W niedzielne popołudnie zawodników Manchesteru United czeka kolejne starcie w ramach ligowych rozgrywek. Tym razem rywalem Czerwonych Diabłów będzie zespół Southamptonu, prowadzony przez Ronald Koemana.
» W niedzielne popołudnie zawodników Manchesteru United czeka kolejne starcie w ramach ligowych rozgrywek. Tym razem rywalem Czerwonych Diabłów będzie zespół Southamptonu, prowadzony przez Ronald Koemana. W podstawowym składzie zobaczymy najprawdopodobniej Rooneya, Rojo i Martiala.
Patrząc na kadry obu zespołów, na pierwszy plan wysuwa się oczywisty brak Luke’a Shawa, który w ubiegły wtorek doznał podwójnego złamania nowi w meczu z PSV Eindhoven. Jest to jedyny kontuzjowany gracz United. Po drobnym urazie wrócił Wayne Rooney oraz Phil Jones, chociaż ten drugi najprawdopodobniej jeszcze nie jest gotów do gry w pierwszym składzie.
Kto? Manchester United vs Southampton Kiedy? Niedziela, 20 września 2015 O której? 17:00 Gdzie? St Mary’s Stadium Kto sędziuje? Clattenburg
W ekipie Southamptonu możliwy jest powrót napastnika Sadio Mane. Piłkarz w ubiegłym tygodniu spotkanie oglądał z ławki rezerwowych. Poza kadrą w wyniku różnych urazów pozostają Ryan Bertrand, Jordy Clasie, Fraser Forster i Florin Gardos. Występ Gastona Ramireza stoi pod znakiem zapytania.
Pod wodza Van Gaala, Manchester United odnotował zaledwie 7 zwycięstw w 21 wyjazdowych meczach. Biorąc pod uwagę ostatnie dobre wyniki S’oton, spotkanie może to okazać się cięższe niż przypuszczaliby kibice.
Fakty i ciekawostki: - Święci przegrali aż 22 spotkania w lidze przeciwko United - więcej niż jakikolwiek inny angielski zespół, - United nie potrafiło zachować czystego konta w ostatnich 7 meczach z Southampton, - Southampton wygrał zaledwie dwa z ostatnich jedenastu meczów w Premier League, - Ekipa Koemana nie strzeliła bramki w 4 z 6 ostatnich spotkań, - Po raz pierwszy od listopada 2014 Southampton zachował trzy czyste kąta z rzędu w lidze, - David De Gea nie zachował czystego konta w żadnym ze swoich ostatnich 8 pełnych meczów, - Zawodnicy Czerwonych Diabłów przebiegli łącznie najwięcej kilometrów z klubów z górnej części tabeli – 578,5 km, - Wayne Rooney nie strzelił bramki w 10 kolejnych meczach EPL. To najdłużej trwająca zła passa Anglika w jego karierze.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Gdzie obejrzeć? Spotkanie będzie transmitowane na żywo w Canal+Sport2. Początek transmisji o 16:50.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Southampton na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 16:55!
dexteo: Najbardziej przez kontuzje Shaw-a (oprócz samego poszkodowanego) ucierpią Blind bo świetnie spisywał się na środku a teraz będzie musiał grać na boku gdzie brakuje mu szybkości i Depay, który nie będzie miał odpowiedniego wsparcia na skrzydle. Ale są i plusy jeśli w ogóle można się takich doszukiwać w tejże sytuacji, a mianowicie jeden z naszych środkowych obrońców Jones lub Rojo może zaliczyć skok formy niczym Smalling, obydwaj mają gorące głowy i czasem nie są w stanie ocenić odpowiednio sytuacji, ale mają ogromne serce do walki a zwłaszcza Jones (prawdziwy Diabeł, oby przestały dręczyć go kontuzje).
Ze słabszymi przeciwnikami lub w momencie gonienia wyniku możemy eksperymentować (w sumie w tamtym tygodniu całkiem nieźle mu szło) z Youngiem na lewej obronie.
checix69: myslicie ze nasi pilkarze wykonaja jakis mily gest w strone Shawa? moze jakies koszulki ' trzymaj sie luke'? czy w tej druzynie bez ducha juz nie ma co sie spodziewac takich akcji?
sobota1982: A byly kiedys takie akcje? Jakos sobie nie przypominam. Druzyna bez ducha? Dlatego ze nie zlinczowali Moreno? Przepraszam ale ja tez w pierwszej chwili widziałem tam czysty blok. Duch drużyny jest. Są nim kibice. Ci na stadionie, ci przed tv i ci przed komputerami.
checix69: a to ze nie bylo oznacza ze nie powinno byc? gdyby cos takiego sie stalo w barcelonie czy realu to na nastepnym meczu wszyscy by wyszli w koszulkach 'animo x', nie obrazilbym sie gdyby u nas byly podobne akcje:)
sobota1982: Inna mentalność ludzka. Tam na przywitanie się trenerzy całują (taka kultura). Wyobrażasz sobie takie cos w Anglii? Tam zawsze grali się ostro (wina sędziów). Prędzej wsparcie na koszulkach widzielibyśmy u Diabłów okolo 1999 gdzie polowe drużyny stanowili gracze ze szkółki i Wysp Brytyjskich.
NexaT:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2015 14:29
Kto się niby całuje? Guardiola z Mourinho?
Wszelkie wyrazy współczucia zostały przekazane pewnie osobiście i na twitterze, więc po co jeszcze pajacować na stadionie? Dla pokazówki?
Czy po zerwaniu więzadeł przez Vidicia piłkarze wychodzili w specjalnych strojach? Albo po kontuzji Valencii w meczu z Rangersami? Nie przypominam sobie.
Pamiętam za to, że niejednokrotnie mieliśmy jakieś czarne opaski na ramionach z różnych okazji, czy też w finale LM bodajże coś tam też było.
sobota1982: O tym właśnie mowie. Osobiście tez bym wolal żeby kumpel przyszedł i poklepal mnie po ramieniu niz biegal w jakiejś koszulce czy wypisywal cos na twiterach czy innych naszych klasach. Co do "calowania" to u poludniowcow na miejscu jest buziak w policzę na przywitanie. Przykład? Luis Enrique-Rudi Garcia.
Olo: A ja czuję w kościach przegraną. Każda seria musi się skończyć, a bardzo często te złe serie innych kończą się na Manchesterze United. Plus to, że ich trener jest mocno zdeterminowany i na pewno naładuje tą energią swoich zawodników. Stadion Soton też nie należy do najłatwiejszych boisk w Anglii, a forma United jest bardzo niestabilna. Serio boję się tego meczu i mam złe przeczucia.
czapens: często bywało tak że rywale gubili punkty i wtedy United miało okazje na polepszenie swojej sytuacji w tabeli. Niestety bardzo często i my wtedy remisowaliśmy bądź przegrywaliśmy.
Przegranej raczej nie będzie, ale obawiam się że możemy tutaj zremisować.
Olo: To też racja - my nie umiemy wykorzystywać sytuacji, gdy wszyscy rywale grają pod nas. A dokładnie tak się stało, City przegrana, Arsenal przegrana, idealna szansa na wskok na 2 miejsce w tabeli.
Czyli przegramy lub zremisujemy. Dziś nie wierzę w van Gaala i jego Manchester United.
M1LKA: nie wiem czy tutaj połowa, które tu zaglądają to półgłówki, ale przecież to jest oczywiste kto może i będzie grał na lewej obronie. To nie wiem po co te mongolskie teorie z przenoszeniem Darmiana.
karolmanu3:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2015 11:30
zadne mongolskie. tylko LVG wie jaka bedzie jedenastka. ponadto po przyjsciu Darmiana LVG od razu zaznaczyl ze moze grac zarowno na prawej jak i na lewej stronie, wiec nie wiem po co ta spina.
ps. ja chcialbym zeby to dzis wygladalo tak: darmian-smalling-blind-rojo.
ewentualnie Valencia za Darmiana (po slabym wystepie z PSV)
wmb035: Jeśli Rooney jutro zagra to:
Musi być jak bulterier,
jak Wściekły Byk,
jak Tommy Lee Jones w "Ściganym",
dlatego że ilość bramek w meczu musi się zgadzać,
bo kibice muszą się czuć zadowoleni,
bo United musi być szanowane!
Bo inaczej to...
Soczysty82: Słabo cos kolega uszy umyl.....nic takiego nie mialo miejsca owszem wypowiadali sie ze start maja bardzo dobry ale nik nikomu juz korony na glowe nie zakladal tj dopiero 6 seria spotkan wiec pomysl......
jassaj: było coś takiego , może powiedziane żartem ale było , coś w stylu City już może czuć sie mistrzem bo jest na tyle mocna że nikt ich nie dojedzie , pamiętam bo od razu sobie pomyślałem że ciekawe co powiedzą jak Aguero sie połamie i zaczną tracić punkty
Fenek: Oby tylko Blinda nie przerzucać. Darmian na LO Antek na PO. Rojo jak dla mnie jest transferem całkiem chybionym LO z niego kiepski ŚO jeszcze gorszy.
Soczysty82: Antek to sie nadaje na zmiane w 80 min gdy bedziemy prowadzic conajmniej dwiema bramkami.....w ofensywie gra totalne dno!!On ma tylko jedna noge wiec lepiej niech juz sobie siedzi na tej lawce
Quint: Fajnie by było jakby ktoś w drużynie wpadł na pomysł założenia koszulek na rozgrzewke i przed meczem albo jako cieszynka z napisem np. #staystrongLUKE :D
jassaj: no to jutro robimy dojazd do City i w góra pod koniec pazdziernika przeganiamy ich po derbach :D piękna wizja :D a swoją drogą gratuluje tym co po 5 kolejkach zapisywali im już tytuł , wg tego Chelsea też powinna spaść z ligi... a co do Chelsea to dzisiaj zamiast cieszyć sie wygraną powinni wstydzić sie za Coste , wiem że jest to temat kontrowersyjny ale ja widziałem to tak : chłop w jednej akcji 2 razy zachacza rywala o twarz z czego raz moim zdaniem celowo - sędzia nic , prowokuje wszystkich dookoła , odpycha rywali, lata jak małpa po wybiegu- sędzia nic , Paulista go nadeptuje ? (nawet nie wiem co tam sie stało taka to była błahostka) - czerwona kartka , fajnie... Chelsea należa sie gratulacje za zwycięstwo w prestiżowym meczu ale napastnika to im nie zazdroszcze nawet mając na uwadze jego umiejętności
Dubek: Bo Ferguson zostawił średnią drużynę z którą tylko on mógł coś wygrać, taka prawda. Żaden inny trener nie wygrałby mistrza z tymi zawodnikami, ba nie wiem czy ktoś by ugrał TOP4.
Kopcios: Bardzo irytujące są te komentarze komentatorów opowiadające jak to liga angielska jest w wielkim kryzysie. Kryzys ma oznaczać wyniki w LM i LE.
Chciałbym tylko zauważyć i wszystkim popierającym tą tezę coś wyjaśnić.
Problemy ligi angielskiej w Europie są spowodowane "jakością" ligi, co to znaczy ? Liga angielska wymaga od każdego zespołu maksymalnej mobilizacji, koncentracji, najsilniejszego składu. (dlatego obecnie mamy sytuacje kiedy kasa za prawa telewizyjne wyrównuje ligę w większym stopniu niż w innych ligach)
Liga hiszpańska to 3 zespoły reszta bije się o 4 miejsce (na obecną chwilę), Liga włoska (2-3 zespoły),
Liga niemiecka(bayern, borusia, leverkusen, wolfsburg + jakiś ewenement co sezon) , francja (PSG i długo nic) i wreszcie liga angielska (możecie się nie zgadzać ale uważam, że wszystkie 18 zespołów walczy do ostatniej kolejki)
Dlatego też kluby angielskie w lidze muszą sobie radzić co tydzień z meczami z rywalami, który nie trzęsie się np. przed City United czy Chelsea.
Liga angielska rządziła w LM kiedy na ligę wystawiało się np Andersona, Cleaverleya, a w LM grał Rudy czy Gigss . Teraz każdy wygrany mecz trzeba wydrzeć rywalowi najsilniejszym składem.
maxunited:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2015 22:43
---> MaciejSky
Dynamo Zagrzeb - klub Chorwacki, Dynamo Kijów - klub z Ukrainy. Proponuję przed dodawaniem takich komentarzy trochę się przygotować a nie pisać co popadnie. Może Dynamo od roweru pokonało Arsenal?
Kundziu: Jutro musimy przynajmniej zremisować, a najlepiej wygrać. Porażka będzie oznaczała odpuszczanie walki o najwyższe miejsca. W czubie tabeli jest już i tak wystarczająco tłoczno.
simsonson: Brawo WHU!
Navas bardzo mi przypominał A.Younga, milion niecelnych dośrodkowań.
Ale za to Kevin de Bruyne ... poeazja, bardzo mi się ten piłkarz podobał, 13 km przebiegł, świetne podania, mądry zawodnik.. Szkoda, że nie gra dla Nas.
no nic jutro United musi zdobyć 3 pkt !! Do boju diabełki!
inek10: I'm forever blowing bubbles,
Pretty bubbles in the air.
They fly so high,
Nearly reach the sky,
Then like my dreams,
They fade and die.
Fortune's always hiding,
I've looked everywhere,
I'm forever blowing bubbles,
Pretty bubbles in the air.
inek10: Zawsze puszczam mydlane bańki
Piękne mydlane bańki do nieba
One lecą wysoko
Prawie pod niebo
Tak jak moje marzenia
One znikają i umierają
Fortuna zawsze się chowa
Szukałem jej wszędzie
Zawsze puszczam mydlane bańki
Piękne mydlane bańki do nieba
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.