ale nie tylko my w lidze angielskiej jesteśmy i nie każdy gracz do nas pobiegnie tak jak do Chelsea czy City bo jest kasa i prestiż bo kto będzie chciał przyjść do średniego klubu jakim obecnie jest United a kasa nie będzie wiecznie napływać bo póki co MU jest klubem o dobrej renomie i generuje dobre zyski nawet nie grając w CL ale nie takie kluby upadały i dzisiaj albo ich już nie ma lub są finansowa niewypłacalne oraz gniją w coraz niższych ligach tak jak znana wszystkim Parma.
Rotx:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.02.2016 18:09
Problem United jest znacznie szerszy niż się może wydawać !!
1)Zarząd leje na sport , rządzą tu ludzie łasi na pieniądze które United zarabia dzięki temu że jest marką.
Na czele całej bandy stoi Woodward który potrafi liczyć pieniądze ale niestety na piłce zna się tyle co zobaczy wyniki na livesports !!
Całkowitym przypadkiem jest to że od czasu ich panowania na czele klubu stał Ferguson i dawał trofea. Bez Fergusona nie było by wyników.
W efekcie gdyby w United był obecny zarząd a nie było Fergusona na ławce, gablota z trofeami pewnie wyglądałaby jak w Arsenalu czy Liverpoolu czyli nie otwierana od lat a ostatnie osiągnięcia pamiętają lata 90-te.
2)Trener nie radzący sobie z oczekiwaniami kibiców którzy jednak muszą zrozumieć że obecnie trener klubu ma grupkę młodych piłkarzy, kilku średniaków których sam sprowadził oraz odpadki z innych drużyn.
3)Akademia od lat szkoli zawodników którzy swoje kariery kontynuują w Championship lub beniaminkach Premier League.
Kluby Niemieckie,Hiszpańskie kiedyś średniaki które stare United regularnie lało dziś mogą nauczyć piłkarzy United tego jak grac szybko,kombinacyjnie oraz sztab ,jak potrafią wprowadzić młodzież do gry.
Klub jest w głębokiej dupie , podobnie jak Angielski Futbol .
Kontrakty sponsorskie coraz wyższe , piłkarze za coraz większe pieniądze oraz gówniarze zarabiający coraz większe pieniądze a dobrej młodzieży i wyników jak nie było tak nie ma.
Ktoś musi to uporządkować na samym szczycie żeby móc przejść do kwestii trenera, piłkarzy czy owej akademii.
kckMU: Jak przegrywaliśmy z Bournemouth, później ze Stoke to za bardzo nie płakałem bo liczyłem, że w końcu go wywalą. Nie zrobili tego wtedy, więc teraz nie życzę mu porażek z jednej prostej przyczyny: chce Ligi Mistrzów w następnym sezonie. Wy nie chcecie? Nie wierzę w to.
Wiem, że to ciężkie, ale postarajcie się wspierać United nie patrząc na tego zadufanego filozofa, komedianta który podaje się za trenera.
Mamy -5 do kogutów i trzeba to gonić w każdej kolejce. Dwukrotny brak LM w ciągu 3 lat byłby katastrofą.
trikos:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.02.2016 11:41
Skończy się takim samym wynikiem jak z Derby. Wygramy po ładnym meczu.
Ja widzę poprawę gry. System jest dobry. Zawodnicy dają ciała co chwilę. Amen.
#United
trikos: @Puchaczeue Myślę że jeszcze nie wróciła ale wszystko jest na dobrej drodze. W dużej mierze to zawodnicy są winni wyników a van Gaal ? Do niego mam pretensję o zbyt późne zmiany czy zapominanie o ważnej rotacji. Więcej czasu potrzebuje Januzaj, Depay czy Pereira w tym momencie bo Lingard nie wykorzystuje swojej szansy.
rad2005: Wczoraj na you tube oglądałem sktót z meczu manutd-arsenal 8:2.
Myślicie co to za skład musiał być ?? a tu proszę Evans, Nani, Cleverley, Anderson !!
TO WŁAŚNIE POTRAFIŁ FERGUSON z tych grajków uczynić MISTRZÓW.
Nie było piepsz.... o balansie wyszedł skład niechcianych i 8:2. Obawiam się, że gdyby na swojej drodze tamta rezerwowa ekipa spotkała nasz zbudowany za 300 mln i zbalansowany skład z odpowiednia filozofią SKOŃCZYŁO BY SIĘ masakrą i wynikiem hokejowym (2 cyfrowym)
De Gea - Smalling, Jones, Evans, Evra - Nani (68. Park), Cleverley, Anderson (68. Giggs), Young - Rooney, Welbeck (36. Hernandez)
NexaT: Po 1. Arsenal był wtedy w dołku. To, że mieliśmy im spuścić łomot nie było tajemnicą. Wiadomo, 8:2 nikt się nie spodziewał, ale to nie ma znaczenia.
Po 2. Co masz do tych grajków których wymieniłeś? Evans jeszcze kilka sezonów wstecz był świetny, bardzo godnie zastępował Vidicia. Nani jeszcze przed odejściem Fergusona miał magiczny sezon, więc też nie rozumiem podkreślania go, tak jakby był jakimś średniakiem.
Anderson zmarnował talent, ale potrafił zagrać dobre piłki.
Chestnut: No właśnie ma 21 lat i w tym czasie mógłby na spokojnie się ogrywać. Bardzo się ciesze, że w przyszłości może stać się kimś wielki. ALE NA TEN MOMENT NIE MAMY KIM GRAĆ. Myślenie boli.
Chestnut: Byłem za jego sprzedaniem, jednak w obecnej sytuacji by się przydał. Jeżeli Depay grał by dobrze, bądź Lingard czy Januzaj. Nie tęsknił bym za nim.
Chestnut: A więc statystyki. Jak dochodzi do ocen pomeczowych, to jakoś wam te statystyki nie przychodzą do gustu. Nie zmienia to faktu, że Nani jest groźniejszy w ataku niż Depay i Lingard.
Chestnut: Nani tak samo jak Depay zaprzyjaźnia się z nową kulturą. A Manchesterze wszystkich znał. To zupełnie co innego. Po za tym obczaiłem twój profil. Ilość ostrzeżeń 4/5, Dni w serwisie: 34. Ja chyba podziękuję za rozmowę. :)
Chestnut: Mam gdzieś ile tu siedzisz. Jeżeli to twoje kolejne konto, to łamiesz regulamin. Nie potrafisz na trzeźwo pisać twój problem. Nikt nie będzie brał Cię serio.
Rotx: Na Nowe Transfery Van Gaal nie zasłużył i dobrze że ich nie dostał czy może nie chciał dostać?
Niech radzi sobie tym co ma !
Jeżeli będzie Liga Mistrzów to dobrze , jeżeli nie to też to przeżyję.
Minął mnie czas napalenia na Manchester a tak było przez ostatnie półtora roku odkąd dostaliśmy nową erę United.
Denerwowałem się przed meczami i w trakcie ich i choć teraz nadal bluzgam piłkarzy w czasie meczu to jednak kolejne stracone bramki przyjmuję ze spokojem.
Tak samo pewnie przyjmę brak ligi Mistrzów bo po co United ma w niej grać skoro tylko się ośmieszają , jeżeli będą gotowi to tam trafią , a jak nie to zostaną zespołem pokroju Liverpoolu.
Dzisiaj każdy wynik przyjmuję ze spokojem i z niecierpliwością czekam na mecz by się trochę podenerwować.
Chestnut:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.02.2016 10:15
Żadna gwiazda teraz do BPL nie przyjdzie, angielskie kluby dostają łomot w LM. Chyba, że się sprzeda dla pieniędzy. Di Maria musiał odejść, a PSG nie mogło go wtedy kupić. Falcao po ciężkiej kontuzji i tylko wypożyczenie. Świetne przykłady.
Chestnut: Wymieniasz transfery sprzed kilku lat, jeszcze czasów Fergusona, gdy Anglia w LM tak mocno nie obrywała. Di Maria nie chciał podpisać kontraktu = do sprzedania. Perez chciał sprzedać go jak najdrożej. PSG nie mogło, to tylko my zostaliśmy.
Chestnut: Co do Włoch, to Juventus doszedł do finału LM, dzięki temu liga włoska nie jest takim złym kierunkiem. A BPL niedługo będzie miało już tylko 3 kluby, a nie 4 w lidze mistrzów.
Nie wiem też czemu wymieniasz ligę włoską czy niemiecką kiedy rozmawiamy o angielskiej. No i daj spokój Lamela nie jest jeszcze gwiazdą... BPL nie jest obecnie atrakcyjną ligą, jedynie przychodzą tu ludzie, którzy chcą zarobić.
NexaT: @Chestnut a wtedy, gdy Anglia rządziła w LM, to gdzie było City? Na 10 miejscu w tabeli?
Odpisz lepiej koledze na przykłady Aguero i Silvy, a jak nie potrafisz to nie włączaj się do dyskusji.
Chestnut: Pieniądze, jeżeli zawodnik ma kontrakt, to klub go sprzedaje, oferta dobra, wtedy zawodnik dogaduje się z klubem w sprawie jego kontraktu. Jeżeli wszystko jest dobrze przechodzi do tego klubu. City szybko stało się dobrym klubem walczącym w LM to nie odeszli. Niektórzy myśleli, że to United.
Chestnut: Przychodzą przecież do ligi portugalskiej, ale kluby nie mają pieniędzy na wysokie tygodniówki. Jakich graczy daje Sporting i FC Porto...
No wiesz, kiedyś City nie myślało nawet o LM. Od razu LM nie wygrają. Po za tym pozostaje pytanie jak długo taki Aguero, Silva zostaną w City. W końcu będą chcieli wygrać Ligę Mistrzów.
Toure opuścił Barcelonę bo go sprzedał Guardiola, dali pieniądze, przeszedł.
Ostatniego nie skomentuję, bo to był żart. Zluzuj trochę. ;)
Chestnut: PSG chciało dać więcej, ale nie mogło. Napiszę dla pewności jeszcze raz. PSG chciało dać więcej, ale nie mogło. Nie wiem po za tym czym się tak szczycić, jeżeli sezon później odszedł do PSG.
Chestnut: Kto teraz zrobi tak jak CR7. On chciał odejść do Realu bo o tym marzył. Wszyscy chcą grać w Barcelonie czy Realu bo o tym marzyli. U nas są tacy ludzie? Czy ktoś chce spełnić swoje marzenie i grać w Manchesterze United? Z tego co wiem to Fellaini spełnił swoje marzenie. Oczywiście jest Messi który chciałby zagrać w BPL. Mówił też że chciałby zagrać w jednej drużynie z Rooneyem. Przejdzie na stare lata jak Schweinsteiger. Wygrał już wszystko, więc może dorobić na stare lata.
Chestnut:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.02.2016 14:47
Zawodnicy bez pasji często mają jeden dwa udane sezony i się o nich zapomina.
W reszcie się zgadzam. Jednak przejdźmy do sedna. Kupiliśmy gwiazdę, czemu odchodzą po kilku sezonach. Chyba jest coś nie tak.
"nie rób z tego klubu skończonego g*wna bo nim nie jest" - Patrząc całościowo nie, patrząc obecnie to bym się nad tym zastanowił.
Chestnut: Suarez, Di Maria, Bale, Ronaldo, Modrić, David Luiz,
prawdopodobnie De Gea i Hazard.
Nie wiedział, albo nie chciał wiedzieć. Każdy wie, że Ronaldo jest narcyzem, co nie zmienia faktu że ma wielką pasję, którą łączy z biznesem. Rooney nie wiedział kim jest Martial i co to zmienia?
OdionIghalo: Bardzo mi przykro, że właściwie nie wzięto mnie poważnie pod uwagę. Mr Woodward, dziękuję. Oby pan nie żałował. Może latem... postaram się zrobić tej wiosny dobre wrażenie.
Pojutrze duży mecz, przyjeżdża Chelsea. Mam nadzieję, że sobie poradzę.
Klimaa: Zwycięstwo jest koniecznością. Nie możemy pozwolić sobie na wpadki - szczególnie na własnym boisku. Tottenham nam chwilowo uciekł i trzeba trzymać krótki dystans.
SebaG04: Najpierw sprawdź sobie definicję tragizmu,zanim coś napiszesz.Podpowiem,tragizm to starcie dwóch równorzędnych racji,z których nie ma pozytywnego wyjścia,oba bowiem prowadzą do tragedii.Widocznie coś Ci się pomyliło.
Wave: kadra na wyspach musi byc szeroka, przynajmniej jak sie chce cos ugrac w europejskich
i bez zartow, te jacksony lingardy to poziom championschip, taka teraz nasza kadra po kontuzjach, paru srediakow by nam uratowalo sezon i miejsce w lidze mistrzow, rooney i martial ile moga ciagnac reszte
jackuzi84: Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Liverpool vs Manchester United na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w sobotę o godzinie 15:05
Rotx: 1.Kuriozum Blind niech zejdzie ze środka obrony bo w każdym meczu w którym gra na tej pozycji wali jakiegoś babola.
2.Lingard zaliczył przeciwko Derby kolejny słaby mecz ale ponieważ zaliczył asystę zagra na 1000%.
Ponieważ nie mamy obrony natomiast rywale mają atak oraz fakt ze gramy u siebie stawiam na
wynik 1-1 , może 2-2
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.