Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

5 wniosków po meczu: Manchester City

» 13 kwietnia 2015, 12:55 - Autor: Biafra - źródło: Manchester Evening News
Czerwone Diabły zrewanżowały się wreszcie Obywatelom za ostatnie porażki, wygrywając na własnym obiekcie 4:2 i odskakując lokalnemu rywalowi na cztery punkty w tabeli Premier League. Sprawdźmy zatem, czego dowiedzieliśmy się po tym meczu.
5 wniosków po meczu: Manchester City
» Ashley Young wrócił z zaświatów
1. Louis van Gaal przywrócił skrzydłowym ich tożsamość
Trzy z czterech bramek zdobytych w niedzielę przez Manchester United padły po dośrodkowaniach ze skrzydła, co pokazuje, że na Old Trafford powrócono do skutecznej gry na flance.

Trudno oprzeć się wrażeniu, iż spora w tym zasługa holenderskiego trenera, bowiem to on przekształcił defensywnego pomocnika w lewego obrońcę, prawego skrzydłowego w prawego bocznego obrońcę i rozgrywającego w fałszywego prawego skrzydłowego. Dzięki takim kombinacjom, Manchester City stał się kolejnym zespołem w lidze, który nie sprostał atakom Manchesteru United.

2. Odpowiedni balans siły znów wyszedł gospodarzom na dobre
Przed pierwszym gwizdkiem pojawiła się dyskusja, czy jest to odpowiedni moment dla United na derbowe starcie z City.

Niepokonani w Premier League od lutego, mając na koncie imponujące 45 minut przeciwko Tottenhamowi i Liverpoolowi, podopieczni Louisa van Gaala przystępowali do spotkania na pełnym gazie z nadzieją, iż utrą nosa lokalnemu rywalowi.

Wprawdzie początek meczu nie należał do udanych to już po niespełna kwadransie, gospodarze otrząsnęli się z letargu. Michael Carrick i Ander Herrera idealnie pociągali za sznurki w linii pomocy, podczas gdy Marouane Fellaini i Ashley Young demolowali rywali pod ich bramką. Czerwone Diabły zagrały koncertowo, dzięki czemu obecny mistrz Anglii wyglądał przy nich na przeciętną drużynę.

To po prostu był dzień United.

3. Ashley Young wrócił z zaświatów
Jeszcze nie tak dawno, można było narazić się na poważne wyśmianie, sugerując, iż Ashley Young będzie jednym z kluczowych graczy Louisa van Gaala.

Jednakże w futbolu rzeczy zmieniają się bardzo szybko i 29-letni Anglik, korzystając z gorszej dyspozycji Angela Di Marii, Adnana Januzaja oraz Luke'a Shawa, szybko zadomowił się na lewej flance.

Warto dodać, iż był to pierwszy mecz Ashleya od marca 2012 roku, kiedy zdobył bramkę i zanotował asystę. To idealnie pokazuje, jak daleką drogę przeszedł Anglik. Brawo!

4. Rojo powinien partnerować Smallingowi
Dzięki swoim warunkom fizycznym, Chris Smalling mógł być pewny powrotu do składu na derbowy pojedynek. Jedynym pytanie było to, kogo zastąpi.

Pomimo świetnego występu przeciwko Aston Villi, miejsce w drużynie stracił Marcos Rojo i jak się okazało, była to decyzja, która szybko mogła zakończyć się bardzo źle.

Smalling i partnerujący mu Jones rozpoczęli spotkanie bardzo nerwowo, sprawiając wrażenie bardzo niepewnych. Phil wprawdzie później zaczął grać lepiej, jednak znaczącym momentem spotkania było to, iż Daley Blind przekazał mu informacje wprost od Ryana Giggsa.

Nie oszukujmy się - Rojo jest lepszy jeśli chodzi o wyprowadzanie piłki i lepiej czuje się z futbolówką przy nodze, dlatego też to on powinien stać się regularnym partnerem Smallinga.

5. Rooney potrzebuje odzyskać pewność siebie
Po kilku miesiącach spędzonych w roli pomocnika, Wayne Rooney miewa ostatnio spore problemy z odnalezieniem się jako wysunięty napastnik.

Wprawdzie w ostatnim meczu przeciwko Aston Villi popisał się fantastycznym uderzeniem, pokazując, iż pewnych rzeczy się nie zapomina, jednak tak naprawdę, mało dobrego można powiedzieć o ostatnich występach Anglika. Owszem, daje on drużynie znacznie więcej niż Robin van Persie czy Radamel Falcao, jednakże Manchester United potrzebuje prawdziwego zabójcy z przodu.

Niedzielne spotkanie Wayne zakończył ze wspaniałą asystą, jednak do tego momentu, bywał niewidoczny. Nie ma co narzekać, bowiem sam napastnik z pewnością zdaje sobie z tego sprawę i kiedy tylko odzyska utraconą pewność, a stanie się tak dzięki regularnym występom, będziemy mieć z niego jeszcze większy pożytek.


TAGI


« Poprzedni news
Juan Mata: Trudno opisać te uczucia słowami
Następny news »
Chris Smalling chwali dominację United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (42)


thelead: mimo wszystko mam wrażenie, że niektórzy tutaj oglądali inny mecz niż ja. Przede wszystkim chodzi mi o rozważania na temat pary stoperów. Obwinianie Jonesa pierwsza bramką jest doprawdy śmieszne. Zapewne mógł ustawić się lepiej ale na Boga obejrzyjcie powtórkę i zobaczcie gdzie znajduje się Smalling i Valencia, obaj teoretycznie mieli operować w rejonie gdzie rozpoczął się rajd Silvy, a gdy minął ich stanęli i czekali na rozwój sytuacji. Jeśli Jones w tej sytuacji się pogubił to co powiedzieć o Samllingu który był dwa hektary od sektora boiska w którym powinien bronić a do tego nie podjął nawet próby żeby do tego sektora wrócić. Druga stracona bramka? Winny Rojo? A z za czyich pleców wyskoczył Kun? Rojo był wprawdzie w dziwnym miejscu, ale to Samlling miał bliżej do strzelca bramki. Co więcej to Samlling był elektryczny przy każdym kontakcie z piłką i przynajmniej kilka razy jego błędy w ustawieniu się powodowały chaos w szeregach obronnych United. Jones może nie był najlepszy na boisku, ale z pary Jones Smalling to ten drugi rozegrał zdecydowanie gorsze zawody niż Jones.
» 13 kwietnia 2015, 22:52 #28
Klimaa: Nasze skrzydła od kilku sezonów były kiepskie. Fajnie że zaczynamy wracać do gry przy linii - szczególnie lewa strona jest bardzo aktywna.
» 13 kwietnia 2015, 22:04 #27
MU1212: Para obrońców powinna być taka Smalling-Rojo a Rooney potrzebuje partnera na przyszły sezon w ataku może Lacazette
» 13 kwietnia 2015, 18:20 #26
CzteroListny: To jest poprostu marzenie ale bedzie ciezko wyciagnac wychowanka z Ligue 1.
» 13 kwietnia 2015, 18:39 #25
rzagluwkaMUFC: Od zawsze jestem zwolennikiem talentu Lacazette, jest po prostu niesamowity, ale ostatnio zaczęło się nim interesować P$G i to może być największy problem przy ewentualnym transferze...
» 13 kwietnia 2015, 21:45 #24
pawbuk6: Ja nie zgodzę się z punktem czwartym - moim zdaniem w tej chwili ciężko powiedzieć, który z trzech naszych środkowych obrońców jest najlepszy, a który najgorszy. Ja bym rotował wszystkimi trzema, a na razie pozostawil Jonesa i Smallinga w myśl zasady, że zwycięskiego skladu się nie zmienia. Za mało jeszcze widziałem Rojo, żeby wymienić jego atuty i słabości, natomiast Jonesa cenię przede wszystkim za walecznośc, nieustępliwość i poświęcenie dla drużyny.
To jest zawodnik, który z chęcią zobaczy czerwoną kartkę jeśli będzie to oznaczało wygraną zespołu. Może nie jest wybitnym technikiem, nie wyprowadza po mistrzowsku piłki, natomiast nigdy nie cofnie nogi i nie przestraszy się rywala. Wolę kogoś takiego niż jakieś ciepłe kluchy ;)
» 13 kwietnia 2015, 15:33 #23
xlesio: AD 1. Zgadzam się.
AD 2. Wynik meczu rzeczywiście jest bardzo dobry, ale czy zagraliśmy koncertowo ? Nie chce wyjść malkontenta jednak uważam, że stać nas na dużo lepszą grę.
AD 3. Zgadzam się. Przyznaję bez bicia, że byłem jedną z osób, która nie widziała dla niego miejsca w składzie (ładnie ujmując:]).
AD 4. Sam jestem fanem umiejętności Rojo. Czy jednak powinien on partnerować Smallingowi czy Philowi ? Obaj Ci Panowie, choć mieli dobre występy to ciągle popełniają rażące błędy, który często kosztują nas bramki. Moim skromnym zdaniem, jeżeli chłopaki nie wezmą się w końcu garść to co najwyżej powinni usiąść na ławeczce. Na chwilę obecną, jeżeli jeden z nich ma piłkę przy nodze to ja cały drżę. Gdyby nie Valencia i Carrick oraz nasza ogólna dobra dyspozycja w pomocy i ataku to ten mecz skończył by się zupełnie inaczej. Wiem, że narażam się na falę krytyki, ale zupełnie nie rozumiem zachwytu nad Smallingiem i Jonesem w tym meczu.
AD 5. Również się zgadzam. Rooney jest fantastycznym zawodnikiem, ale wciąż brakuje mu do pełni formy. W powszednich sezonach na palcach jednej ręki można było policzyć jego straty piłki a tutaj zawsze czegoś brakowało. Trochę szczęścia, trochę pewności siebie... Nie twierdzę, że zagrał fatalnie, ale da się odczuć ten mały brak pewności jak jest/był przy piłce.
» 13 kwietnia 2015, 15:20 #22
Fenek: Poważnie Rojo lepszy od Jonesa? To Rojo zawalił drugiego gola. Moim zdaniem Phil jest lepszy a po za tym gra "czyściej" Rojo wiecznie łapie kartki.
» 13 kwietnia 2015, 14:27 #21
Piechutus: Rojo zawalił drugiego, a Jones pierwszego więc w straconych golach jest 1:1 :P
» 13 kwietnia 2015, 14:50 #20
krzysiek1239: Oczywiście że Phil gra lepiej od Rojo, ale nie należy go skreślać.
» 13 kwietnia 2015, 14:56 #19
vinnie123: Rojo ma większy potencjał. Rzeczywiście jest trochę nieobliczalny, ale umiejętności ma większe. Jeśli poprawi się w kwestiach taktyki, ustawiania się itp to będzie z niego bardzo dobry obrońca.
» 13 kwietnia 2015, 15:03 #18
ericcantona93: Fenek

Dokładnie. Moim zdaniem redaktorzy devilpage nie dostrzegają atutów Jonesa. Śledzę ostatnio oceny pomeczowe i niemal zawsze Jones jest niżej oceniany, niż partnerujący mu stoper.
Dla porównania wg whoscored Jones (wg średniej not) Jones jest najlepszym środkowym obrońcą Premier League w tym sezonie.

Piechutus
Naprawdę uważasz, że Jones zawalił pierwszego gola ?!
Polecam troszkę więcej lekcji taktyki i gry obronnej. Przy pierwszym golu zawalił Valencia z Carrickiem (a przede wszystkim Carrick, który się zdrzemnął), którzy zajęli centralne pozycje, gdy Smalling asekurował prawe skrzydło za Valencie. Karygodne było dopuszczenie Silvy do takiej pozycji. Jones mógł już jedynie uratować diabły. Nie zrobił tego, ale zwalanie winy za tego gola na Jonesa jest bardzo śmieszne.
» 13 kwietnia 2015, 15:05 #17
DevoMartinez: Ta od czyszczenia jakby obaj SO byli to pewnie byśmy mieli dwóch machających panicznie rękami Evansów, że nie ma komu podać ;) NIestety w takiej grze gdzie chcemy być przy piłce to i obrońcy muszą umieć piłke wyprowadzić. Jones ma ten atut, że gra już trochę w BPL, Rojo dopiero się przezwyczaja, jak będzie miał zimniejszą głowę to imo będzie pewniejszy od Jonesa. No i takie mam wrażenie, że duzo wyższy Smailing jest szybszy od klocowatego Jonesa ;)
» 13 kwietnia 2015, 15:37 #16
ericcantona93: Optimus

Widzę, że nigdy nie grałeś na poważnie w piłkę nożną. Jones został w tej sytuacji sam na dwóch rywali, a Aguero miał tyle miejsca, że mogł zarówno cofnąć się jak i ruszyć wzdłuż bramki. Jones nie dość, że musiał kryć Aguero, to jeszcze kontrolować Silvę.
Podkreślę to co napisałem wcześniej: Jones mógł zachować się lepiej, ALE on ratował już dupę Carrickowi, który zaspał i to on odpowiada za tego gola. Silva po prostu nie miał prawa dostać taką piłkę w polu karnym bez asysty Carrcika (który łatał dziurę po Smallingu)
» 13 kwietnia 2015, 16:22 #15
ericcantona93: Ja nie pisze o innych sytuacjach, a o tej jednej konkretnej. Carrick zaspal i zrobiła sie sytuacja 2 na 1. Silvy nie atakował nikt ! mogł wyczekac spokojnie najlepszy moment do podania. a Aguero to chyba najbardziej dynamiczny napastnik swiata. Jones zaryzykował i w ciemno wyszedł do przodu licząc ze Aguerro sie cofnie aby tam czekać na podanie. Normalnie Carrick powinien pójść za silva i go naciskać. Wtedy Jones mógłby sie skupić wyłącznie na Aguero ... a tak ? mówienie o błędzie Jonesa zalosne
» 13 kwietnia 2015, 17:10 #14
BartekMU10: A gdzie punkt o Valencii? Przecież Antek powinien być jednym z nominowanych do MOTM! Świetnie zagrał, był jak ściana. Co do Rojo to nie zgodze się, ja myśle że obecnie mamy trzech obrońców na równym poziomie o formie - Jones niczym nie odstaje, to kawał chłopa i takich ludzi potrzeba na środku obrony u nas.
» 13 kwietnia 2015, 13:43 #13
PDF: Łał ... jakiś wpis z którym mogę się kompletnie zgodzić hehe :-)

Valencja jest bardzo dobrym prawym obrońcą z naciskiem na obrońcę, co jeszcze jakiś czas temu było trudne do wyobrażenia. Połączenie fizyczności z szybkością, a do tego jeszcze spore doświadczenie i opanowanie przy wyprowadzaniu piłki robią z niego świetnego RB.

Jones - ja go zawsze bronię ... chciałbym, żeby ustabilizował swoje zdrowie, a potem formę. Jest zbyt chaotyczny ale wkłada w każdy mecz 110%. Cenię go nawet wyżej niż Rojo.

Dobrze, że stoperów do rywalizacji mamy 3 ... jak Evans wróci może będzie 4.
» 13 kwietnia 2015, 14:13 #12
vinnie123: Heh jak się opinie o Antku odwróciły. Jak na początku sezonu pisałem, że jest całkiem dobry jako PO to większość tu obecnych pisała Antek out, no ale mniejsza z tym.
Mnie najbardziej cieszy, że Mata w końcu zaczął grać na miarę swoich umiejętności. LvG chyba znalazł w końcu dla niego odpowiednie ustawienie i pozycję.
» 13 kwietnia 2015, 15:05 #11
BartekMU10: @PDF dokładnie ja też jestem zawsze za Jonesem bo wydaje mi sie że jest bardzo niedoceniany
@vinnie123 również jestem zwolennikiem Antka na PO, od początku sezonu przecież prezentuje dobry poziom więc tych hejtów nigdy nie rozumiem, no ale po każdym meczu sobie kogoś niektórzy upatrzą, ja wole zazwyczaj szukać pozytywów w grze.. jak kto woli ;)
» 13 kwietnia 2015, 18:15 #10
Gale: Wow, nareszcie ktoś rozumie, że to niekoniecznie Rooney ma strzelać. Co do Jonesa to wolałem duet Smalling-Jones, ale przyjrzę się temu "kryciu na radar" Jonesa w następnym meczu. Może zmienię zdanie.
» 13 kwietnia 2015, 20:04 #9
Rotx: Cavani nie na sprzedaż. Ta wiadomość z poniedziałku powoduje że dobry humor z wczoraj przenosi się również na drugi dzień.
Nie zgodzę się tylko z punktem piątym.
Dwóch zabójców jest na ławce a na boisku ma być serce, mózg i płuca drużyny.
W ostatnich 6 meczach strzeliliśmy 15 goli z czego Rooney 4 gole,Fellaini 2 gole,Mata 3 gole, Carrick 1 gola,Herrera 2 gole,Young 2 gole, wiec po co nam zabójca na ataku skoro teraz strzelają wszyscy pomocnicy a dodatkowo Rooney asystuje przy ich golach, obecny skład jest idealnie zrównoważony i
pasowałoby do końca sezonu się go trzymać.
» 13 kwietnia 2015, 13:37 #8
BartekMU10: No i bardzo dobrze że Cavani nie na sprzedaż bo na co nam on? Mam nadzieje że RVP i Hernandez zostaną, wtedy wcale nie trzeba będzie rozbijać banku dla kolejnego obrokrajowca który nie wiadomo czy 'wejdzie' w Premier League i przede wszystkim w drużynę.
» 13 kwietnia 2015, 13:45 #7
Magik1990MU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.04.2015 14:18

"Cavani nie na sprzedaż. Ta wiadomość z poniedziałku powoduje że dobry humor z wczoraj przenosi się również na drugi dzień." - mam podobnie :p
Wgl nie rozumiem tej calej famy z Cavanim. W obliczu odejscia Falcao i mozliwym (niestety) RvP sprowadzenie nowego napadziora bedzie konieczne... tylko ze nie Edinsona. Wszyscy, ktorzy go chca, musza zrozumiec, ze pilkarz o takiej klasie i renomie nie bedzie chcial siedziec na lawie. I do tego za JOKERA tyle kasy? Wg mnie jak juz, to mozna o Ingsa lub Austina powalczyc, ew. Huntelaara. Ze tez Remy'ego przespalismy.

A co do pkt 4., to Rojo nie nadaje sie do pary ze Smola, jest po prostu zbyt niepewny. Argentynczyk pasuje swietnie, ale na lawke. Nam potrzeba lidera, ktory nigdy nie traci glowy... czyli Hummelsa badz Ottamendiego (a wiec bez Laporte'ow czy Varane'ow). Wowczas van Gaal, a przynajmniej tak mi sie wydaje, bedzie budowal srodek defensywy w oparciu o Chrisa i (powiedzmy) Hummelsa. Troche jak w Barcelonie kilka lat temu: jeden swietnie rozprowadzajacy pilke i udzielajacy sie przy staly fragmentach gry stoper (odpowiednik Pique), a drugi bardziej defensywny, myslacy za kolege (jak Carles).
» 13 kwietnia 2015, 14:05 #6
PDF: Tak jest ... dajcie spokój Rooneyowi. Nie strzelił MC w wygranym 4-2 meczu, w którym był plastrowany i podwajany. Co z tego. Walczył jak zawsze, dograł Matę i ściągał krycie. Nie mam zastrzeżeń. W następnym meczu znów coś strzeli ... a jak nie, a uda się wygrać to i tak dobrze. Rooney dobrze czuje się w grze z Matą, Herrerą, Fellainim, Youngiem ... z każdym, TO typowy teamplayer.
» 13 kwietnia 2015, 14:20 #5
aruna12: Też wolę duet Smalling-Jones, wydaje mi się znacznie stabilniejszy. W Rojo jest coś nieprzewidywalnego, bardziej podoba mi się on na lewej obronie, tam ta cecha mniej przeszkadza (choć aktualnie to chyba nr 3 na tej pozycji w kadrze United).
» 13 kwietnia 2015, 19:46 #4
Foxiowof: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.04.2015 13:34

Ja bym tego nie powiedział ,równie dobrze można by oceniać przez taki sam pryzmat Falcao ,ale ,że wtedy graliśmy w 10 to nikogo nie obchodzi. Dziś za równo jeden i drugi nie dostał prawdziwej szansy na pokazanie swoich mozliwości a mimo to Di Maria ,zdążył się pokazać w moim mniemaniu z dobrej strony.
» 13 kwietnia 2015, 13:31 #3
DevoMartinez: Stawiam, że zakończy kariere w Bayernie ;) Chyba, że jakaś katastrofa ich spotka.
» 13 kwietnia 2015, 14:14 #2
Diabelred: DevoMartinez,

Nie sadze, zeby Lewy zakonczyl kariere w Bayernie, z dwoch powodow:

1. W Bayernie bardzo czesto wymieniaja napastnikow. Taki Gomez czy Mandzukic wcale tacy slabi nie byli.
2. Lewandowski kiedy gral jeszcze w BVB mowil w jednym z wywiadow, ze chcialby kiedys zagrac w Anglii. Takze jesli Bayern bedzie chcial sprowadzic nowego klasowego napastnika( przez co pozycja Lewego moze oslabnac), to Polak raczej skorzysta z jakies propozycji klubu z PL i odejdzie z Bayernu.
» 13 kwietnia 2015, 19:29 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.