winers: Oto moje 5 wniosków po meczu, tym ostatnim i po poprzednich.
1. Potrzebujemy trenera piłki nożnej, a nie pajaca, zadufanego w sobie dziada, który ma nadziejęi, że jak utrzymamy się przy piłce 99% to wygramy.
2. Potrzebujemy trenera piłki nożnej, a nie nieudacznika, który z napastników robi żałosnych pomocników, z pomocników robi słabych obrońców, a z największego patachała próbuje zrobić napastnika.
3. Potrzebujemy trenera piłki nożnej, a nie trenerzynę, który im dłużej "trenuje" drużynę tym gorzej ona gra, który potrafi z z znakomitych zawodników zrobić słaniające sie postci, ledwo potrafiące podac do najbliższgo zawodnika lub do bramkarza.
4. Potrzebujemy trenera piłki nożnej a nie "filozofa", który nie potrafi rozpracowć przeciwnej drużyny, a przygotowanie do meczu skutkuje nowymi kontuzjam i który nie potrafi zmotywować zawodników.
5. Potrzebujemy trenera piłki nożnej, a nie hodowcę hemorojdów, który nie potrafi zestawić właściwie składu z zawodników, którzy są w zasadzie reprezentantami swoich krajów, a zatem nie są słabi.
Reasumując: lvg won prostować tulipany, a MU musi! MUSI! zakontraktować kogoś kto zna się na trenowaniu drużyny piłki noznej.