Radomirus: Też mi wiadomość, że mamy przeciętny skład...
Prawdę mówiąc to z światowego TOPu to mamy tylko jednego piłkarza... i jest nim bramkarz.
Poza tym mamy kilku BYŁYCH świetnych piłkarzy (w tym Rooney'a i Carrick'a), kilku w miarę solidnych (Mata, Herrera itp.), kilka potencjalnych gwiazd (np. Martial czy Memphis), które z drugiej strony mogą skończyć jak Anderson i sporo młodych o których trudno cokolwiek powiedzieć poza tym, że mają przebłyski...
Jak się spojrzy na moc jaka kryje się w nazwiskach grających w PSG, Bayernie czy nawet patrząc na naszych... ekhmm... sąsiadów za miedzy (o pewnych hiszpańskich zespołach nawet nie wspomnę) to u nas jest bieda z nędzą.
Za rok, dwa ten zespół może być potęgą, jak się młodziki ograją, ustabilizują formę, dojrzeją. Jak się pozbędziemy (albo sami odejdą) tych parę świętych krów, które grają u nas głównie za zasługi, a na ich miejsce sprowadzimy paru graczy albo z TOPu albo do tego TOPu się dobijających.
A teraz gadanie, że LVG out uważam trochę za śmieszne. Bo co niby zrobi nowy trener? Sprawi, że Rooney zacznie strzelać bramki? Jakoś wątpię... Jak się ma przeciętnych graczy to jedynym wyjściem jest dyscyplina taktyczna. Raczej nie mamy takich piłkarzy z przodu, że wystarczy posłać im piłkę i oni coś wymyślą.