W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Fulham, René Meulensteen, ma pełne prawo cieszyć się z punktu wywiezionego z Old Trafford. Podopieczni holenderskiego szkoleniowca dzięki solidnej obronie i grze do ostatniej sekundy zdołali sprawić sporą niespodziankę w starciu z aktualnym mistrzem Anglii.
» Holenderski szkoleniowiec będzie miło wspominał powrót na Old Trafford
- Przez cały mecz sprawialiśmy trudności rywalom. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Manchester United ma swoje problemy. Czerwone Diabły stwarzały sobie sytuacje bramkowe po dośrodkowaniach, ale my fantastycznie spisywaliśmy się w obronie - podkreślił były asystent sir Alexa Fergusona.
- W końcówce myślałem, że mimo wszystko punkty wyślizną nam się z rąk. Trzeba być świadomym klasy Manchesteru United, który bombardował nas od pierwszego do ostatniego gwizdka. Ostatecznie wyrównujący gol sprawił, że czujemy się dziś jak zwycięzcy. Nie zakładaliśmy aż tak kluczowej defensywy, ale to poczynania przeciwników determinowały nasze reakcje. Nie graliśmy takiego futbolu jak byśmy chcieli, lecz najważniejsze było zabezpieczenie dostępu do własnej bramki. To niezwykle ważny punkt dla zespołu w naszym położeniu.
- Na początku staraliśmy się zachować formację 4-4-2, a frontowy duet tworzyć mieli Lewis Holtby i Ryan Tunnicliffe. W tym ustawieniu łatwo było nam przechodzić na schematy bardziej defensywne, jak 4-5-1. Mieliśmy nadzieję, że przez nieco dłuższy czas będziemy w stanie utrzymać się przy piłce. Właśnie dlatego po przerwie na murawie pojawił się Darren Bent, potrzebowaliśmy większej przestrzeni, która zapewni oddech obrońcom - zaznaczył Meulensteen.
- Długo pracowałem w Manchesterze United, więc było mi odrobinę łatwiej przygotować się do tego meczu. Patrząc na statystki można stwierdzić, że to był dla nas fatalny mecz, ale prawdziwy obraz gry dowodzi, że stwarzane przez rywali szanse nie były aż tak niebezpieczne. Nawet przy drugiej bramce piłka odbiła się rykoszetem. Najważniejsze, że wyjeżdżamy z Manchesteru z jednym punktem. Mam nadzieję, że ten rezultat natchnie nas do lepszej gry - podsumował menadżer Fulham.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (24)
romario11: ludzie spojrzcie jaki mielismy wczesniej sztab na lawce z safem rene i mikem na czele a teraz co mamy?
DM człowieka pomyłke Philemona nevilla (wielkim graczem to on na bank nie był) jakiegos giganta z evertonu o anonimowym nazwisku no i giggsa... z zerowym doswiadczeniem...
a gra naszej druzyny nie ma w ogole taktyki gramy jak w angli z czasow 78-92 bieg do lini koncowej wrzuta i co bedzie to bedzie...
wczoraj mielismy okazje zobaczyc jak gra prawdziwy diabel Nemanja Vidic jak jest zdrowy to jest najlepszy na swiecie ale co z tego ze moysowi nie jest on potrzebny i po sezonie nas opusci drze wtedy o nasza linie obrony ze smallingiem i evansem.... masakra
Majstersztyk: Rene może się czuć podwójnie zwycięzcą, raz, że urwał jeden bardzo ważny punkt dla siebie, to komentarzem o słabej taktyce Moyesa wymierzając mu prywatnie policzek, że ten go zdegradował i przez to odszedł z klubu.
Janks7: Nie powiem że powinien siedzieć u nas na ławce jako główny Manager ale powinien nadal być w sztabie być może u Mike Phelana być może u kogoś innego związanego z United, a nie takiego anonima jak David Moyes, człowiek który nie wie co to jest zdobyć jakikolwiek Puchar i ile znaczą te wszystkie sukcesy i dla zawodników i dla nas kibiców !
woj92: Gdyby siedział u Moyes'a to dzisiaj o trenerze byś zupełnie inaczej pisał. Phelan to raczej solidny wyrobnik jeżeli chodzi o taktykę i grę obronną.
Janks7: nawet gdyby siedział u Moyesa to sądzisz że nagle by było wszystko lepiej? owszem na top 4 moglibyśmy liczyć na co obecnie nie mamy prawa liczyć ale nie sądzę żeby Moyes nagle wszystko zaczął wygrywać po prostu ja od początku twierdze że Moyes nie ma mentalności zwycięzcy,nigdy nic nie wygrał i właśnie dlatego nigdy nie powinien zostawać trenerem tego klubu, o wiele lepszym rozwiązaniem było by gdyby obejmował go któryś z naszych byłych zawodników bo im braku mentalności zwycięzców ciężko zarzucić, wtedy gdyby ten owy następca nie wymieniał sztabu tylko zostawił wszystko jak było + umiejętnie wzmocnił skład tak jak trzeba było go wzmocnić to o wiele lepiej i pewniej wszedłby w buty SAFA...
woj92: Cały czas... a może jednak cała postawa naszej drużyny, rozbija się o to że Moyes ściągną do sztabu ludzi po "znajomościach". Neville i Giggs to ta sama bajka, jaki warsztat trenerski ma człowiek który nawet kadry młodzików dłuższy czas nie prowadził. Czy ktoś jest naszym byłym zawodnikiem czy nie mam to w głębokim poważaniu, tu mają pracować ludzie którzy są w stanie jak najwięcej zaoferować, zawodnikom i konkretnym formacją w czasie treningu. Obecnie na palcach jednej ręki można wyliczyć pozytywny wpływ na którąkolwiek cząstkę zespołu.
Janks7: powiem Ci tak czasem charakter, mentalność, charyzma to cechy ważniejsze niż nawet taktyka u Moyesa nie ma żadnej z tych cech ba ciężko dostrzec jakieś walory taktyczne, które zdecydowanie łatwiej nabyć niż te cechy wymienione przeze mnie i powiem Ci że nie wiem czy akurat taki Giggs ale np taki Keane (on jest za bardzo wybuchowy i artystą nigdy nie był) ale np taki Cantona to był prawdziwy diabeł a zarazem artysta w jednym i to można powiedzieć ze w Manchesterze to on uczynił z Fergiego zwycięzce bo to z jego przybyciem zaczęła się u nas epoka królowania w Premier League moim faworytem do objęcia schedy po Fergusonie był Klopp ale zdecydowanie łatwiej było by mi tolerować kogoś takiego jak Cantona niż Moyes na ławce, oj widok króla Erica na ławce to było by to!
woj92: Nie wiem czy to wpływ treningów, ale złożenie obrony przez Rene i Moyes'a to zupełna przepaść. To samo można powiedzieć o ofensywie tam przynajmniej zawodnicy wiedzieli co zrobić z piłką, aby zaskoczyć naszych i udało się im to 4 razy. U nas to piłka na skrzydło i... w najlepszym wypadku rożny, jedyny chaos to wtedy jak Carrick i Fletcher próbowali zagrać prostopadłą piłkę.
Czy Meulensteen utrzyma posadę nie wiem, ale mógłby wstąpić na kilka naszych treningów i nauczyć kilku schematów zachowania szczególnie w defensywie.
skrzypu1992: Serio, piszesz to tylko i wyłącznie po osiągniętym dzisiaj przez Fulham wyniku, czy na czym opierasz swoją teorię? Proszę tylko o konkrety, a nie opowieści, że tyle lat pracował przy Fergusonie.
woj92: Może nie tyle siedzieć na ławce co prowadzić treningi, dlaczego odpowiedź prosta dzisiaj Fulham przypominało mi trochę United Fergusona. Przede wszystkim obrona, a robiąc wyjście to szybko i składnie, tak graliśmy i nie potrzebowaliśmy 5 ofensywnych zawodników. Sezon 2009/2010 3 środkowych pomocników (w tym Gibson), jeden Rooney dwóch skrzydłowych (czasami Park), a przyjezdnym łydki drżały bo co najmniej dwójkę aplikowaliśmy (czytaj Bayern na OT).
ValenciaMOTM: Pracował przez wiele lat z tymi piłkarzami, zna doskonale klub i jego treningi przynosiły efekty. Ponadto potrafi wyjaśnić swoje decyzję, czym się kierował. Po wypowiedziach Moyesa możemy tylko się dowiedzieć, że nie ma pojęcia co robi.
skrzypu1992: W wielu sprawach dobrze piszecie. Ale osobiście uważam, że prowadzić treningi a być odpowiedzialnym za cały zespół, to trochę inna sprawa. Może byłoby lepiej, może nie? Denerwuje mnie jednak szybkie skreślanie Moyesa. Czemu nie dacie czasu dla trenera, który bądź co bądź przepracował w jednym klubie dekadę i z tego wynika, że wie co robi.
woj92: Jeżeli o mnie chodzi to nie jestem za szybką zmianą Menagera, United to trochę inna kultura piłkarska, a to dla mnie bardzo ważne i dlatego mam ogromny szacunek dla Wengera i Arsenalu, lecz sam Moyes przyczynił się do upadku tej kultury. Powiem bez ogródek, właśnie pozbycie się Rene i sprowadzenie do sztabu ludzi tylko pod publiczkę, spowodowało że zaświeciła mi się żółta lampka już w lipcu...
skrzypu1992: Oczywiście mnie też zdziwiło, że z taką łatwością pozbyto się tak wielu ludzi, którzy mogliby okazać się pomocni. Ale ostatnio usłyszałem komentarz, że podobnie teraz przecież zrobił Rene, który ponoć (serio?) sam też wymienił prawie cały sztab szkoleniowy, który dotychczas pracował w Fulham. Taka praktyka, przychodzi nowa miotła i po swojemu sprząta.
woj92: Wymienić cały sztab w Fulham, a w United to jest jakaś różnica. Pytanie nie jest czy, ale na co wymienić? Sytuacja też ma dużo do odegrania: czytaj wyniki drużyny i rezultaty pracy sztabu. To jest trener pierwszego składu- mistrzowskiego składu, nie asystent od przekazywania uwag.
Pytanie jest następujące jaką wiedze Rene dało się wykorzystać już w lecie- ewentualne transfery? Po drugie pamiętam komentarz w którym Holender powiedział coś w stylu: żeby prowadzić jacht nie wystarczy załoga z motorówki, dziś się okazało że coś jest na rzeczy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Coventry City vs Manchester United. Półfinał Pucharu Anglii
Coventry – Man Utd 3:3, karne 2:4. Czerwone Diabły uciekają spod topora i mają finał FA Cup!
Mourinho o pracy w Manchesterze United: Nie miałem takiego wsparcia jak Ten Hag
Erik ten Hag może sam zrezygnować z pracy w Manchesterze United
