W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Angel Di Maria wypowiedział się na temat swojej przyjaźni z Cristiano Ronaldo przed nadchodzącym spotkaniem towarzyskim pomiędzy Portugalią a Argentyną na Old Trafford. Piłkarze spędzili w razem w Realu Madryt 4 lata.
» Di Maria wspomina rozmowy z Cristiano Ronaldo
- Zanim wiedziałem, że przeniosę się do Manchesteru, Ronaldo mówił mi jak wielki jest to klub, i że będę tutaj bardzo szczęśliwy. W tamtym czasie nie wiedziałem jeszcze na 100%, że przejdę do United, więc nie wdawaliśmy się w szczegóły. To jednak pomogło mi podjąć decyzję - komentował Di Maria.
- To był bardzo ważny moment w mojej karierze. Odejście z klubu takiego jak Real Madryt i dołączenie do drużyny Manchesteru United pomaga Ci dorosnąć jako zawodnikowi i pójść jeszcze dalej w Twojej piłkarskiej karierze.
- Przejście do United było bardzo ważną decyzją w moim życiu. Jestem tu jednak szczęśliwy. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży dobrze, a ja będę mógł grać tu przez wiele lat - komentował Angel.
KOSMOCZEK: Mimo tego, iż jestem fanem talentu tego chłopaka mam w stosunku do niego bardzo mieszane uczucia.
On sam też chyba nie ogarnia co mówi bo raz jest tak a raz inaczej...
Szczerze Angel to możesz nie lubić nawet tego klubu. Bywa i tak, ale za takie pieniądze jakie kosztowałeś i zarabiasz spodziewamy się nieco więcej na boisku.
Mistrz1908: No ten wywiad jest z hoho ... dawno temu to widniało na stronce , a to , że PSG nie mogło go kupić to musiał rozpatrzeć inne propozycje. Wybrał United z wielu , bo pewnie i City tez bylo zainteresowane.
Gallacher: "Angel Di Maria: nie żałuję odejścia z Realu Madryt i nie wykluczam gry w PSG" info zaczerpnięte z Eurosport.onet.pl.Jeśli on do nas przychodzi tylko ze względu na CR bo mu tak doradził to jest to trochę śmieszne bo raczej zawodnicy przychodzą ze względu na historię i markę a czy aby na pewno przyszedł dla naszego klubu ? ostatnio pisał że z powodu Van Gaala a teraz Ronaldo to jak to w końcu jest ?
DevoMartinez: Jakby PSG nie miało limimtu kasowego to by raczej tam grał. Fajne miasto, cieplejszy klimat, puchary, przyjemna liga i kasa pewnie nie mniejsza niz u nas co tydzień. Trzeba być idealista żeby oczekiwać, że piłkarze przechodza do klubów dla historii i marki.
Lord: Miał do wyboru spędzenie sezonu w Realu na ławce albo granie w każdym mecz w Manchesterze United. Gdyby PSG nie miało problemów z FPP to pewnie tam by wylądował.
Xtreme:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.11.2014 23:50
co Ty gadasz za głupoty ... jakiej ławce , na ławie to by nie siedział di maria a zapewne bale, isco lub james gdyby Argentyńczyk został w realu, już widzę jak piłkarz który ma najwięcej asyst ze wszystkich najmocniejszych lig w europie oraz jest nominowany do złotej piłki a także wygrywa mecz Realowi w finale LM tak po prostu od nowego sezonu idzie na ławkę
Lord: No już widzę jak Gareth "100 mln" Bale i James "80 mln" Rodriguez siadają na ławce. Do klubu przyszedł Bale i automatycznie wskoczył na skrzydło, a Di Maria został przez to przesunięty do środka. Perez kupił sobie nową zabawkę, czyli Jamesa, więc Di Maria został praktycznie wywalony z Realu, bo wątpię, że Rodriguez by grzał ławę.
Wyv:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.11.2014 23:13
Nie było już o tym mowy? Jeszcze nie dawno mówił o ewentualnym transferze do PSG, a teraz odstawia szopkę o chęci pozostania u nas na wiele lat, to nie tak powinno być.
Polot666: Może zrobiło się za dużo smrodu wokół jego ostatniej wypowiedzi, i uraczył nas jakże miłym sprostowaniem. Naprawdę gość już chyba sam nie wie czego chce.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.