W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville stanął w obronie słabej formy Robina van Persiego, sugerując, iż aby to się zmieniło, jego koledzy z Manchesteru United muszą zacząć grać lepiej.
» Gary Neville skrytykował pomocników Manchesteru United
Holenderski napastnik zdobył do tej pory trzy gole w dziewięciu meczach Premier League, a niedzielne derby opuszczał bez wpisania się na listę strzelców.
- Na Robinie ciąży ogromna presja - wyznał Neville. - Ludzie oczekują od niego znacznie więcej.
- Oczywiście, musi on zacząć spisywać się lepiej w konkretnych sytuacjach i częściej pokazywać się kolegom. Jednakże, jego partnerzy z pomocy nie odnajdują go podaniami, jak robili to Paul [Scholes] i Michael [Carrick] jeszcze dwa lata temu.
- Lubiłem nazywać go "włamywaczem", gdyż uwielbiał grać za plecami środkowych obrońców. Jest zabójczy, kiedy otrzymuje podania właśnie w tę strefę.
- W obronie Van Persiego można powiedzieć, iż jego koledzy nie są z nim zsynchronizowani, jak miało to miejsce jeszcze dwa lata temu. Być może powrót Carricka do gry, zmieni coś w tej sprawie - zakończył Anglik.
kuba055: Nie no, wcale nie dostaje podań. Od Di Marii w kilku meczach z rzędu, od Januzaja z Chelsea... czego chcieć więcej? Po prostu jest bez formy i tyle, dobrze że chociaż nie marnuje 200% okazji. Ale te 90% już tak.
ElTunel2000: Tak jak zazwyczaj zgadzam się w 100% z wypowiedziami Nevilla, to tym razem twierdzę całkowicie coś innego. RVP nie pokazuje się do gry, a jak to mówią ruch wymusza podanie. U Robina od ponad roku obserwuje brak agresywnego ataku na piłkę, co znacznie ułatwia zadanie obrońcą.
Kolejną sprawą jest jego egoizm, może trochę błahe porównanie ale jak ktoś nie podaje do kolegów to dlaczego oni maja podawać do niego. Owszem wysunięty napastnik ma strzelać a nie podawać, ale jak ma możliwość wyłożyć komuś do pustej to niech pamięta że, przede wszystkim dobro drużyny się liczy. Tak samo zbyt często szuka pozycji do strzału za wszelką cenę, co kończy się zwolnieniem akcji i wycofaniem piłki do tyłu.
Te wady Holendra jakoś przechodziły bokiem kiedy miał swoja zabójcza skuteczność. W obecnym sezonie zmarnował już 7-8? setek i dlatego tak jest krytykowany przez większość.
KOSMOCZEK: Tu sie nie zgodzę...
Piłka odnajduje RvP z tym, ze chlopaczyna cos nie moze wygrać walki o nią z blokującym obrońca.
Piłka na nogę za plecy obrońców to pewniak nawet dla gracza Górnika Siedlec a Holender ma walczyć o każda szanse.
W meczu z City kilka razy czekał aż piłka sie do niego doroczny, podczas gdy obrońca go mijał i przecinal podanie.
Jak dla mnie absolutny brak formy i jeżeli drużyna nie moze sie z nim zgrać to moze warto pomyśleć czy to wina 10 piłkarzy czy moze 1, który powinien dopasować sie do nowego stylu gry.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Ten Hag: Potrzebujemy dobrego okienka, aby rzucić wyzwanie rywalom
Ten Hag apeluje do kibiców o cierpliwość po remisie z Burnley
