Panie i panowie, angielski futbol ma zaszczyt zaprosić na 194. edycję najbardziej znanej piłkarskiej rywalizacji na Wyspach, kiedy to Manchester United pokona krótką drogę wzdłuż M62, żeby zmierzyć się z Liverpoolem na Anfield. Czy Louisowi van Gaalowi, uda się utrzymać zwycięską passę przeciwko The Reds? Przekonamy się już w niedzielę!
» Panie i panowie, angielski futbol ma zaszczyt zaprosić na 194. edycję najbardziej znanej piłkarskiej rywalizacji na Wyspach, kiedy to Manchester United pokona krótką drogę wzdłuż M62, żeby zmierzyć się z Liverpoolem na Anfield. Czy Louisowi van Gaalowi, uda się utrzymać zwycięską passę przeciwko The Reds? Przekonamy się już w niedzielę!
We wtorek, Czerwone Diabły o mały włos nie zdobyły trzeciego z rzędu kompletu punktów w tym roku, kiedy to Paul Dummett w końcówce spotkania zdołał doprowadzić do wyrównania 3:3 na St. James Park. Dzień później, to Liverpool okazał się ekipą, która w ostatnich sekundach spotkania, rzutem na taśmę zdobyła remis 3:3 w pojedynku z Arsenalem.
Przeciwko Kanonierom, podopieczni Jurgena Kloppa nie byli stroną dominującą i wobec faktu, że United mieli jeden dzień więcej na odpoczynek, wielu ekspertów jest przekonanych, iż podobnie będzie w niedzielnym starciu. To Manchester United powinien od początku kontrolować spotkanie, jednak nie wydaje się, że podopieczni Van Gaala na Anfield zagrają tak odważnie jak w ostatnim pojedynku ligowym.
Kto? Liverpool vs Manchester United Kiedy? Niedziela, 17 stycznia 2016 O której? 15:05 Gdzie? Anfield Sędzia?Mark Clattenburg
Mówi się, że mecz ten jest "być albo nie być" dla Louisa van Gaala, jednak trudno wierzyć w takie teorie, kiedy wydaje się, że jego zespół zaczyna wychodzić na prostą, a on sam, żywiołowo reagować przy linii bocznej. Holender nigdy nie będzie sir Alexem Fergusonem czy Jurgenem Kloppem, niemniej zobaczenie odrobiny życia na ławce trenerskiej, być może jest znakiem zmiany na lepsze.
Pytanie brzmi: czy zmiany drużyny na lepsze, czy zmiany trenera na lepszego? Jeśli Van Gaal zanotuje czwarte z rzędu zwycięstwo nad Liverpoolem, w grę wchodzić będzie tylko i wyłącznie pierwsza opcja. Pewne jest, iż obie ekipy mają wiele do udowodnienia i będą walczyć o możliwość powrotu do TOP 4.
Dla kibiców, dobra wiadomość jest taka, że niedziele starcie, wreszcie powinno przypominać stare, dobre Bitwy o Anglię!
Problemy kadrowe:
Liverpool: Kontuzjowani: Joseph Gomez, Danny Ings, Martin Skrtel, Divock Origi, Philippe Coutinho, Jordan Rossiter, Dejan Lovren. Występ niepewny: Jordon Ibe, Daniel Sturridge.
Manchester United: Kontuzjowani: Luke Shaw, Antonio Valencia, Marcos Rojo, Nick Powell, Michael Carrick. Występ niepewny: Bastian Schweinsteiger, Phil Jones.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Garść ciekawostek Bezpośrednie starcia: * Manchester United wygrał sześć z ośmiu ostatnich ligowych pojedynków z Liverpoolem.
* Liverpool z kolei, przegrał tylko dwa z siedmiu starć na Anfield (W4, R1)
Liverpool: * The Reds zdobyli zaledwie osiem punktów w ostatnich siedmiu meczach Premier League (W2, R2, P3).
* Jednakże, na Anfield są niepokonani od czterech spotkań (W2, R2).
* W dwóch z trzech ostatnich ligowych meczów w domu, musieli zdobywać gola w 90 minucie lub później, żeby wyrwać punkt.
* Christian Benteke strzelał w każdym z ostatnich trzech ligowych starć z United, jednak dwa z nich przegrał, a jedno zremisował.
Manchester United: * Manchester United wygrał zaledwie jeden z ostatnich ośmiu ligowych meczów w lidze (R4, P3).
* Czerwone Diabły straciły 10 goli w ostatnich sześciu pojedynkach w Premier League - tyle samo, ile we wcześniejszych 15 spotkaniach.
* Wayne Rooney będzie chciał strzelić gola w czwartym kolejnym meczu United, co nie udało mu się od marca 2012 roku.
* Rooney ma obecnie 175 bramek na koncie w Premier League dla Manchesteru United, czyli tyle samo, co Thierry Henry dla Arsenalu. Zdobywając kolejnego gola, zostanie samodzielnym liderem jeśli chodzi o liczbę bramek strzelonych dla jednego klubu w tych rozgrywkach.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie będzie transmitowane na żywo w Canal+ Sport. Początek transmisji o 15:00.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Liverpool vs Manchester United na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w sobotę o godzinie 15:05.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (168)
ValenciaMOTM: Schneiderlin Herrera - Martial Mata Lingard - Rooney
Coś takiego chciałbym zobaczyć, szkoda, że pewnie skończymy z Fellainim w środku pomocy a z Herrera na 10tce.
DevoMartinez: krzyknięcie itp to nie ma być obrażanie czy wyzywanie a motywowanie ew. wskazówki co robisz źle/co masz robić. No ale taki typ trenera, przed meczem widać przekazuje im co chce żeby grali i w trakcie meczu tylko obserwuje czy to realizują. Akurat mi to też przeszkadza bo zawsze może coś wnieść do gry zespołu i te pare % więcej piłkarze z siebie mogą wykrzesać. Czy przegramy czy nie to i tak trenera nie wywalą. Po sezonie mogą być zmiany jak nie będziemy w top4, to pewne.
Olo: I jeszcze się tym chwalisz. Dno. Wszystko tylko dla pieniędzy, byle starczyło na bułkę i piwko, bo nie posądzam o większe ambicje. Matkę byś pewnie sprzedał, tylko kwestia ceny.
piotrz23:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.01.2016 14:45
Ależ ja nie wycofuję się ze swojego zdania. Obstawiłem przegraną United. Dwa ostatnie zdania mojego pierwszego postu były ironiczne. Serducho podpowiada United, ale rozum i oczy mówią coś innego. I dla Waszej wiadomości będę oglądał mecz(jak wszystkie do tej pory) i będę trzymał kciuki za MU. Mówicie mi realista. Nie oszukujmy się Diabły są bez formy i wątpię żeby akurat dzisiaj odpalili.
fetraini: Przewczoraj pojawila się w mediach informacja, jakoby LVG w razie ewentualnej porażki z LFC miałby zostać zwolniony. Nie, nie będzie żadnego zwolnienia, Louis ma spory kredyt zaufania u zarządu. Powiecie: No dobra, w takim razie dlaczego ostatnio tak się denerwuje podczas spotkań? Ano dlatego, że przechodzi obecnie przez ciężki dla osoby posiadającej tak wspaniały intelekt okres. Był uparty, spokojny, pewny, stanowczy a jest nerwowy i niezdecydowany. Wacha się pomiędzy wprowadzaniem nowych taktyk (mecze z Chelsea, Swansea, Newcastle) a między pozostaniem przy starej (mecz z Sheffield). Jednak ten okres niedługo się skończy, ponieważ zwykle nie trwa on długo. Zobaczymy United z nową taktyką, myślę, że tym razem padnie na coś w miarę ofensywnego. Wątpie byśmy pozostali przy starej.
Wiem to, ponieważ sam jestem wielkim intelektualistą i przechodzilem pare razy przez to, co teraz nasz wielki boss przechodzi. Co do dzisiejszego meczu mam nadzieję, że Louis zaprezentuje nam nie po raz pierwszy poezję futbolu ukrytą w jednej ze swoich genialnych 168 taktyk i wygramy :)
Jestem fetraini. Posiadam niesamowitą mądrość i widzę więcej niż wszyscy. Ja stwierdzam fakty i odkrywam niekiedy bolesną prawdę. Ale do niczego nie przymuszam. Ja mogę was tylko zaprowadzic do rzeki z wiedzą. Ale to od was zalezy, będziecie z niej pić.
chali2na: zagrał słaby mecz z newcastle co nei zmienista faktu że jest po prostu za drewniany na nasz klub... jak dla mnie poziom newcastle-swansea nic więcej...
rizx: Czy wie ktoś może na których zagranicznych kanałach będzie można obejrzeć jutrzejsze spotkanie? Chodzi mi o platformy niemieckie i austriackie (wyjazd wyjazdem ale Diabły wspierać trzeba:) )
karolmanu3: ludzie, czy wy w koncu zrozumiecie ze ta sa PRZEWIDYWANE sklady czy nie??!!
fella to drewno, fakt. ale nie ma DOSTEPNEGO carricka i bastiana. tulipan nie zaryzykuje i nie wystawi herrery obok morgana, a na 100 nie wystawi mograna samego na ŚPD, takze fella pewnie zagra..
mata pewnie lawa (oby herrera po ostatnim meczu tez)
LewyButGiggsa: ...Fellaini w składzie... van Gaal juz nie tylko chce zanudzac widzow ogladajacych mecze i lamiacych sobie kciuki kibicujac....on chce zeby juz nikt nie przychodzil na mecze i nie ogladal ich w tv...
RedRevolta:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.01.2016 17:54
"Radze zastanowić się nad tym co się mówi" no wypowiedziane akurat przez ciebie te słowa mocno mnie rozbawiły, ile razy moderatorzy tej strony tak się do ciebie zwracali?! 20-25x?
RedRevolta: No obrażanie wychodzi ci najlepiej, i za sensowne wypowiedzi na temat piłki moderatorzy nie rozdają ostrzeżeń i banów na konto, tak mi się wydaję.
RedRevolta: "to weż pod uwage że nie dodaje tylko jednego komentarza" - to potrafię sobie wyobrazić, "Tobie za to nic nie wychodzi" - tego nie, w przeciwieństwie do ciebie mam życie i nie opiera się ono głównie na dodawaniu 14 komentarzy dziennie, ja skończyłem temat, nie mam zamiaru wymieniać szczególnie z tobą poglądów.
inek10: Derby rządzą się swoimi prawami ja przede wszystkim liczę na świetnę widowisko z wygraną Manchesteru aczolwiek moglibyśmy nawet przegrać jeśli było by widać u zawodników to zaangażowanie co kiedyś.
inek10: Kibice młodszej daty tacy jak Ty nie zrozumieją tego, ja pokochałem ten klub za to że nawet gdy przeciwnik był lepszy to Nasze chłopaki gryźli trawe po to żeby wygrać.
jamaj05: Co do przewidywalnych składów to zamieniłbym miejscami Herrerę z Fellainim i byłoby git
Co jak co, ale pozycja nr 10 w takim ustawieniu to albo kreatywny, szybki, zwinny ofensywny pomocnik (u nas może takich nie ma, ale najbardziej pasuje tutaj właśnie Ander albo Mata) albo cofnięty napastnik (w tym wypadku zostaje Rooney, ewentualnie Depay)
Fellaini nie pasuje na 10, nawet jeśli strzeli na tej pozycji gola raz na kilka spotkań to z pewnością padałoby więcej gdyby grał tutaj ktoś inny.
Herrera w samym środku pola przy lepszych partnerach w zespole mógłby grać jak Lampard albo Fabregas z najlepszych lat na takiej pozycji
Ale Fellaini na 10 to porażka. Już wolałbym Januzaja albo Pereirę, może lepiej nie zagrają, ale przynajmniej mniejsze ryzyko czerwonej kartki
A Pereira to już dawno powinien udać się na wypożyczenie, albo odejdzie do innego klubu i stanie się drugim Pogbą, albo się zmarnuje na ławce przez kolejne 2 lata a później juz nie da rady się wzbić na najwyższy poziom
Munai: Firminho trzeba sie obawiac kocur niezły. Szkoda ,że nie trafił jednak do nas. Tego powinniśmy żałować... Ale mam nadzieje ,że z nami krótko będą go trzymać obrońcy. Wynik? Głowa 3:1.
piotrek19: Krystiano zgadzam ostatnio Depay jak wchodził z ławki to potrafił sporo dać trzeba mu dać szanse od 1 minuty bo np. Mata jest bez formy i praktycznie nic nie wnosi do gry niestety .
Diabelred: Ehh jedyny sensowny grajek do wyciagniecia zima...:/ Dla nas byl za tani, lepiej wywalac 50 mln funtow za jakichs Andersonow niz brac ogranego na Wyspach i w samej PL za smieszne pieniadze(jak na te czasy) Austina.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.