vinmcqueen: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.05.2014 19:06Ten sezon wiadomo od dłuższego czasu, że mamy spisany na straty, najprawdopodobniej Ligi Europejskiej w przyszłym sezonie też nie będzie... Z jednej strony szkoda, bo byłaby szansa zobaczyć Diabły w Polsce ;-), ale z drugiej lepiej żeby piłkarze skupili się na rozgrywkach krajowych i odzyskiwali utraconą pozycję. Koniec sezonu jest już bliski, wierzę, że zarząd zrobi sobie porządne podsumowanie i wietrzenie szatni. To co napisał yokowal89 jest trochę prawdą - oczywiście nie mam zamiaru nikogo wyzywać i nie doceniać wkładu w rozwój klubu, ale naprawdę MUSIMY się pożegnać z niektórymi graczami, bez względu na wszystko, ponieważ oni już się nie nadają. Vidic już obrał kierunek, cieszą słowa Ferdinanda, który chce zachować wierność klubowi, ale Rio w obecnej formie to najwyżej zmiennik, a i tak część obrońców, którzy głównie zaczynają na ławce, prezentuje się lepiej niż on. Evra już nie te lata, to samo Carrick i Fletcher. Cieszy kibiców to, że Fletcher wrócił do gry po chorobie, ale niestety klub dalej wymaga odpowiedniego poziomu - Barcelona pożegnała się z Abidalem, który już po operacji nie nadążał. To są brutalne realia, albo chcemy być najlepsi i walczyć o trofea, albo żyjemy wspomnieniami i trzymamy starych mistrzów za to co osiągnęli, tylko nie liczmy na trofea w najbliższym czasie. Średnia wieku dla naszej całościowej formacji obronnej w dzisiejszym meczu (czyli 4 obrońców + 2 def środkowych pomocników) to 30,5 roku gdzie średnią tą mocno zaniża 22-letni Jones. 30 lat to jest już schyłek kariery, utrata odpowiedniej motoryki, sił fizycznych itd. Ci zawodnicy już nie będą lepsi, bo swój szczyt osiągnęli 5-10 lat temu i mogli go dłużej lub krócej utrzymywać.
Trochę lepiej to wygląda z przodu, ale bądźmy szczerzy, czy tacy zawodnicy jak Young czy Nani mogą nam zagwarantować jakość na skrzydłach? Pomijam fakt, że jeden i drugi to zawsze byli tacy trochę jeźdźcy bez głowy, ale też śmiem wątpić, że coś z nich jeszcze będzie. Nani - ten sam powód co podawałem przy obrońcach, miał swój szczyt formy, do którego już raczej nie wróci, a obecnie jego chęć indywidualnego rozgrywania akcji przynosi tylko więcej szkody niż pożytku. Young się po prostu nie sprawdził. Valencia też już młodszy nie będzie, on z resztą to był zawsze taki walczak, technicznie poprawny ale robił swoje, dlatego obecnie ciężko oczekiwać, żeby zaczął grać tak jak 3-4 lata temu.
Niestety drodzy kibice, stan rzeczy jest taki, że ta drużyna jest po prostu słaba i obecne miejsce jest spowodowane między innymi tym faktem. Obserwując naszych zawodników coraz bardziej przychylam się ku tezom, że ubiegłoroczny mistrz to była po prostu wypadkowa świetnej formy van Persiego, który sadził gole i charyzmy i strategii Fergusona, który wyciskał z chłopaków 120% w każdym meczu. Zwróćcie uwagę jak wyrównał się obecnie poziom na szczycie Premier League, 4 drużyny mają przed zakończeniem sezonu powyżej 70 punktów, na przekroczenie tej bariery stać jeszcze Everton. 70 punktów, które w ostatnich kilku sezonach dawało często 4 miejsce w lidze. To pokazuje, że po prostu United w tym sezonie odstaje od czołówki i bez wymiany kadry, nawet Guardiola, Mourinho, Simeone czy kogo sobie nie zażyczycie na ławce, cudów nie zdziała, taka prawda. Moyes'a zadanie przerosło to fakt, ale w wielu meczach postawa zawodników była bardzo słaba. Dlatego trzeba się pożegnać z kilkoma zawodnikami lub jeżeli chcą, to mogą być zmiennikami. United musi sypnąć kasą, należy ściągnąć na konkretne pozycje dobrych, perspektywicznych graczy - nazwisk wymieniać nie będę, bo każdy ma swoich faworytów i powie, że ten jest lepszy a ten gorszy. Trzeba wyciągnąć ważną lekcję z tego żałosnego sezonu, postarać się naprawić to co się da przez wakacje i od sierpnia trzeba wierzyć w poprawę, chociaż zalecam sceptyczne podejście do następnego sezonu, bo bez względu na wszystko, zdobycie mistrza w sezonie 2014/15 trzeba postrzegać z perspektywy obecnego sezonu, raczej za niespodziankę niż coś co można uznać za pewnik. GGMU!