Diabelred: Ja dalej twierdze, ze po sprowadzeniu klasowego obroncy i defensywnego pomocnika, nawet zostawiajac Valdesa na bramce, nie odczulibysmy straty De Gei, a moze nawet wyszlibysmy na tym lepiej . DDG tyle razy musial sie wykazywac, poniewaz:
po 1 nie mamy defensywnego pomocnika z prawdziwego zdarzenia, ktory odciazalby srodkowych obroncow. Blind to kolejna zapchajdziura w naszym skladzie, ktory moze grac na kilku pozycjach, jednak na zadnej nie gra wystarczajaco dobrze. Moim marzeniem z takich realnych graczy do wyciagniecia jest Krychowiak ewentualnie jako opcja druga De Jong. Schneiderlin tez nie bylby zly chociaz nie wiem, czy jest to typowy zawodnik od czarnej roboty.
po 2 nie mamy choc 1 obroncy ze scislego topu. Przydalby sie nam klasowy obronca (np. Otamendi), do tego Smalling do pary i mielibysmy(przynajmniej narazie na papierze) obok Chelsea najlepsza pare srodkowych obroncow w lidze.
Jezeli chodzi o samego DDG to wychodzi na to, ze sprzedamy go niestety po promocyjnej cenie(jednak do konce jednak licze, ze stac go bedzie na gest jak w przypadku Evry rok temu i Hiszpan odplaci za okazanie mu zaufania po 1 sezonie i przedluzy kontrakt o rok badz 2 lata tak, zeby klub zarobil za niego uczciwa cena).
Idealnym scenariuszem byloby pojsc modelem Barsy, czyli sprowadzic obiecujacego i juz dobrego Niemca Leno, i wtedy Valdes - liga, Leno - LM, puchary krajowe, badz odwrotnie.
Swoja droga, to wczoraj czytalem newsa, ze Felipe Luis odrzucil zakusy Realu stwierdzajac, ze jesli wroci do Hiszpanii to tylko do Atletico. Jezeli to faktycznie prawda, to szacun dla niego. Pomyslec, ze nawet nie jest ich wychowankiem jak chocby De Gea...