Czerwone Diabły na swój drugi mecz na terytorium Japonii wyszły w zupełnie zmienionym składzie. W bramce stanął Anders Lindegard, w środku pomocy wystąpił Jones. Na skrzydłach znaleźli się Giggs i Young, a o sile ataku stanowili Welbeck i van Persie. Holender już w 1. minucie miał okazję do strzelenia gola w sytuacji sam na sam, po błędzie obrony. Strzał prawą nogą został jednak obroniony przez Kima.
» Czerwone Diabły zremisowały swój drugi mecz w Japonii z Cerezo Osaka 2:2. Bramki dla Manchesteru United zdobyli Shinji Kagawa oraz Wilfried Zaha. Podpieczni Davida Moyesa mogli wygrać to spotkanie, jednak Kagawa w 54. minucie meczu nie wykorzystał rzutu karnego. Pięknym golem popisał się natomiast Minamino.
W 9. minucie swoją szansę mieli gospodarze. Po kilku krótkich podaniach, z dystansu zdecydował się uderzać jeden z zawodników Osaki. Piłkę jednak spokojnie wyłapał duński bramkarz Manchesteru United. Odpowiedzią United była kombinacyjna akcja Kagawy z van Persiem. Napastnik Diabłów próbował z ostrego kąta przelobować Kima. Bramkarz Cerezo instynktownie zagrodził piłkę prawą ręką.
Dziesięć minut później Anders Lindegaard dwukrotnie uratował Manchester United przed stratą gola. Najpierw wybronił trudny strzał po ziemi Kusukamiego, który zmierzał w kierunku krótkiego słupka. Następnie po rzucie rożnym i strzale głową Yokohamy, Duńczyk złapał futbolówkę dokładnie na linii bramkowej.
Po tek akcji ekipa Moyesa zaatakowała większą ilością graczy. Kagawa zagrał na prawe skrzydło, tam piłkę dośrodkował Young. Akcję mocnym strzałem głową zakończył nabiegający Jones. Niestety piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. 27. minuta to kolejna dobra akcja Japończyków zakończona strzałem głową z około 7 metrów. Na szczęście zawodnik Cerezo trafił prosto w stojącego Lindegaarda.
Spotkanie było bardzo wyrównane. Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się jednak gospodarze. Po fatalnym błędzie Chrisa Smalling, piłkę przejął Sugimoto. Po kilku krokach oddał strzał po ziemi, który totalnie zmylił Lindegaarda. Duńczyk nie zdążył nawet zareagować.
W 40. minucie oddechy kibiców United zostały na chwilę wstrzymane. Po dobrej akcji lewą nogą z całej siły uderzał Danny Welbeck. Anglik trafił jedynie w słupek. Piłkę z ostrego kąta mógł dobić Robin van Persie. Holender zdecydował się jednak na podanie do Kagawy, który był na czystej pozycji kilka metrów przed pustą bramką. Japończyk niestety nie trafił czysto w piłkę, która przeleciała wysoko nad poprzeczką. Chwilę później Ryan Giggs, po piętce od Shinjiego, ładnym strzałem próbował wkręcić piłkę na długi słupek. Kim wykazał się jednak świetną obroną.
Po stracie gola liczba ataków Manchesteru United znacząco wzrosła. Kolejną próbą był niespodziewany strzał Welbecka z narożnika pola karnego. Piłka mogła zaskoczyć bramkarza Osaki, lecz minęła nieznacznie światło bramki.
Jedyną zmianą Moyesa po pierwszej połowie był Anderson, który zastąpił Jonesa. Kilka minut po przerwie Ashley Young próbował wparować w pole karne rywali. Tam jeden z zawodników Osaki sfaulował Anglika i sędzia podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł oczywiście Shinji Kagawa. Japończyk uderzył mocno, jednak bramkarz gospodarzy wyczuł intencje zawodnika United i pewnie obronił karnego.
Kagawa szybko jednak zrehabilitował się fanom zgromadzonym na stadionie. W kolejnej akcji Japończyk oddał strzał z ostrego kąta, który przeleciał między nogami obrońcy i bramkarza, zmieniając aktualny wynik na 1:1.
W 62. minucie po indywidualnej akcji mocny strzał oddał Zaha, który chwilę wcześniej zmienił strzelca bramki - Kagawę. Kolejna akcja zmieniła wynik spotkania. Ponownie na prowadzenie wyszli Japończycy. Przepięknym uderzeniem popisał się zaledwie 18-letni Minamino. Napastnik uderzył piłkę zza pola karnego, a ta poszybowała w okienko, tuż pod samą poprzeczką. Lindegaard nie miał najmniejszych szans na obronę.
Osaka po strzale drugiej bramki wyraźnie nabrała wiatru w żagle. W 68. minucie gracz Cerezo próbował oddać strzał podobny do tego sprzed kilku minut. Po rykoszecie piłka zmierzała do bramki, jednak tym razem Lindegaard wyciągnął się jak długi i zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. Wejście Zahy nieco ożywiło wymianę podań na połowie rywali. Nie przekładało się ono jednak na ilość sytuacji bramkowych.
Na ostatni 13 minut Moyes postanowił wpuścić aż 4 zawodników. Na murawie pojawili się Fabio, Evra, Lingard oraz Cleverley. Boisko opuścili natomiast Young, Giggs, Buttner i Rafael. W 86. minucie Lingard otrzymał wspaniałe podanie z głębi pola, utrzymał piłkę pomiędzy dwoma obrońcami i oddał mocny strzał na długi słupek. Niestety minimalnie chybił.
Upragnione wyrównanie Manchesteru United przyszło w doliczonym czasie gry. Januzaj świetnie przytrzymał futbolówkę i zagrał prostopadle do Andersona. Brazylijczyk będąc już na czystej pozycji wystawił futbolówkę Wilfriedowi Zaha, który bez problemów umieścił piłkę w pustej siatce.
Cerezo Osaka 2:2 (1:0) Manchester United
Gole: Sugimoto 34', Minamino 63' - Kagawa 55', zaha 90+
United: Lindegaard - Rafael (Fabio 80'), Smalling, Ferdinand, Büttner (Evra 80') - Giggs (Lingard 80'), Jones (Anderson 47'), Kagawa (Zaha 59'), Young (Cleverley 80') - Welbeck, Van Persie (Januzaj 70')
Cerezo Osaka: Kim - Fujimoto, Maruhashi, Sakemoto, Yamashita - Kusukami (Bando 78'), Yokohama, Simplicio (Edamura 65') - Edno (Kurogi 65'), Minamino (Kogure 88'), Sugimoto
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.