87glasgow: Ciężko się ogląda te mecze w tym sezonie, ale jestem absolutnie pewny, że United przetrwa ten ciężki okres i gra zacznie się układać. Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem talentu Moyesa, ale wiem też, że nie jest menagerem z łapanki. Być może faktycznie nowa sytuacja go przerosła, ale uważam jednocześnie, że trzeba mu dać czas i ocenić po powiedzmy 2 sezonach. Zaraz zacznie się zbiorowy ból d*py gimnazjalistów, ale wisi mi to...polecam zabrać te bolące d*py od kompa i spróbować coś osiągnąć w sporcie w pół roku. A jeszcze inna sprawa, że nie znamy dokładnie sytuacji w klubie. Odeszło parę osób, kilka przyszło, zaczęły się nowe porządki i być może są jeszcze inne czynniki, które wpływają na to, że piłkarze mają psychiczny blok? Bo wg mnie to jest typowo sprawa mentalności, nie sądzę, że piłkarze nagle zapomnieli jak się gra. Może jakieś spory w szatni? Kilku weteranów jest na wylocie, są gracze z trudnym charakterem jak Wayne, na którego wystarczy spojrzeć i widać, że chłop jest sfrustrowany i nie ma tego ognia w oczach, nie widać, żeby się cieszył grą. Może to wina Moyesa, może kogo innego. Jeżeli ktoś uważa, że ma potrzebną wiedzę i uprawnienia niech śle CV, a jak się dostanie to będę za niego trzymał kciuki jak i w tej chwili za Moyesa :) GG MU, wszystkiego dobrego w tym ciężkim sezonie :)