Rooney wyjaśnia słabą formę Di Marii

QraBrat: dla wszystkich ktorzy pisza o slabym sezonie i przytaczaja statystyki:
Real - 2013/2014: 4 bramki 17 asyst
MU 20114/2015: 3 bramki 10 asyst
a do konca sezonu jeszcze troche czasu

biorac po uwage zmiennosc pozycji na jakich gra u nas moze mec jednych i drugich wiecej jak tylko ustailizuje sie forma i LvG zdecyduje gdzie mu lepiej wychodzi.

arsenalmistrzem: Di Maria po sezonie życia w Realu wrócił do optymalnej dyspozycji :v Gra po prostu na swoim poziomie.

krajoUtd7: spokojnie. Fella dostał rok na adaptacje w tej druzynie to Angela od razu skresla polowa forum ale jak z Newcastle strzeli dwa gole to od razu wszyscy milosc do Argentynczyka. Widzicie jakie ma warunki fizyczne jest mu ciezej to nie hiszpania ze z Levante wygrywa sie po 8-0 tutaj nawet Burnley stawia sie i mecz trzeba wywalczyc. Skoro hazard czy symulant Alexis dał rade to i Angel da. Na wszystko trzeba czasu a procz tego jeszcze jezyk musi opanowac itp. Małe czynniki a składaja sie w jedna całośc skoro Rooney go wspiera to i my musimy.

milagro: Ciekawe, czy jak nasze inne ostatnie transfery o statusie nie-gwiazdy złapią jakiegoś dołka formy, to też tak każdy będzie ich bronił jak te gwiazdy za gruby hajs :P Już mam czasem dosyć słuchania tego ciągłego usprawiedliwiania gwiazdeczek, które okej, może maja słaba formę, ale popełniają też inne głupie błędy, które raczej nie wynikają ze słabej formy (raczej poprawnego przyjmowania piłki się nie zapomina będąc w słabej formie :P chyba, ze się nie znam).
No ale z drugiej strony to dobrze, że kapitan broni kolegów z boiska. W końcu drużyna musi się trzymać razem.

Kuntakinte: Od tego jest kapitan na boisku żeby wesprzeć kolege gdy nie idzie, a jestem pewny że Angel pokaże na co go stać

nysa94: Przyszedł do klubu jako wielka gwiazda, droga, dostał numer 7, nie jest łatwo zastąpić byłe gwiazdy o tym numerze i błyszczeć, przychodząc do United jako gwiazda, najdroższa gdzie wszyscy pokładają w Tobie nadzieje także nie jest łatwo sprostać oczekiwaniom i grać jak w Realu, czemu? Bo tu wszyscy Cie kreują na jedną, największą gwiazdę i za takie pieniądze czegoś wymagają ale ten stres i "zobowiązania" go stopują, w Realu za podobne ceny miał więcej gwiazd na boisku, więc nie był tym jedynym na którym ludzie się skupiali, więcej wymagali od Ronaldo czy Bale'a, tam nie było kosztujesz tyle, to graj ! Bo tam każdy był drogi i każdemu zdarzało się grać średnio, więc obrywać obrywała cała drużyna a nie pojedyncze jednostki.

Trudno przyjść ze składu gdzie były gwiazdy więc wszyscy błyszczeli jako drużyna do ekipy, gdzie tylko Ty masz błyszczeć by drużyna mogła nabrać blasku.

Fenek: Dobre zachowanie Roo, widać, że stara się trzymać drużynę w kupie i wspierać zawodników. Bravo Roo.

Klimaa: Trzeba wspierać Di Marię - oczywiście, ale Argentyńczyk jest cieniem samego siebie i w ogóle nie przypomina zawodnika sprzed roku. W tak kiepskiej formie znajduje się od kilku miesięcy.

MU1212: to Di Maria odpoczywa na jego miejsce damy Januzaja w parze z Adnanem na skrzydło zagra Young a Valencia będzie grał na boku obrony plus Rafael da Silva na drugi bok

western: Ile Nani dla nas bramek strzelił? Ile miał asyst? Jest Januzaj. Grajmy super skrzydłami, jak kiedyś. Do tego Rooney na szpicy i mamy super formację. Po co kombinować? Jest skład jak na starej reklamie Pepsi.

DevoMartinez: Takim zawodnikom jest trudniej bo wiadomo, że rywal skupia się na tego kalibru graczach. Czasami mam wrażenie, że to te wielkie wymagania i oczekiwania robią na nim presje i nie gra ze swobodą chłopina. Za każdym prawie razem jak ma piłkę to stara się coś udowodnić. Jednak te drugie miejsce w asystach w bpl ma także nie można powiedzieć, że nic nam nie daje jak to niektózy próbują wmawiać. ;)

amuarii: Dajmy chłopakowi czas to jest tylko człowiek nie maszyna wierzę że jak już dojdzie do swojej najlepszej formy to będzie wymiatał :-)

Gallacher: Może Ancelotti go gnębi jak ostatnio w mediach i się chłop podłamał.

karpiu87: Się okaże...