Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Giggs: Chelsea jest kilka kroków przed innymi

» 25 listopada 2014, 07:14 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Ryan Giggs uważa, że na chwilę obecną Chelsea jest poza zasięgiem pozostałych drużyn z Premier League.
Giggs: Chelsea jest kilka kroków przed innymi
» Ryan Giggs uważa, że Chelsea jest obecnie poza zasięgiem innych klubów z Premier League
Londyńczycy mają sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Southampton i aż 13 nad Manchesterem United, który zajmuje czwartą pozycję.

– Ich czwórka obrońców się nie zmieniała, a w zespole Chelsea jest regularność – mówi Giggs na antenie BBC Radio 5 live.

– Chelsea jest obecnie kilka kroków przed innymi zespołami.

Giggs żałuje, że z powodu licznych kontuzji skład Manchesteru United nie miał jeszcze szans, aby się ustabilizować. Aktualnie z urazami walczą Luke Shaw, Marcos Rojo, Rafael, Phil Jones, Jonny Evans, Daley Blind, Jesse Lingard i Radamel Falcao.

– Widzicie, że prezentujemy ofensywy futbol, staramy się strzelać bramki i podejmować ryzyko. Z powodu kontuzji nie ma jednak stabilizacji w naszej grze – stwierdza asystent Louisa van Gaala.


TAGI


« Poprzedni news
Wypożyczenia: Przeciętny weekend Diabłów
Następny news »
Giggs: Wzajemnie pomagamy sobie z Van Gaalem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (17)


Gallacher: Liga angielska to po prostu liga z jajami i jak ktoś niżej napisał - tutaj Barcelona czy FC Bayern miałoby spore problemy z zespołami z dołu tabeli a wiecie czemu ? Bo takie zespoły pokroju QPR czy West Ham się nie boją Chelsea itd. bo to zupełnie inna mentalność ligi.Tutaj słabe zespoły podejmują walkę z silnym bo wiedzą że można coś wywalczyć a w Niemczech czy Hiszpania tego nie za bardzo widać.Tutaj gdyby zawodnicy FC Barcelony mieli się tak przewracać jak w Hiszpanii to mieli by niezły ubaw z nich kibice i sami sędziowie im by pokazywali kartki i mówili że to nie Hiszpania.Bundesliga jeszcze przejdzie bo jest ona bliżej angielskiej niż hiszpańska do angielskiej.Liga jest po prostu specyficzna i jeśli Katalonia wywalczy sobie niepodległość(zapomniałem,to już nastąpiło czy jeszcze nie ?) to FC Barcelonę zapraszam do Premier League :)
» 25 listopada 2014, 17:03 #17
ferdras: Pamietam United z lat 2007-2009 - CFC wogole nie ma startu do naszej ekipy z tamtych lat
» 25 listopada 2014, 17:00 #16
Diabelred: Chelsea narazie jest jak my w sezonie 12/13. Nie graja nie wiadomo jak porywajaco i wspaniale, jednak konsekwentnie zdobywaja te punkty. Do tego ligowi rywale my, City, Arsenal, Everton, Tottki, LFC z kolei konswekwetnie gubia punkty.
» 25 listopada 2014, 13:38 #15
DEPE: prawda o angielskiej lidze zostala dosc mocno zweryfikowana. wystarczylo zbudowac super druzyne-chelsea-i po 12 kolejkach znamy mistrza. to oznacza ze taki dzisiejszy bayern czy dawna barcelona robiliby na wyspach dokladnie to samo. a przypomne ze chelsea wciaz daleko do tych dwoch druzyn w LM.
» 25 listopada 2014, 12:15 #14
Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.11.2014 13:37

,,wystarczylo zbudowac super druzyne-chelsea-i po 12 kolejkach znamy mistrza.''

Jeszcze nawet nie minelo pol sezonu, a ty juz piszesz o pewnym mistrzu? Wystarczy, ze taki Fabregas czy Costa doznaja kontuzji i Chelsea zacznie leciec w dol. 8 pkt straty, jaka ma City(bo Swietych mimo wszystko nie traktuje jako rywala dla Chelsea) to jest strata, ktora da sie spokojnie odrobic patrzac na to ile zostalo jeszcze kolejek. W sezonie 11/12 tez juz bylismy pewni majstra, a jednak City jakos odrobilo strate 8 pkt i to w ostatnich kilku kolejkach.

Co do Bayernu i Barsy Wiadamo, ze oba kluby raczej na pewno bylyby w czubie tabeli, jednak o majstra musialyby sie niezwykle mocno postarac, bo kluby z PL nie sa jak te z Hiszpanii czy Niemiec(te slabe i srednie), gdzie zadowalaja sie jak najmniejszym wymiarem porazki. Tutaj nawet druzyna, ktora jest w gazie (LFC) z prowadzenia 3-0 moze zremisowac 3-3, tak niezwykla i nieprzewidywalna jest ta liga.
» 25 listopada 2014, 13:28 #13
69eyes: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.11.2014 09:48

Chelsea to zespół kompletny praktycznie bez wad. Zaczynając od kapitalnej obrony na klasowym napastniku kończąc, dochodzi do tego wybitny trener, teraz zbiera to swoje plony. Myślę ,że ligę wygrają z przewagą około 20 pkt. Mam nadzieję ,że osiągniemy podobny poziom jak nie w tym to w następnym roku bo materiał ludzki mamy wcale nie gorszy (prócz obrony).
» 25 listopada 2014, 09:48 #12
winers: Taaaak. Plaga kontuzji. A czy nie jest Wam wiadomym, że prawidłowo przygotowany zawodnik jest znacznie mniej narażony na kontuzję? Że przy normalnym, właściwym przygotowaniu, kontuzja może się przydażyć, prawie wyłącznie w trakcie meczu, po brutalnym faulu lub serii fauli, lubo w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia, zderzenia? A kontuzja w trakcie treningu to ewenement i wyłącznie wypadek? Za właściwe przygotowanie odpowiada trener. A my mamy, kolejny raz, nieszczęście mieć nieudacznika za trenera. Był nieuk, jest "filozof". I nie wiadomo który gorszy. Bo, że gorszy, to wiadomo.
» 25 listopada 2014, 09:20 #11
trikos: 100% albo nic mówi Ci to coś ? Jak mają wznieś się na wyżyny własnych możliwości ? W jaki sposób mają codziennie stawać się lepszymi zawodnikami ? Trenować balet ? Tu jest Anglia tu się walczy, codziennie staje twardszym zawodnikiem, jeśli nie ? Inna liga, proste ! Tu mają grać najlepsi, najtwardsi zawodnicy taki był i ma być United, jeśli umiejętności nie pozwalały na to, to dany zawodnik nadrabiał charakterem. Teraz mamy kilku twardych zawodników z charakterem a ich kontuzje głównie przez to są spowodowane. Moje zdanie :)
» 25 listopada 2014, 10:32 #10
DevoMartinez: Przecież za przygotowanie fizyczne i kondycyjne to tam mają trenerów od tego. Chyba nie myslisz, ze Van Gaal sie zajmuje i treningiem bramkarzy np? Kontujze na treningach to najczesceij slaba rozgrzewka (nie podejrzewam) + gra na duzym zmeczeniu (możliwe). Do tego słaba dieta, np dużo cukru i masz słabszą regeneracje, masz kiontuzje choćby z tego. U nas to jakis bardziej zlozony problem a nie wina jednego trenera. Uczepiles sie tego VanGaala jak pijany płota i nawet nie pomyslisz chwile. Na polecenie tego filozofa mają zmieniać lub zmienili murawe na boiskach treningowych na identyczną jaka jest na OT, zainstalowai dodatjkowe oświetlenie, we wrzesniu zmienili fitness coacha i nie pamiętam czy sztabu medycznego też nie. Także on przynajmniej coś robi zeby to naprawić. Ale nie, wina LvG o_O
» 25 listopada 2014, 12:06 #9
1wolf1: Zapominacie tez o 1 rzeczy. To Moyes wywalil caly sztab zaraz po zjawieniu sie w MU. To on przyjal na ich miejsce Evertonowych "specjalistow" od drwali i wyrebu drzewa. W duzej mierze to co dzieje sie teraz jest wynikiem jego zabawy w medagera z zeszlego roku. Wszelkie kontuzje obciarzeniowe wynikaja nie z tego, ze VG przyszedl do MU, a z tego, ze w zeszlym roku Moyes swoje braki taktyczne nadrabial dodatkowymi treningami silowymi, jak zreszta w kazdej druzynie, ktora prowadzil. Dodajac do tego styl rezimu treningowego VG macie kontuzje za kontuzja. Tego nie da sie juz odkrecic, trzeba poprostu to przeczekac...
» 25 listopada 2014, 13:07 #8
jari13: Akurat Moyes wywalił wszystkich trenerów poza Strudwickiem i dopiero LVG zauważył, że to w jego metodach tkwi problem. Odkąd Strudwick zastąpił Di Salvo zaczęły się moim zdaniem nasze problemy z kontuzjami.
» 25 listopada 2014, 14:17 #7
1wolf1: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.11.2014 14:38

Problemy zaczely sie juz pod koniec ostatniego sezonu. Kilka osob nie mialo przez to sezonu przygotowawczego, badz jego krotsza wersje... Po za tym nie tylko fizjoterapeuta odpowiada za przygotowanie fizyczne. Caloksztalt treningow rowniez na nie wplywa. A sory, ale tak jak pisalem jakosc tych treningow w zeszlym roku byla Evertonowska... Po za tym zmiana ludzi, ktorzy opiekowali sie pilkarzami kilka lat i wiedzieli o nich wszystko, na zupelnie nowych, to idiotyzm...
» 25 listopada 2014, 14:37 #6
MU1212: Te kontuzje to jakieś fatum za Moyes to było 9-10 kontuzji ale za Van Gaala aż 40 no cóż najwyraźniej United to jakieś wojsko gdzie panują rygory
» 25 listopada 2014, 08:59 #5
jari13: Kontuzje to oczywiście największy problem, ale po zmianach w sztabie szkoleniowym powinno się to poprawić, oczywiście poza urazami, które wynikają z fauli rywali. Ale problem z "regularnością" wynika też z ciągłych zmian ustawienia. Moim zdaniem, LVG z Arsenalem niepotrzebnie wrócił do 352, nawet jeśli wynikało to z problemów kadrowych.
» 25 listopada 2014, 07:27 #4
5FredTheRed5: no popatrz, a ja byłem świecie przekonany, że z Arsenalem zagraliśmy czterema obrońcami w linii.
» 25 listopada 2014, 07:48 #3
kanapkaa: Było pięciu do czasu zejścia Shawa. Potem przeszliśmy, całe szczęście na czterech
» 25 listopada 2014, 08:48 #2
kckMU: otóż to... podstawową obronę (jak nie cały skład) czelsi można podać w nocy o północy. Nam wszystko uniemożliwiają kontuzje i tyle. Jak się w końcu skończą (a co do tego nie mam wątpliwości) to ustabilizujemy formę.

Z tym bałaganem który teraz mamy nie poradziłby sobie nikt. Mourinho tym bardziej, bo jego wizytówką jest mocna obrona, której nam brak. Z Arsenalem od 18 minuty na lewej obronie grał Young - to mówi wszystko.

Ciesze się, że nie mamy nikogo innego tylko van Gaala. On jest gwarancją, tylko musi dostać ten sezon.
» 25 listopada 2014, 07:26 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.