W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 31 lipca 2011, 03:04 - Autor: Bart - źródło: własne
Manchester United wygrał ostatni mecz przedsezonowego Tournee 2011 z FC Barceloną 2:1 przed 80 000 tłumem na FedEx Field w Waszyngtonie. Czerwone Diabły jeszcze dzisiaj spakują walizki i wrócą do Anglii.
» Manchester United wygrał ostatni mecz przedsezonowego Tournee 2011 z FC Barceloną 2:1 przed 80 000 tłumem na FedEx Field w Waszyngtonie. Czerwone Diabły jeszcze dzisiaj spakują walizki i wrócą do Anglii.
Barcelona wystawiła mocny skład na towarzyskie spotkania z Manchesterem United. Mimo to, nie byliśmy na początku świadkami szybkiej i agresywnej gry ze strony Hiszpanów. Pierwsze minuty meczu były bardzo spokojne. Na starcie niezła okazja nadarzyła się dla graczy Fergusona, kiedy to Young znalazł się w dobrej pozycji do dośrodkowania na lewej flance. Jego podanie do Rooneya przerwał jednak Valdes.
10. minuta to bardzo ładny pokaz wymiany podań na prawej flance między Nanim a Andersonem. Akcja została podciągnięta w stronę bramki Barcelony, Nani podał po ziemi do wbiegającego Rooneya a Anglik uderzył z pierwszej piłki. Futbolówka nie trafiła jednak w światło bramki.
W 22. minucie po interwencji Fabio byliśmy świadkami rzutu rożnego dla Barcelony. Po chwili jednak piłkę przejęli gracze Manchesteru United i ruszyli z kontrą. Welbeck świetnie wyczekał moment podania do Naniego. Portugalczyk wyprzedził obrońców i strzałem między nogami pokonał Valdesa.
Barca długo zbierała się, aby poważnie zagrozić bramce de Gei. Swoją szansę dostał w 35. minucie Afellay po świetnym, prostopadłym podaniu Villi ze środka pola. Młody zawodnik Katalonii uderzył piłkę mocno po ziemi, ale równie mocno przestrzelił zwalniając bramkarza United z obowiązku bronienia.
Dwie minuty później Nani bez większych problemów minął na skrzydle Fontasa. , co otworzyło mu drogę do pola karnego rywali. Portugalczyk zdecydował się zagrać piłkę do partnerów w okolicach bramki, ale tym razem pewnie interweniowali gracze Pepa Guardioli.
Niedługo przed końcem pierwszej połowy Young świetnie uwolnił się spod opieki dos Santosa i od razu zagrywał na 5. metr do napastników. Rooney i Welbeck czekali niestety na podanie kilka metrów wcześniej, przez co dobrze zapowiadająca się akcja nie zakończyła się strzałem.
Po przerwie swoje umiejętności mógł wreszcie zaprezentować David de Gea. Podanie ze środka pola w okolice narożnika pola karnego dostał Pedro. Bez zastanowienia uderzył technicznie, podkręcając jeszcze futbolówkę w stronę długiego słupka bramki United. Młody bramkarz Diabłów nie dał się zaskoczyć i pewnie chwycił piłkę.
W 64. minucie mało brakowało do podwyższenia wyniku przez Welbecka. Anglik dostał świetną, prostopadłą piłkę od Naniego w pole karne. Danny strzał niestety w interweniującego Valdesa. Dobijać próbował jeszcze Nani, lecz niecelnie.
Chwilę później gorąco zrobiło się pod bramką United. Iniesta zagrał delikatnie piłkę nad zawodnikami Diabłów do Thiago. Ten niestety miał zbyt mało miejsca na oddanie czystego strzału.
Barca z minuty na minutę nabierała tempa, gdy gracze Fergusona trenowali tymczasem ustawienie defensywne. Kulminacyjna okazała się 70. minuta, kiedy to po nieudanym wślizgu Giggsa piłkę przejął Thiago i uderzył bardzo mocno zza pola karnego. Piłka zatrzepotała w okienku bramki de Gei. Młody goalkeeper United nawet się nie ruszył.
Odpowiedź Manchesteru United była natychmiastowa. Tom Cleverley błyskawicznie przejął podanie pomiędzy pomocnikami Barcelony i od razu odegrał do Owena. Anglik pociągnął akcję pod pole karne po czym bez problemów pokonał Valdesa. Była to 76. minuta spotkania.
W samej końcówce inicjatywę ponownie przejęli Hiszpanie. Po nieudanej szarży Naniego najpierw z lewej flanki dośrodkowywał Carmona. Wybita piłka powędrowała przed pole karne, gdzie dopadł jej Thaigo i po raz drugi spróbował szczęścia strzałem z dystansu. Tym razem nieskutecznie.
W doliczonym czasie gry Gabriel Obertan uwolnił się spod opieki obrońcy Barcy i samotnie ruszył w stronę bramki Valdesa. Francuz od razu dostrzegł niepilnowanego Owena, do którego odegrał piłkę. Wydawało się, że Michael bez problemu wpakuje piłkę do pustej siatki. Niestety po efektownym zamachu i woleju piłka powędrowała wysoko w trybuny.
FC Barcelona 1:2 (0:1) Manchester United
United: De Gea - Rafael (Fabio 17'), Vidic (Jones 77'), Evans, Evra (Smalling 46') - Nani, Cleverley, Anderson (Giggs 46'), Young (Obertan 62') - Rooney (Owen 46'), Welbeck (Diouf 77')
Barcelona: Valdes - dos Santos, Abidal (Balliu 74'), Keita, Fontas (Lozano 74') - Iniesta (Espinosa 89'), Thiago, Busquets - Pedro, Villa (Carmona 62'), Affellay (Cuenca 44')
PatrykSNK: Myślę że spotkanie mogło sie podobac ogladałem i było widac ze Barcelona jeszcze nie ma świezosci ale przeciez kazda druzyna jest na innym etapie przygotowan do sezonu a ten co raz bliżej!
tomix: Nie zapominaj jak dostali np. od Herculesu (czy jak tam to sie pisze) w poprzednim sezonie 2:0, albo z realem 1:0 przegrali
Martwi mnie tylko ze De Gea nie probowal rzucic sie przy golu dla Barcelony, brak reakcji, a wg mnie mogl wyciagnac, a jak nie wyciagnac to przynajmniej sprobowac!
kriss001: tomix ..ten strzal byl niedoobrony...pilka zakrecila jak po strzale CR...pamietasz ilu bramkarzy tylko obserwowalo lot pily do bramki po jego strzalach ??
czerwo07: może mnie ktoś kruca coś wyjasnić do jasnej anielki ?? :) jak wygląda najbliższy terminarz ?? tzn. jaki mecz z Marsylią ?? jak znaleźć pożegnalny mecz VDS-a do obejrzenia i informacje o której godzinie ? bo ja już głupieje w tym wszystkim x)
nie załapałeś. chodzi o to, że City jest z angielskiej ligi gdzie jest twarda, męska gra więc dlatego faulowali nie patrzyli czy to barca czy ktoś inny.
DjBosiL: i co z tego że nie grała Barcelona najlepszym składem? wygraliśmy? tak!. liczy się to. widać że przed sezonem wszyscy są zgrani i się chłopaki rozkręcają. to najważniejsze.
demektczew:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 21:13
super!!wkońcu ograliśmy barce ;D tylko tak dalej!!ciekaw jestem co by było gdyby Barca była w pełni formy i oby dwie drużyny miały pierwszą jedenastkę !!?? :)
SEBEKMU11: ja pierdziele u nas wyszło 3 zawodników w tym meczu którzy grali w ostatnim finale a w barcelonie 6 zawodników a dzieciaki z barcelonu mówią ze wyszlismy najsilniejszym składem .Jak bym dorwał takiego gnojka w koszulce barcelony to bym poprostu zaj**ał bo to co ci sezonowcy już wypisują na ich stronie to sprawia ze dostaje wrzodów żołądka !
sssexton90:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 20:45
Obiektywnie rzecz biorąc to u nas zagrało 8 (9 z Giggsem) najlepszych obecnie zawodników na danych pozycjach: Rooney, Nani, Anderson, Young, Vidić, Evra, Rafael, De Gea . Potem jeszcze wszedł Giggs. W Barcelonie zaś tylko Villa, Abidal, Pedro, Busquets i Valdes, ew Keita czyli 6 podstawowych zawodników. Nie było Messiego (który robi największą różnice), Xaviego, Alvesa, Puyola, Pique, Mascherano.
Weźmy to pod uwagę, że oni dopiero rozpoczynają etap przygotowawczy. Nie grali bez największych asów więc tak naprawdę nie mamy się co ekscytować tym zwycięstwem. Gdybyśmy grali bez Rooneya, Naniego, Andersona, Younga, Vidicia to wtedy moglibyśmy mówić fanom Barcy że głupoty gadają z tym że oni byli bardziej osłabieni od nas. W rzeczywistości jednak mają racje, jednak nie ma co na ten temat dyskutować gdyż nie ma to sensu gdyż wynik był sprawą drugorzędną a chodziło o reklamę i nabranie kondycji. W grze na pewno nie przeważaliśmy, ogólnie można powiedzieć że sprawiedliwy byłby remis.
Uprzedzę forumowiczów, którzy zaczną mi tu bluzgać od sezonowców że kibicuję Manchesterowi od 12 lat i nigdy w nich nie zwątpiłem. Po prostu umiem ocenić obiektywnie sytuacje.
Teraz czekam na mecz z City, tam dopiero będzie trzeba się sprężyć ;) GGMU !!
brennt: zapominasz, ze nasi najlepsi zawodnicy to nie tylko zawodnicy z pierwszej jedenastki... bo jest jeszcze chociazby hernandez, berbatov, park i carrick, ktorzy nie zmiesciliby sie w skladzie razem z rooneyem nanim andersonem youngiem i giggsem ;]
z co do wyniku to nie zartuj... 4 setki z czego 2 wykorzystane przeciwko ani jednej i bramce z niczego z 20 metrow... jak dla mnie to zdecydowanie przewaga MU
Boateng: Ale czym tutaj się podniecać? Tu już nie chodzi o to, że Barcelona była bez Messiego, Xaviego, Puyola, Pique, Mascherano czy Sancheza, ale o to, że oni kompletnie nie mieli siły biegać. Pomimo tego wygraliśmy z nimi ledwo, ledwo. I jaka to jest vendetta? Nic nie znaczący sparing z rezerwową nieprzygotowaną Barceloną. Vendetta to będzie jeśli znowu trafimy na nich w LM i wygramy.
Klimaa: Zgadzam się.
Ale póki co możemy się cieszyć że mimo wszystko ograliśmy Barcelonę. A w LM lepiej na nich nie trafić, chyba że w dwumeczu, wtedy mamy większe szansę.
prot: @Boateng - nie obiecuj, nie obiecuj. Jak United wygra z barca w kolejnym finale LM to też znajdziesz powody żeby narzekać.
Wczoraj bardzo "podnieciło" mnie jak Nani dał do zrozumienia zawodnikom barcy, że powtórki z historii nie będzie. Podnieciła mnie błyskotliwość Welbecka, opanowanie Davida na bramce, podnieciła mnie myśl o możliwym końcowym wyniku 1:4 bo dwukrotnie barce ratowało sam nie wiem co. Po meczu byłem ogólnie bardzo podniecony.
badbull: Nie ma co wpadać w euforię, ale też są powody do zadowolenia. Zasłużone zwycięstwo, które na pewno podniesie morale przed ewentualnym kolejnym starciem z Barceloną. A do tego przekonaliśmy się, że United są już gotowi na inaugurację sezonu. No, może poza Rooneyem, który dziś przeszedł obok meczu. Ale z Nanim w takiej formie powinno być OK.
Arothq: Kto to do cholery jest "clavery"? Ty sie nazywasz kibicem nie znając piłkarzy?... Bez przesady, rozumiem jakichś piłkarzy akademii nie znać ale nie takich o których się sporo mówi ostatnio, którzy mają być "nadzieją" w środku etc.
FiFlaK:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 18:02
pantokrator - Mnie osobiście strasznie denerwuje jak kibice Barcelony sami robią sobie przysłowiową 'spine'.
Jak wygrali ligę mistrzów, to była mowa o wielkim szacunku dla Manchesteru, o wielkim sercu do walki i o kulturze ich kibiców.
Teraz jak przegrali mecz sparingowy, który nic, kompletnie nic nie znaczył.
Zaczyna się problem, bo przegrali. Bo Manchester się tylko bronił, bo tylko kontratakował. Bo "DWIE BRAMKI ZE SPALONEGO" - co dla mnie osobiście, powinno trafić na portal pokroju demotywatory, czy mistrzowie, okazujące zaślepienie dumą katalonii.
Jak ma się Manchester nie bronić, jak w środku pola nie ma dobrych zawodników. Barcelona mistrzowsko zawężała grę, ugniatała Manchester na połowie Czerwonych Diabłów. Ale to nic nie przyniosło, gdyż Manchester trzymał szyk, konsekwentnie i do końca.
Zresztą, nie mówmy tu o bezapelacyjnej dominacji, ponieważ w większości Barcelona utrzymywała się przy piłce na środku boiska, a nie pod polem karnym Czerwonych Diabłów.
Ale już nie o to chodzi. To był tylko mecz. Przygotowanie do sezonu, nic więcej. Redaktorzy jednej ze strony poświęconej Dumie Katalonii zatytułowała ich porażkę "Vendetta". No przepraszam bardzo, kto tu prowokuje ?
Normalni ludzie nie powinni czytać komentarzy z tamtejszej strony, bo tylko napsują sobie nerwów.
"Manchester wyszedł optymalnym składem. - Kochani, to nie kolejny powód do kłótni, bo każdy o zdrowym rozsądku, stwierdzi że tak nie było.
Ale jeśli kibice Barcelony uważają Diouf'a, Welbecka i Toma za podstawowych zawodników, to mamy tylko powód do radości. Pomyślcie, co by powiedzieli, gdyby na murawę wybiegł Berbatov, Valencia i Carrick. :) pro-optymalny skład ? Bo nie wiem jak to nazwać.
Tak, Barcelona dyrygowała grą, no i to jedyny powód dla którego mogą się cieszyć. Tak na dobrą sprawę stworzyli sobie może trzy sytuacje dobre, po strzale Pedro, Thiago i Iniesty, czy tam Villi. Nie wiem, oni są tacy mali, że wyglądają tak samo. W przeciwieństwie do United, który równie optymalnym składem kilkoma kontrami zdobył dwie bramki, co było bardzo małym wymiarem kary, biorąc pod uwagę sytuacje.
Przez wielu, moje refleksje mogą zostać odebrane jako prowokację, szczególnie przez 12latków, ale zapewniam was że tak nie jest.
I na koniec, ma ktoś statystyki pomeczowe ? Ciekawi mnie ilość wykreowanych sytuacji, oddanych strzałów i tym podobne.
pantokrator: czytałem dzisiaj komentarze na fcbarca normalnie krew zalewa jak ci ludzie potrafią być zaślepieni :/ oni kur uważają, że wyszliśmy podstawowym składem potem ktoś napisał, że w 80min wszedł Vidić, żeby wyniku bronić no kur** ręce opadają wielcy znawcy futbolu poza barcelona nic nie widzą ja tego po prostu nie rozumiem nawet nie znają nazwisk piłkarzy Manchesteru :/ każdy szanujący się kibic piłki nożnej powinien kojarzyć Vidicia, Rooneya czy Ferdinanda ale te kur** lamusy co w nicku co drugi ma rocznik 96 albo wyżej wiedzą lepiej...śmiech i bół tego inaczej skomentować nie można. Co do meczu to preseason udany a udany preseason = udany start sezonu i wielkie szanse na obronienie tytułu :) GLORY GLORY MANCHESTER UNITED
soarq: Czy Manchester również powinien się wstydzić, kiedy po wygraniu Ligi Mistrzów z Chelsea przeżył najazd sezonowców? Normalna kolej rzeczy, cena wygrywania.
Lavryn: Część kibiców takich jest, ale nie uogólniajmy, znam wielu, którzy kibicowali przed czasami Ronaldinho, gdzie barca była trzecia w Hiszpanii ;] Też już nie bądźmy zaślepieni.
Boateng: Jesteś koleś najlepszy. Sam prezentujesz poziom gówna, a czepiasz się kibiców Barcelony. Wejdźcie sobie w jego profil to jest kibic Chelsea i on tutaj wyzywał United od mułów! Sam jesteś żałosny i gorszego poziomu już nie da się prezentować.
tarantula1990: Nie ukrywam, że mecz mnie troche rozczarował. Liczyłem na trochę szybsze tempo i bardziej otwartą gre. Jednak oczywiście cieszy mnie zwycięstwo nawet jeżeli to TYLKO sparing;)
Co do meczu no cóż - pierwsza połowa to kompletna dominacja United, w drugiej widać było UltraDefensywne ustawienie Diabłów i próba gry z kontry:)
Na wyróżnienie zasługują na pewno Nani(MOtM!), Welbeck, Anderson + cała linia obrony. Niesamowite z jaką łatwością Fabio odbierał piłki ofensywnym graczom Barcy (wiem, że to byli często rezerwowi ale i tak interwencje Fabio zrobiły na mnie ogromne wrażenie). Owen niby strzelił bramkę, ale mnie nie przekonywał... Nie widoczny ihmo i ten FAIL pod koniec mecz... Young przeciętnie, ale w moim odczuciu dlatego, że często koledzy z drużyny go nie dostrzegali nawet jak był nie kryty na skrzydle i miał dużo wolnego mca. Reszta drużyny przeciętnie (Obertan miał w sumie jedną świetną akcje ale poza tym nic wielkiego nie pokazał)!!
GG MU!
Szczota: Myślę, że jeśli kibice Barcy będą tłumaczyć porażkę brakiem Messiego w składzie to oznaczałoby, że Barca jest uzależniona od jednego zawodnika i, że bez Messiego nie umieją wygrywać. Po za tym nie tylko oni byli pozbawieni gwiazdy, bo w składzie MU nie było Chicharito i Berbatova.
oscarosa: dobry link , w czasie meczu nie obserwuje się tak jednego zawodnika. Moim zdaniem zagrał dosyć dobrze ale czasami ma fajne pomysły i gdyby tak reszta zespołu mu bardziej ufała i leciała za jego piłkami to mogłoby być spoko. No i w środku grał iniesta i thiago więc trudni rywale a dawał rade więc może jak złapie lepszą formę to będzie grał częściej.
Kuiczysty17: krzych418
Jesteś taki pusty ze ja nie wnikam,zwykły sezonowiec i tyle pseudo kibic!!.Są i tacy,co do meczu to brawo za wygraną,wiadomo czy to mecz o stawkę czy nie każdy chce wygrywać,teraz trzeba przenieść forme na Puchary i ligę
FiFlaK: Tak myślałem. Dzieciarnia rano wstanie, i się zacznie...
To był tylko mecz sparingowy. A wy się podniecacie jakby Manchester wygrał Ligę Mistrzów...
Dajcie sobie już spokój, Manchester wygrał, kropka. Nie ma co się teraz podniecać. Żaden "Czas MU" się nie zaczyna.
Jeśli określacie to na podstawie jednego meczu, gdzie jeszcze przed tygodniem było "Bez Sneijdera, to możemy liczyć jedynie na 1/8 LM"
...Spójrzcie na siebie. Jesteście po prostu śmieszni.
Jeden mecz, i z drużyny beznadziejnej, nagle jest dream team.
Pozostaje tylko palnąć sobie w łeb i rzucić się z okna.
ManUniited:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 16:23
Fiflak nie którzy przesadzają np "Czas MU się zaczyna" to troszkę przesada .. po meczu sparingowym ale czy cieszyć się z wygranej MU nie można? ;> każdego fana Manchesteru dotknęła porażka LM i w jakieś małej odrobince był to taki rewanż :)
FiFlaK: Cieszę się również.
Ale nie, żeby zaraz popadać ze skrajności w skrajność, jak to ma miejsce tutaj.
Jeszcze kilka dni temu, (według tutejszych kibiców, nie wszystkich), Manchester nie miał szans na dobry wynik w lidze mistrzów, a teraz 'zaczyna się czas Manchesteru United"
Szejp: I już się zaczęło, Fiflak. Zagraliśmy dobry mecz, ale tylko dzięki kontratakom (po których padły obie bramki), a już ludzie wychwalają drugą linię pod niebiosa :) Jak tak przyglądałem się drugiej linii (pierw Andersonowi i Clevowi, potem Giggsowi), to się zastanawiam ile meczów mamy wygrywać skrzydłami? Ten KREATYWNY środek nie potrafił atakiem pozycyjnym stworzyć sobie choć jednej sytuacji, a biorąc pod uwagę jakich ogórków w obronie wystawił Guardiola, to nam dobrze nie wróży. Może i marudzę, ale chyba każdemu zeszło ciśnienie, jak zobaczył wyjściową jedenastkę Barcy. Według mnie rywalem, przeciwko któremu będzie można sprawdzić naszą pomoc będzie City w meczu CS. Bo sorry, ale chełpienie się wygraną z drugim składem Barcy (momentami trzecim) i to w meczu towarzyskim (zwróćcie uwagę, jakich transferów Guardiola dokonywał przy stanie 1-2) jest błędem. A zanim zaczniecie chwalić Toma i Ando, to pierw porównajcie ich występ z występem takiego Tiago.
FiFlaK: Trafiłeś w sedno. Wszyscy zachwycają się Andersonem i Tomem. Prezentowali na Tourne bardzo wysoki poziom. No dobra, zgadzam się.
Ale przyjeżdża taka Barcelona i wystawia rezerwowego Thiago.
Lata ciężkiego treningu nie zbliżyłoby ich do poziomu tego młodzika.
Thiago, jest zawodnikiem jak Scholes, Gerrard, Lampard, Kaka, Ronaldo czy Messi. Po prostu rodzi się by być wielkim. Takiego gracza właśnie brakuje Manchesterowi.
gusia: Mecz był świetny, można było momentami zapomnieć, że to spotkanie towarzyskie. Czuło się ducha walki. :) Wynik cieszy, aczkolwiek nie zapominajmy, że to jeszcze o niczym nie świadczy. Barcelona wyszła bardzo rezerwowym składem, bez swojej szczytowej formy (aczkolwiek cieszy mnie, że Czerwone Diabły już takową przejawiają, najwyższa pora). My oczywiście również nie zagraliśmy pierwszą 11, ale poczekajmy na Ligę Mistrzów. Co jeszcze można było zauważyć? Świetne przygotowanie fizyczne piłkarzy i dobrą formę poszczególnych zawodników. Nani grał jak natchniony, jeśli w końcu utrzyma taką dobrą formę to może być przełomowy sezon w jego życiu. Oby tak się stało. :) "Nowi" też się sprawdzili, chociaż ciężko przyzwyczaić się do młodego Davida w bramce. Szans ze strzałem Thiago raczej nie miał, aczkolwiek VDS może by to wyciągnął...ale po co gdybać. I tak wszystko idzie w dobrym kierunku. Liczę na wielki sezon. :)
Cordell: Brawo oby tak dalej xD Glory Glory :] Barcelonistki przyszły się wyżalić do Nas widzę :) Nie przejmujcie się panny z katalonii, ale to czas MU się zaczyna :]
ManUniited: Ehhh dlaczego jest tyle ludzi którzy wypatrują tyle negatywnych sytuacji .. w tym meczu... , a mało pozytywów ? ... ja się bardzo cieszę że wygraliśmy .. zagraliśmy lepiej i tyle :) po co szukać negatywów w wygranym meczu hmm?;>
kujawa: Wszyscy o tym wyniku mowia ale ze Barca i tak lepiej pilka operowala mimo tego rezerwowego skladu to juz nikt nie widzi, tak samo jak w LM zero presingu w srodku i swobodne rozgrywanie przez Barce. Poza tym nam blizej do podstawowego skladu niz Barcie a Anderson mial tyle samo zlych co i dobrych zagran. Pod naciskiem zawsze pilke podawal niedokladnie. Rooney wogole niewidoczny tak jak i Young.
prot: Dla części osób Twoja do połowy pusta szklanka jest w połowie pełna - do dziś jest dla mnie fenomenem zuważać jedynie negatywne aspekty swojej podobno ulubionej drużyny.
Trochę jak w końcowym fragmencie piosenki Linkin Park - "Numb" - "But I know, You were just like me with someone disappointed in you." - może to jest odpowiedź na ten fenomen.
FiFlaK: kujawa - z ostatniego finału LM, w tym meczu zagrał Evra, Fabio, Vidić i Rooney - zawodnicy w podstawowym składzie.
Zaś Barcelona wyszła, Iniestą, Pedro, Sergio.B, Villa, Keita, Valdes.
Twoja teoria na temat 'bliżej podstawowego składu', jest marna. Bowiem, jak sam wiesz, a może i nie wiesz, Sir Alex Ferguson przeprowadza w ciągu sezonu takie rotacje, że trudno określić 'najmocniejszą' jedenastkę Manchesteru United, z uwagi na bardzo silną konkurencję w składzie.
Z uwagi na to, mogę stwierdzić, że Barcelonie było bliżej do optymalnego składu, ponieważ oni praktycznie młodzikami nie grają, w przeciwieństwie do Czerwonych Diabłów. Raz na ruski rok sie zdarzy, proszę zaraz nie krytykować moich słów, bo wiadomo, że raz na rok to i mucha pierdnie.
Jeśli Young był niewidoczny, to tylko dla Ciebie. Ile razy widziałem go na skrzydle samego, bez krycia, myślisz że ktoś mu podał ? Wielki Andeson pchał piłkę na Rooney'a za każdym razem kiedy ją dostawał. Nie wiem jak miał Young zaistnieć... Wazza to samo, przy kryciu 3-4 zawodników, nawet Messi nic nie jest wstanie zrobić. Bo dla defensywy Dumy Katalonii, Anglik był priorytetem do krycia. Nie zauważyłeś, jak linia defensywna Barcelony płynęła krok za krokiem, ustawiając się pod izolację Wayne'a ?
Czy może patrzysz tylko na piłkę, oczekując widowiska ?
Rozejrzyj się czasem na zawodników i przypatrz się jak poruszają się formacje jak i poszczególni gracze bez piłki.
sssexton90: Swoją drogą ten Thiago by nam się przydał bo to będzie taki drugi Xavi, jednak barca teraz za niego by rządała jakis 50 MLn funtów...dziwie sie, że jeszcze chcą Fabregasa, bezsens totalny bo thiago jest dużo lepszy.
Drugi gol prawdopodobnie dla nas był z małego spalonego. Ogólnie nie ma co się podniecac tym zwycięstwem. Mecz był wyrównany mimo, że my jesteśmy dalej w przygotowaniach do sezonu. W dodatku oni grali bez 5 podstawowych piłkarzy podczas gdy by praktycznie w najlepszym składzie :/ Czeka nas jeszcze dużo pracy.
soarq: Grał Nani i Rooney. Nie grał Messi i Xavi. Grał Rafael, Vidic i Evra - trzech podstawowych. W Barcie podstawowy grał tylko Abidal. Barcelona zaczęło treningi 15 dni później niż Manchester, drużyny są na kompletnie różnym etapie przygotowań. Nie ma co porównywać i się ekscytować wynikiem.
soarq: Kpisz, albo nie masz kompletnie pojęcia o tym sporcie. Wizja gry. Thiago ani razu nawet się nie zbliżył do maestrii Iniesty, Xaviego, Ozila czy Fabregasa w tej kwestii. Nie zagrał do tej pory żadnej zaskakującej piłki prostopadłej. Owszem, jest talent bardzo duży i, być może, z czasem będzie nabierał doświadczenia i będzie na boisku widział więcej. Ale nikt nie może mieć pewności w tej materii. Zobaczymy. Na tą chwilę nie może się równać z nikim z wymienionej czwórki.
fan11: Bardzo mnie cieszy wygrana z Barca, nie zwracajmy uwagi na ich komentarze, bo tak beda bronic swojego kochanego klubu, ze niby grali rezerwami itepe itede. Prawda jest taka, ze my tez gralismy w skladzie rezerwowym, strzelilismy 2 bramki po bledach ale moglismy wygrac nawet z 4:1. Skoro my gralismy w odmienionym skladzie to dobrze to swiadczy o naszej druzynie bo nie ma typowego 1. sql i wszyscy graja w miare rowno, a Barca bez Xaviego Iniesty i Messiego po prostu jest przecietna.
DEPE:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 15:23
pozwolisz ze doszczegiolnie Twoja wypowiedz: bez Xaviego,Messiego, Alvesa, Mascherano, Adriano, Puyola, Pique (i Alexisa wszak w Utd grali juz nowi) Barcelona jest przecietna. chociaz i z tym bym polemizowal czy przecietna, bo przegrac 2-1 z finalista LM , mistrzem Anglii to zaden wstyd. Znam wiele ekip ktore dostalyby wczoraj od United wiecej niz 2-1 grajac w swoim podstawowym skladzie.
dzaa: Ja tylko dodam coś od siebie co do Naniego - wydaje mi się, że był mega zmotywowany, a wiecie czym? Tym że go BOSS nie wystawił od pierwszych minut w finale LM, bo wczoraj jawnie sobie kpił z całej Barcelony, kiwając ich jak dzieci, dopiero 3 a nawet 4 graczy Barcy mogło go powstrzymać :)
I tak jak ktoś napisał wcześniej, Roo, Berba, Nani, Ando - Ci panowie potrafią przytrzymać piłkę, zastawić się i to jest nam potrzebne przynajmniej w kontekście grania z Barceloną, tyle ;)
ziok: Zgadzam się ze wszytkim co napisałeś, ale Roo wczoraj niestety nie był sobą, co chwile tracił piłkę, nie umiał się przy niej utrzymać, słabo podawał i oddał tylko jeden strzał. Szkoda, że po tak dobrym okresie przygotowawczym i 4 dobrych meczach, przyszło lekkie załamanie formy.
ziok: Człowieku jesteś śmieszny. Cleverly naprawdę zaprezentował się z dobrej strony. Dużo biegał, dobrze rozdzielał krótkie piłki, miał kilka przebłysków (np. podanie do Obertana na wolne pole), zaliczył kilka odbiorów ( kluczowy moment - odbiór piłki przy drugim golu United) i idealna wyczucie czasu przy podaniach ( także drugi gol, w końcu zaliczył asyste i wyprowadził Owena na "sam na sam")
PS. Napisałem dwa razy to samo, żebyś przypadkiem nie przeoczył mojego komentarza. I piszę to, ponieważ chciałbym Ci pokazać, że robisz błąd spisując go na straty, nie chce kłótni, lecz normalną rozmowę, która poprzesz argumentami.
kriss001: krzych418 naprawde myslalem ,ze masz pojecie o pilce i po tych twoich komentarzach bardzo mnie rozczarowales,nie wiem jaki ty mecz ogladales,ale nie bylo to spotkanie MU vs FCB..."kilka przeblyskow"? paralityk? to co napisales jest po prostu zalosne...
obejrzalem mecz jeszcze raz i jeszcze raz...kazde jego podanie trafialo do partnera(w przeciwienstwie do naniego,ktory mial kilka niecelnych podan),bardzo dobrze rozgrywal pilke krotkimi podaniami,o akcji i asyscie z owenem nie musze pisac,kilka razy po przejeciu pilki byl inicjatorem kontratakow,gral swietnie w defensywie...nie bylo dlugich podan,ok,ale moze takie bylo zalozenie taktyczne by pograc krotkimi podaniami i utrzymywac pilke jak najdluzej...
chyba na sile probujesz byc kontrowersyjny...
jack1066: Czytam komentarze i ja chyba oglądałem inny mecz niż większość ludzi tutaj. Piszecie brawo, dobra gra tego i tego, fajnie że wygraliśmy-ogólnie dobrze.
A wcale nie jest dobrze-dobrze na tyle aby wygrać z nimi w ich pełnym składzie. Nie ma co sie oszukiwać-głównie sie zamurowaliśmy, bramki po ewidentnych błędach przeciwnika. Brakowało mi agresywności w środku pola-tylko tak można z nimi wygrać, pamiętacie np.Real z finału Pucharu Króla, albo Inter z zeszłego roku na wyjeździe(mecz przegrali,ale ogólnie awansowalii).
Niestety śmiem twierdzić, że na ten moment nas przewyższają-brakuje mi ewidentnych walczaków w środku pola pokroju Keane'a u nas i jakiegoś pomysłu na barce-bo na nich trzeba mieć sposób.
Zwycięstwo jednak cieszy(te niby rezerwy wygrały 2:0 z Bayernem w Monachium).
Aha i po naszym przeciwniku nie było widać długiej podróży z zmiany strefy czasowej-apropo częstej gadaniny, szczególnie wśród polskich piłkarzy.
AGa18: Mecz ogólnie nudny bez polotu, cieszy wygrana ale nie ma się czym zachwycać gdyż oba teamy nie wyszły najsilniejszym składem.. Poza tym mecz ten był spotkaniem czysto towarzyskim...
Cieszy mnie świetna dyspozycja Naniego, widać jego bardzo dobre przygotowanie kondycyjne, nie raz udzielał się w defensywie popisując się przy tym niezłymi przechwytami, po czym widzieliśmy go w rajdzie na skrzydle.. Naprawdę mecz może zaliczyć do udanych.. Oby tak dalej !
Anderson mecz dobry, ale nie bardzo dobry kilka ładnych długich podań i przerzutów... Musi popracować nad dynamicznością bo ciężko byłoby mu sprostać 90 minutowemu meczu..
Nie od dzisiejszego meczu zainspirował mnie Welbeck, naprawdę wróżę świetlaną przyszłość temu chłopakowi, ma talent i potencjał by zagościć w pierwszej 11... Musi jedynie dostawać co raz więcej szans na grę.
Już nie mogę doczekać się spotkań ligowych, czekam na nie z coraz większą niecierpliwością.. W tym sezonie o czołówkę tabeli powalczy na pewno więcej klubów niż w poprzednim sezonie, także łatwo nie będzie.. Ale właśnie o to chodzi, bo o zdobywcę najlepszej ligi na świecie trzeba zawalczyć...
ByczekMU: To był pierwszy mecz United jaki oglądałem od finału ligi mistrzów. I gra Czerwonych Diabłów była znakomita. Chociaż wynik w tym meczu nie był ważny to jestem szczęśliwy że wygraliśmy. No i zobaczyłem jak radzą sobie na boisku nasi trzej nowi zawodnicy. A najlepiej w tym meczu zagrał zdecydowanie Nani, fajnie było popatrzeć jak pięknie mija zawodników Barcelony. I jestem tez zadowolony z Welbecka na pewno był drugim najlepszym zawodnikiem w Manchesterze.
master24: Witam. Nie wkurza Was, że na każdym portalu bachory z barcy na sile udowadniają jakimi to rezerwami barca grala. Jeny po prostu jakby im mama klapsa dała. No bo jak ta Nieziemska, Niedościgniona Barcelona, której kibicują bo mama kupiła im koszulkę która jest w modzie przegrała. parodia. zwykły mecz towarzyski a komentarzy farsy jak po meczu z realem. stało się nie możliwe. poraszka........co koledzy powiedzą
master24: błąd każdemu może się zdarzyć. a uwagi kieruj do dzieciaków w swoim wieku. jak ja kibicowałem Manchesterowi United to ty kupę w pieluchę robiłeś
sisinho: Anderson i Tom pokazali że grają nieźle w obronie ale nie potrafią wyprowadzać piłek . Tom przez 89 min grał niewidocznie w ofensywie , jedynie dobra akcja z bramką Owena . Ando grał 45 min i nie zagrał żadnej dobrej piłki do napastników.
Kolejny sezon się zaczyna a my znowu gramy skrzydłami , jak widać na Rezerwy Barcelony dało to radę ale też nie do końca (inny okres przygotowań) natomiast na ligę może to nie wystarczyć.
Dobry występ Naniego , Davida , Young kilka razy pokazał się z dobrej strony . Cieszy mnie też niezły występ Evansa , i Welbecka który przez cały mecz był aktywny. Słabo natomiast zagrał Ryan , grał 45 min a ledwo widoczny na boisku , może w 1 połowie grałby inaczej bo taktyka była inna.
prot: 1. Nani walczył wczoraj z barca jak Songo z Freezerem w drugiej odsłonie - to była bardzo nierówna walka. Czekałem tylko aż włosy zaczną mu się pozłacać.
2. Nani, Rooney, Berbatov, Anderson czy Welbeck mają naturalną umiejętność utrzymywania się przy piłce mimo naporu przeciwnika. To ekipa, która potrafi przetrzymać piłkę i pokazać, że presing nie musi kończyć się oddaniem lub inną stratą piłki. Szczególnie widać to u Brazylijczyka - jak trzeba to odepchnie łokciem, zastawi się całym ciałem - takiego spokoju właśnie i braku paniki potrzeba United w środku pola.
3. barca grała swoją nudną piłkę - przypominało to rój bez królowej - kręcili się gęsto ale bez pomysłu. Oprócz strzelca podobał mi się Villa za to, że w drugiej połowie po starciu ze Smallingiem nie położył się na boisku na pół godziny. Ten chłopak momentami tam nie pasuje i to on może być kolejną ofiarą systemu po Ronaldinho i Eto.
4. Ciekawostka - wiecie, że Kobe Bryant (obecny wczoraj na stadionie) to jeden z niewielu zawodników NBA, którzy nie muszą obawiać się spóźnienia na trening ze względu na korki w mieście? Kobe jak ma ochotę lata na treningi helikopterem - taki z niego nygus.
simons: dublujesz pozycje. Grał Keita na pozycji Mascherano a to podobna klasa. To tak samo jak też grał Pedro a nie grał Sanchez. To tak samo jakbym powiedział, że u nas nie było i Carricka i Fletchera. I nie grał też Valencia, i Park, nie wnikając w to że inni dobrzy skrzydłowi grają. Idąc tym tropem to u nas nie grali oprócz wymienionej czwórki Chicharito, Berbatov, Rio czyli także 7 piłkarzy mogących grać w 1. składzie bez osłabiania drużyny :)
tidde: na prawdę dobry mecz w wykonaniu United...ale sami widzieliście.. 2 połowa...zaczeło się podawanie piłek przez barce.... 5min mogli sobie tak podawać... Welbeck to za mało...dopeiro co wrócił... za dużo od neigo nei możemy oczekiwać... potrzeba na prawdę doświadczonego zawodnika.. bo przecież w przyszłym roku zgarniamy potrójną Korone ;)
sssexton90: Oglądałem 1 połowę tylko...wnioski są takie:
Jesteśmy na innym etapie przygotowań niż barcelona więc nie ma co się podniecać tą wygraną. Byliśmy szybsi, agresywniejsi, dokładniejsi i groźniejsi na boisku. Najlepiej prezentował się Nani, bardzo dobrze również Wellbeck i Cleverley W obronie natomiast Evra czyścił co się dało. Evans i Vidić także poprawnie. Rafael i Fabio dużo strat, ten pierwszy szybko zszedł z boiska z powodu urazu. Ciężki na boisku wydawał się natomiast Rooney i Anderson. Obaj powinni popracować nad dynamiką, zrzucić 2-3 kilo. Young również jeszcze nie
Patrząc na powtórki i relacje z drugiej połowy to widać, że znowu Michael ładnie się pokazał, Alex powinien częściej wykorzystywać ten jego zmysł snajpera.
gafciu7: jakoś mnie nie zachwycił ten mecz. na plus to zdecydowanie defensywa plus Welbeck i Cleverly. rozczarował mnie Young, który poza kilkoma przebłyskami praktycznie nie zagroził Valdesowi.Dos Santos to nie obrońca a grał tam tylko z przymusu. Liczę na więcej. Jeśli ktoś myślał, że transfer Ashley`a to zagrożenie dla Naniego to się mocno pomylił.Dynamika, drybling po prostu poezja. De Gea fantastycznie wyprowadzał piłkę nogami, poza chyba jednym błędem, ale zdarza się każdemu. Przy bramce raczej szans nie miał ale mógłby choć spróbować coś zrobić.
Zobaczymy z City jak to będzie:)
AgEnT: Zawodnikiem meczu na pewno Nani, robił co chciał, przede wszystkim szybkościowo był 2x lepszy od obrońców Barcy. Na pochwałe zasługuje też Young, Anderson i Wellbeck. Rooney tak troche słabiej, ale ogólnie to nie było źle. Fizycznie jesteśmy na pewno dobrze przygotowani do sezonu.
lachupacabras: Welbeck i Cleverley - bardzo ładnie, Nani w pierwszej świetnie reszta na dobrym poziomie. 2-1 z Barceloną, tourne udane, szkoda jednak że nie było mocniejszych przeciwników - jednak amerykański soccer to nie to samo co europejski futbol.
Przemowawa: Bardzo ładny meczyk, na plus Cleverley i Welbeck. Nani pokazał że za żadne skarby nie można się go pozbyć bo to chyba najlepszy zawodnik UNITED w tej chwili. De Gea bez szans przy bramce Thiago, ma talent chłopak. Słaby mecz Rooneya, Young też niczego sobie, szczególnie te wjazdy szybkościowe. Teraz przygotować się do meczu z CITY !
kujawa: słaby mecz zarowno united jak i barcelony. u nas brakowalo tylko Hernandeza i Rio, uwazam ze coraz czesciej bedzie wygladala tak pierwsza 11. A Welbeck kurde jaki szybki jest, do tego jak sie zabiera z pilka, powinien czesciej grac z Rooneyem.
Cielii: Jest taka mozliwosc ale peirwsza bramka z perspektywy gornej kamery tez wygladala jak by byla ze spalonego a na powtorce bocznej bylo widac idealne zagranie
exetercity: Jestem fanem Manchesteru od 2002 roku, ale jak widzę takie żenujące komentarze to nie sposób się nie odezwać.
Poruszę kwestię Alcantary jedynie, niektóre dzieciaczki piszą że jeden udany mecz z united to za mało. Ludzie! On strzelał już w primera division, w ms nie wiem u-21 czy inny przedział, strzelał w Audi Cup ostatnio. To pokazuje że g...wiecie.
Traktujecie towarzyski mecz jak jakąś wojnę zarzucając wąską kadrę Barcelony...hahahha
ciekaw jestem kto lepiej żyje z wychowanków chociażby, że MAnchester musiał wykraść taki talent jak chociażby Phil Jones. PRzykre to jest.
Bartekp8: Kto tu mówi o wykradaniu? Przecież oni go kupili za grubą kasę, od kiedy to kupowanie zawodników = wykradanie wychowanków? A co powiesz na temat Cleverleya, Welbecka, braci da Silva? Powiesz pewnie, że da Silva byli ściągnięci z Fluminense, ale ktoś musiał ich wypatrzeć w wieku 16 czy 17 lat i nie była to Barcelona. Welbeck i Cleverley lepiej sobie poradzili niż jeden jedyny Thiago Alcantara, który pokazał się w składzie Barcelony zeszłej nocy i w poprzednich meczach (Audi Cup...). Welbeck 6 bramek w przeciętnym Sunderlandzie w PL, Cleverley w Wigan również się pokazywał i też coś strzelał a co z wychowankami Barcelony? Dziękuję.
exetercity: hahaha
muszę cię zasmucić ale Thiago Alcantara to nie jedyny jej wychowanek. nie oglądałeś la lige , nie oglądałeś audi cup, jedynie co umiesz to powtarzać że wellbeck i cleverly świetnie sobie radzili na wypożyczeniu ? A widziałeś ich mecze ? (ja tak i z wellbeckiem się mogę zgodzić).
A o wykradaniu talentów, rozumiem doskonale na jakiej zasadzie to lubię, nie muszę tego popierać ani szanować ale tak już jest. Ale ja mam swoje zdanie i tego nie zmienisz bartek.
BarcaFan91: cieszycie sie nie wiadomo czego my graliśmy ni pełnym składem i jeszcz wy siedzicie w USA już długo i dużo gracie jak był by taki skład jak na finał LM to by była Manita dla was
Bartekp8: Diabły na pewno grały w pełnym składzie, to był najpotężniejszy jaki mógł być... Przecież tacy piłkarze jak Cleverley, Welbeck, Evans, Obertan, Diouf są największymi nazwiskami w Europie a De Gea, Young i Jones grają już tyle lat w MUFC, że z zamkniętymi oczami mogą podawać piłkę na 40 metrów do swoich kolegów z drużyny bez żadnych obaw.
Śmieszny fanku Barcelony pewnie nie przeszkadzało Ci jak identycznym składem twój klub ograł Bayern jeszcze kilka dni temu. Wniosek? Barcelona to klub bez rezerw, zabraknie jednego lub dwóch zawodników a już kuleje na obie nogi i niedowidzi.
soarq: Autor newsa chyba trochę za bardzo się podniecił albo mu słoneczko przygrzało.
Jak można napisać, że Barcelona wyszła bardzo mocnym składem, skoro nie zagrało 5 podstawowych piłkarzy: Messi, Xavi, Puyol, Pique i Alves. Do tego nie było Mascherano i Sancheza. Tymczasem w United wyszły trzy główne armaty nadchodzącego sezonu: Nani, Rooney i Young.
Do tego nie ma słowa o tym, że Barcelona trenuje 15 dni mniej niż United i dopiero co przyjechała do USA. Prawdziwego kibica Manchesteru powinno raczej zmartwić to, że bramki dla ManUtd padły po głupich błędach zawodników Barcy, a nie dobrze wypracowanych akcjach i to, że Barcelona, mimo braku najważniejszych zawodników, potrafiła zdominować mecz w takim stopniu, że Diabły grały w pewnym momencie 7-8 obrońcami.
Z drugiej strony ten mecz nie ma żadnego przełożenia, kompletnie żadnego, na to co może się wydarzyć w trakcie sezonu. Może jedynie podnieść morale piłkarzy United.
Cielii: Widze ze nie ogladales meczu pierwsze bramka nie padla z bledu obroncow tylko po ladnym odbiorze pilki i po swietnym wypuszczeniu naniego przez welbecka...
jezeli twierdzisz ze sklad barcelony niebyl bardzo mocny to ci gratuluje skoro villa, pedro, iniesta nie sa dla ciebie mocnym skladem... 3 mistrzow swiata w zespole... ale dobra mozna gadac unas tez myslisz byl najmocniejszy? evans, clevery, welbeck. mozna se tak wymieniac pozatym po peirwszej polowe zeszedli z boiska Roo, Evra, Anderson(ktory zagral zajebiaszcze spotkanie) a villa pedro iniesta grali dalej do 70 min. wiadomo byl to mecz towarzyski i pokazalismy ze mamy leprze rezerwy. Niema barcy bez Messiego i Xaviego.
Btw: Nic niemam do Welbecka i Cleveryego tylko wyliczalem ze niebyl to najmcniejszy sklad bo zara jakies ziecko sie przyczepi ze sezonowiec... wiadomo zadowolony jestem z wygranej ale to byl tylko sparing wktorym barca powinna konczyc mecz w 10 :] pan Da Silva z nr 18 czy jak mu tam bylo powinien wyleciec gdzies w 60 min ale wiadomo sparing wiec po co ma sie grac 11 na 10 jak to trening
oscarosa: Oglądałem mecz i o ile podobala mi się gra Manchesteru, bo była lepsza niż ta w finale LM to jestem pewny że gdyby grał Pique i Puyol to żadna z tych dwóch bramek by nie padła. Taka jest prawda , obrona bez tych zawodników popełnia błędy ( niedokładne podania - co wlaśnie umożliwia nam przechwyt pilki ale to nie my jesteśmy tacy zajebiści tylko oni popełniają błędy). Szkoda że nie możemy jakoś przejąć inicjatywy w grze z tą drużyną bo aż boli jak ciągle się bronimy. A gadanie że bez messiego i xaviego barca nie istnieje to już w ogóle śmiech. Strzelą wtedy po prostu mniej bramek ale strzelą na pewno. Jedyna nadzieją gdyby przyszło nam z nimi grać to żeby mieli problemy kadrowe w obronie bo nie mają tam dobrych rezerw , albo zmienić jakoś styl gry z nimi ale to może okazać się nie możliwe. Chcialbym wreszcie zobaczyć jak to my gramy tak jak lubimy i mamy pilke a nie odwrotnie.
soarq: Manchester wyszedł na mecz 3 podstawowymi obrońcami: Vidic, Rafael i Evra. Do tego Evans, który rozegrał zdaje się ponad 100 spotkań w Premiership. Barcelona wyszła 1 podstawowym obrońcą (Abidal), Fontasem, który rozegrał do tej pory zaledwie 10 spotkań w pierwszej lidze (czyli ok. 10x mniej niż Evans), a Dos Santos grał na prawej obronie drugi raz w życiu. Tutaj nie ma co porównywać. Manchester wyszedł prawie najlepszą (a może najlepszą na tę chwilę?) obroną na jaką go stać, Barcelona wyszła obroną rezerwową.
Dodatkowo od początku zagrało bezwzględnie dwóch najlepszych graczy United minionego sezonu: Nani i Rooney. W Barcelonie takowych (Messi i Xavi) brakowało.
Trudno też na podstawie tego meczu określić, że Manchester ma lepszych rezerwowych, skoro nie zobaczyliśmy Sancheza, Mascherano czy choćby Milito w obronie.
No i United rezyduje w USA od dłuższego czasu, Barcelona miała dużo mniej dni na aklimatyzację, do tego United trenuje już 15 dni więcej. Trudno tutaj mówić o jakimkolwiek miarodajnym porównaniu, skoro obie te drużyny wyszły różnymi składami (Barca znacznie bardziej rezerwowo) i są w kompletnie różnym momencie przygotowań do sezonu. Nie można wyciągać żadnych wiążących wniosków, ale nietrudno zauważyć, że z podstawowymi obrońcami te dwie bramki prawie na pewno by nie padły, a Barca mając stosunkowo dużo rezerwowych, potrafiła dosyć wyraźnie zdominować poczynania na boisku w drugiej połowie. W każdym razie ten mecz nie opowiedział z pewnością na pytanie czy United w jakikolwiek sposób zbliżył0 się do Barcy albo że Barca obniżyła swój poziom. To się okaże w sezonie, czuję że tym razem obie drużyny spotkają się dwumeczu w fazie pucharowej.
siona: witam nie oglądałem meczu
mam takie pytanie
która drużyna była tą dominującą i jak bronił De Gea , jak spisywał sie Young
Barcelona grała swoje lecz tym razem nieskutecznie , Manchester stwóżył sobie wiecej okazji do strzelenia bramki, Young bardzo aktywny duży plus świetnie przygotowany fizycznie i motorycznie, pare razy ograł efektownie młodego meksykanina
De gea raczej pewnie przy bramce bez szans , ale widać że nie dyryguje obrona tak jak robił to VDS no ale wszystko miejmy nadzieje przyjdzie z czasem :)
matthiaslesniak: bramkarz nie miał zbyt wiele okazji by się pokazać. A dominująca drużyna... Na początku MU, ale potem im więcej młodych w bacelonie tym częściej byli przy piłce ;)
nosveratu: Pierwsza połowa to pełna dominacja United, De Gea nie miał ani jednej poważnej interwencji.
W drugiej połowie jak jest napisane w newsie, United ćwiczyło ustawienie defensywne i pozwolili rozgrywac piłkę Barcelonie, wtedy było więcej problemów.
Dlatego nie rozumiem takiego postępowania, skoro w pierwszej połowie działał znakomicie wysoki pressing i ładne rozgrywanie piłki. Grali naprawdę swobodnie, ładnie, taki Manchester United chciałbym zawsze oglądać.
De Gea bronił wszystko co było do wybronienia, ta bramka cóż móglby przynajmniej spróbować obronić ten strzał, ale się nie ruszył...
Young według mnie zagrał bardzo dobry mecz, był szybki i w potyczkach 1 na 1 nie miał kompleksów.
beckham85: to tylko mecz towaezyski wiec bez wiekszej podniety !! ale fajnie ze UNITED wygrało ale bramka stracona to za łatwo wpadła , tak nie mozna czekac i patrzec jak typ sie przymierza tylko odrazu do niego doskoczyc !! glory glory MAN UTD !!
Raiton: O ile sobie dobrze przypominam to Manchester w 2 finałach ligi mistrzów grał w strojach wyjazdowych i 2 razy przegrali, a tu graliśmy w domowych strojach i wygraliśmy. Może to ma jakieś znaczenie psychologiczne.
serducho: wydaje mi się, że nawet jakby się wyciągnął nie dałby rady tego obronić...
trzeba przyznać, że uderzenie Thiago było wyśmienite.... zauważ jak piłka była podkręcona... moim zdaniem nie do obrony... a tak De Gea dobry mecz:)
domekk: za szybko, obronca powinien zareagowac, De Gea po prostu mi sie wydaje ze dobrze pilki nie widzial a po drugie byl zaskoczony strzlaelm i dlatego nic nie zrobil
kara466: Bardzo cieszy mnie to zwycięstwo diabłów w końcu pokonaliśmy Barcelonę - wiem że grali bez swoich podstawowych zawodników, byli na innym etapie przygotowań i był to mecz towarzyski ale w moich oczach te czynniki wcale nie umniejszają naszego sukcesu - najważniejsze że może po tym meczu skończy się kompleks Barcelony . Żałuję tylko że nie zagrał Berbatov ale pewnie zobaczymy go w meczu City. Podobała mi się postawa Davida De Gei - tylko raz popełnił błąd przy grze nogami ale skończyło się bez konsekwencji, ale poza tym wychodząc do każdej piłki łapał je jakby miał magnes w rękawicach - bardzo pewnie. W mojej ocenie przy pięknej bramce Thiago nie miał nic do powiedzenia, do tego był zasłonięty i nie widział dobrze tej piłki. Podobała mi się również gra Cleverley'a - w końcu udowodnił że może pozostać w nadchodzącym sezonie w pierwszej drużynie United. Ładnie odbierał piłki, zagrał bardziej kreatywnie w ataku.Danny Welbeck - bardzo podoba mi się gra tego zawodnika na Tournee, mam nadzieję że równie dobrze będzie się prezentował w lidze bo nie mam wątpliwości że po takich meczach Sir Alex zdecyduje się go zostawić w United.Nani- najlepszy zawodnik United, jest w formie przed sezonem, oby tak trzymał. Teraz z niecierpliwością czekam na mecz z City .
Glory Glory Man United!
erni93: Na Fcb w nagłowku jest "Vendetta dokonana" 80% kibic Barcy ( nie mówie o tych prawdziwych którzy nie wyzywają nas od Mułow itp ) zastanawiają sie co to znaczy vendetta :)
Deluxe:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 10:16
Może to zwycięstwo pozbawi niektórych tego kompleksu Barcelony? :) Ona naprawdę jest do pokonania i bez względu na to, czy był to tylko mecz towarzyski, czy jakiś ważniejszy, ta wygrana powinna podbudować zawodników. Możliwe, że będą inaczej podchodzić do perspektywy spotkania z Barcą. Bardzo mnie to cieszy.
De Gea nie wybronił, ale strzał był po prostu znakomity, nie wiem, czy sam Edwin byłby w stanie skutecznie interweniować. Podoba mi się jednak sposób, w jaki gra David. Widać, że z graczami Barcelony miał wcześniej sporo do czynienia w Hiszpanii.
Welbeck zaskakuje bardzo pozytywnie. I w ogóle po tym udanym tournee, jestem optymistycznie nastawiona na ten sezon. Myślę, że nasz obecny skład jest silny, chociaż z pewnym zasadniczym brakiem, ale skoro sztab pracuje nad jeszcze jednym transferem, to chyba nie powinnam się tym martwić. SAF na pewno na coś wpadnie. Z tych wszystkich naszych dotychczasowych transferów, najbardziej póki co spodobał mi się Young ;)
Nie mogę doczekać się sezonu... ;)
LordBruce: Czy mecz miał jakiekolwiek znaczenie? Oczywiście, że nie. Czy to oznacza, że już przegoniliśmy Barce i jesteśmy lepszą drużyną? Również nie.
Niemniej jednak zawsze miło spuścić łomot Barcie :D
Nani grał wczoraj jak CR7 w najlepszych momentach na OT, divide et impera!
LordBruce: Nawet SAF przyznaje, że aktualnie FCB stanowi punkt odniesienia dla naszej drużyny. Jeśli nie widzisz, że grają teraz najlepszą klubową piłkę na świecie (choć niekoniecznie trzeba lubić ten styl - ja ich szczerze nie cierpię) to chyba pora zająć się hodowlą lam, które jak widać darzysz nieskrywaną sympatią.
danielo17: LordBruce
A czy ten mecz miał pokazać kto jest lepszą druzyną?!
Czy miał pokazać że przegoniliśmy FCB?!
Oczywiście że nie to był sparing do sezonu który należało wygrać lub też nie dobrze sie stało że chłopaki wygrali i zobaczyli że można pokonać FCB. Nie ważne w jakim by skłądzie nie grali to jest wciąż FCB ich styl sie nie zmienia pod nieobecność kilku zawodników.
hitman90: Elo, ogladalem mecz do stanu 1:1 (bo pozniej usnalem ^^). Napisze tak, meczyk nie byl prowadzony w jakims morderczym tempie.
Nani - swietny mecz, mega przyspieszenie, SUPER.
Roo - ---- (nie gral nic)
Anderson - na poczatku bardzo aktywny, ale czy efektywny? Nie wiem.
Young, Welbeck - pozytywnie, szczegolnie Ashley.
De Gea - nie mial szans przy strzale Alcantary. Thiago zrobil to fenomenalnie, kopnal zza obroncow, prosto w okno. Generalnie malo pracy, ale jak juz przyszlo sie wykazac, to robil to bardzo pewnie.
Co mnie martwi? Manchester United, ktory przed sezonem jest w gazie i mega formie. Nie wiem, czy SAF zmienil swoje zwyczaje treningowe, ale zawodnicy MU byli o wiele szybsi od zawodnikow FCB. (To co robil Nani - poezja :D). Fajnie by bylo, zeby forma sie utrzymala przez caly sezon, ale jak o tym mysle, to przypomina mi sie CFC z zeszlego sezonu, jak pierwsze kolejki konczyla wynikami 6:0, a jak bylo pozniej, wszyscy wiemy.
Giampaolo: A dlaczego forma Chelsea się załamała ? Przez głupie decyzje personalne w sztabie szkoleniowym Abramowicza i kontuzje kluczowych piłkarzy. Inaczej niż MU Chelsea gra głównie środkiem pola gdzie sercem drużyny jest Frank Lampard, wg mojej opinii ich najlepszy zawodnik. Kiedy zabrakło jego i Essiena, a przez pewien czas również Drogby Chelsea spadła do poziomu Aston Villi, a i tak powinni się cieszyć, że nie niżej. W United nie ma tego problemu, bo nie ma piłkarzy "nie do zastąpienia". Każdy walczy o miejsce w pierwszym składzie (no, może poza Rooneyem, który rzeczywiście dysponuje umiejętnościami, których albo brakuje innym napastnikom albo są one znacznie niższe).
danielo17: Hitman90
Mam podobne zdanie co do meczu jeśli chodzi o mecz z FCB. A co do formy to jak bywało przez ostatnie lata MU potrzebował 1-2 miesięcy na nabranie odpowiedniego rytmu gry a tu teraz przed sezonem świetna forma, moim zdaniem nic lepszego nie mogło sie zdarzyć. Wiadomo jak został ułożony terminarz musimy zacząć z najlepszymi więc trzeba im pokazać kto jest mistrzem PL.
Co do Chelsea to rzeczywiście coś w tamtym sezonie wypaliło sie w tej drużynie stracili połysk i checi do wspólnego grania, jeśli nie sprowadzą 3 zawodników którzy mogli by juz grać w 1 jedenastce to będzie cieżko o to 2 miejsce w lidze.
rafijoza: Kolejny mecz jak piłka leci na bramkę a De Gea nie próboje nawet interweniowac tylko stoi... Jak bedzie tak stal jak slup w wiekszosci strzałow to bedzie źle.
mateuszr20471: Ten strzal raczej byl nie do obrony, jednak zgadzam sie z tym, ze De Gea jest troche zbyt "leniwy" w bramce. Alcantara zblizal sie do naszej bramki a De Gea bardzo wolno wchodzil do bramki i nie przyjal odpowiedniej pozycji. Jednak ma dopiero 20 lat i jeszcze duzo sie nauczy. W meczu o Tarcze Wspolnoty wolalbym zeby zagral Lindegaard, ktory juz przystosowal sie do futbolu angielskiego. Co do meczu, zagralismy swietnie, wlasnie tak jak nalezy grac z Barcelona. Nani udowodnil Fergiemu jak wielki blad popelnil nie wystwiajac go do pierwszego skladu w finale LM. Zawiodl mnie Rooney, ktory nie potrfil dobrze przyjac pilki. Mecz dobry, nasz pieta achillesowa, czyli srodek pola, funkcjonowala bardzo dobrze w pierwszej polowie, kiedy gral Anderson, po wejsciu Giggsa i zejsciu Ando stracilismy troche na jakosci. Srodek pola na poczatek sezonu powinni tworzyc Ando i Carrick.
danielo17:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 10:01
Koleś jesteś przykry 2 raz ogladasz samą bramke straconą przez MU i puszczoną przez de Gea i go oceniasz trzeba było ruszyć dupe i wstać rano i obejrzeć cały mecz!!
Przy tym strzale to nie wiem czy VDS by sie ruszył.
Przy wyjściu z bramki i obronie ma jakis magnez w rękawicach bo wszystko idzie mu w ręce. Co do jego gry to można mu zarzucić jedynie słabszą gre nogami.To nie była wielka barcelona ale zwycięstwo podnosi morale i to jest najważniejsze!
BarcaFan91: Ale sie cieszycie ok! gratulacje za zwycięstwo ale gdyby był taki skład jak na finał LM to byście dostali 4:2 valdes---alves---puyol----pique---abidal---busquets---iniesta---xavi---villa---messi---pedro i takim skłeadem była by manita na was
Sir: Hola Hola nie zapominaj że Manchester też nie grał 1 składem mogło być już 4:2 ale dla nas po pięknym przyjęciu Welbecka przed polem karnym lecz zabrakło mu zimnej krwi.4 bramka wpaść mogła kiedy piłka podskoczyła Owenowi i z 5 metra nie trafił czysto w piłkę więc też nie zapominaj o tym.Wszyscy mówią że United dominowało przez 90 min....
Iwan711: Widzę, że jesteś zbyt pewny siebie kolego. Co z tego, że takim składem Barca wygrała w finale? Nigdy nie wiadomo jak potoczą się losy kolejnych meczy.
kkkamil: Mistrzu nie zapomnij że nie tylko wy graliście rezerowym, popatrz wy mieliście 6 z podstawowego składu, Valdes Abidal Iniesta Busquets Pedro Villa, a my Rafael Vidic Evra Nani i Rooney. Nie jaram sie że wygraliśmy bo to towarzyski tylko sezonowcu nie pucuj się że byście wygrali.
mocek250: Jakby manchester grał tak samo jak przez cały sezon to barca nie miała by szans z klasą manchesteru po za tym w barcie grają sami aktorzy. A i najlepiej by było jakbyś poszedł na stronę barcelony a nie gadać jak krasnale z barcy grają bo my wiemy że grają daremnie
dancyk07: Po pierwsze to my też nie mieliśmy głównego składu.
Po drugie to jakbyś nie zauważył to piłka europejska to nie tylko Barca.
A po trzecie zwycięzców się nie sądzi :)
Szejp: Wybaczcie koledze, bo pewnie 'kibicuje' Barcie od 2009 r. (jak zresztą 90% obecnych kibiców Barcy) i wydaje mu się, że skoro Blaugrana wygrała dwa mecze z rzędu z United to będzie nas lać co spotkanie. A nie pamięta się roku 2008, prawda, ty mój Barcafanie? Aha, i mam podobne odczucia co czerwony devil - nie ma Xaviego i już dwóch 'wirtuozów' w pierwszej linii (tj. Villa i Pedro) nie może oddać nawet JEDNEGO strzału na bramkę :) Ten drugi, widząc swoją nie moc, wracał do starej szkoły, czyli przewracał się w polu karny po byle podmuchu wiatru :)
czerwonydevil: Hm. Moim zdaniem to właśnie udowadnia, że macie jeden dobry skład. Bez kilku ważnych zawodników jesteście przeciętną drużyną. Coś to za mało na najlepszy team w historii?:)
matikos456: Barcelona bez Messiego już se rady nie umia dać.
Mie zaskoczyło że Barca nie buliła się na własnych nogach i sęndzia był dobry
A co do meczu Manchester dobry mecz i będzie jeszcze lepszy :D
danielo17: Na prawde cieszy gra kilku graczy Anderson, Young Rewelacyjny Nani szybkościowo wyglądali na prawde dobrze czekać na 1 poważny sprawdzian 7sierpnia.
W tym meczu zaskoczyła mnie gra Evansa zagrał na prawde wyśmienity mecz praktycznie nie do przejscia. Widać bylo jak Owen strzela bramke że ma to coś w sytuacji 1na1 było widać że ma przeszło 100bramek w PL . Martwi troche słaba postawa Roo ale myśle że będzie dobrze.
De Gea pewny na lini wyśmienity na przedpolu ale gre ogami musi poprawić za dużo miał wykopów niecelnych i w aut.
FiFlaK: Byłem wściekły, że wszedł Diouf, zamiast Berbatova.
Byłem piekielnie ciekaw, jak poradzi sobie Dimitar z Dumą Katalonii.
Na to przyjdzie mi jeszcze poczekać. :|
DEPE:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 03:28
sklad Barcy eksperymentalny, United mial do dyspozycji wszystkich swoich graczy oprocz Chicarito. Barca totalnie przemeblowana, 8 czy 9 brakujacych pilkarzy z glownej kadry, z rezerw niestety tez nieprzyjachali najlepsi, bo akurat sa na under19 i under20 (kolejnych 8). ciezko bylo tu oczekiwac cudow.
DEPE: zgadza sie zapomnilaem o Valenci.
patrykbor nie spinaj bo nie masz po co. napisalem jedynie fakt informacyjny dotyczacy tournee Barcelony. Barca poki co gra bez wieeeeeelu pilkarzy, plus 2 turnieje mistrzostkie u-19 i u-20 zabraly im pilkarzy, co mnie osobiscie wkurza bo chcialem tych mlodych zobaczyc. United ma to szczescie ze ma na tournee praktycznbie cała kadre (i nie pisze o meczu czy wyniku, ale o tym ze lepiej sie przygotowuje zespol do sezonu)
bidinho: no DEPE tu absolutną racje ma koledzy, zauważcie także że kilku zawodników w barsie grało nie na swoich pozycjach przede wszystkim jeśli chodzi o obronę więc tu wielkiej filozofii nie trzeba było żeby nastrzelać bramek a tu w ofensywie katastrofa bo obie bramki po błędach przeciwnika, a nie po wypracowanych akcjach.
Szejp: bidinho - też mam takie odczucia. O ile nasza obrona grała świetnie (tylko jeden błąd), tak chwalenie pomocy (i ataku również niestety) jest nie na miejscu, bo w formacji defensywnej to zobaczyliśmy chyba nawet Barcelone C (zwłaszcza pod koniec meczu). Ja tam z oceną naszych chłopaków wstrzymuję się meczu o CS, bo mimo że to mecz również Bardziej towarzyski, tak Fergie, widząc rywala, z pewnością nie odpuści.
fllaczek: Z góry uprzedzam, że jestem kibicem Barcelony.
Zazdroszczę wam, że możecie cieszyć oczy takim zawodnikiem jakim jest bez wątpienia Nani. Dzisiaj pokazał, że jest wielkim zawodnikiem.
Mecz ogólnie ciekawy. Na pewno nie żałuję, że poczekałem do 1 w nocy..:)
Jedyne czego żałuję, to to, że Manchester niestety, ale bronił się momentami całą 11.. Szkoda, ale to i tak nie zmienia faktu, że mecz był bardzo ciekawy.
Gratuluję wygranej (:
fllaczek: Zapomniałem dodać, że ten mecz idealnie pokazuje, jaka jest atmosfera pomiędzy tymi wielkimi klubami. Wiem, że był to tylko mecz towarzyski, ale jednak było widać szacunek i jednocześnie podziw pomiędzy zawodnikami obydwóch klubów.:)
Sorata: Dobrze, że dodałeś momentami :P. Powiem Ci, też nie lubię takiego stylu, ale właśnie, u nas to trwało 5-10minut. A co robił Real, czy Inter gdy grał z FCB? Właśnie takim murowaniem się trzymał się około 75-80 min :P. Thiago u was wyrasta na megagwiazdę :). Mecz świetny ;)
kckMU: Jest tylko jedna rzecz, a dokładniej 'piłkarz' który psuje Barcelonie reputacje. Nie wiem, po kiego szpaka trzymać taką ofiarę w zespole, skoro jest tylu dobrych młodych, do tego Mascherano i zawodnicy z ławki. Pewnie większość wie o kim mówię.
fllaczek: Manchester zagrał po prostu mądrze w tym meczu i trudno ich o to winić :p
Nie atakowali zbyt 'nachalnie', ale też krzywdzące by było pisać, że 'nie grali w piłkę' (jak to pewien piłkarz lubi czasem mówić ^^)
FiFlaK: Czasem sobie próbuję odpowiedzieć na pytanie, jak tu się nie bronić przed Barceloną całą 11stką, gdy ta, zawęża pole gry, ugniata przeciwnika na ich połowie.
Jak tu wtedy nie być całą jedenastką na własnej połowie ?
Przecież Barcelona tylko czeka, aż któryś z graczy przeciwnika straci cierpliwość i rzuci się do ataku robiąc przerwę w formacji... i gol.
fllaczek: Busquets to prawda, że czasem 'przyaktorzy' ale to we współczesnej piłce już chyba staje się nieuniknionym. Mascherano dużo lepiej spisuje się w rolach obronnych, natomiast Sergio rozumie dużo lepiej grę na boisku i szyki ofensywne dzięki temu lepiej wyglądają. :)
kckMU: Dzięki Ci za to, że jesteś kulturalny i można miło pogadać, ale prosiłbym żebyś zdjął różowe okulary.
"ale to we współczesnej piłce już chyba staje się nieuniknionym"
Zgadza się, ale co Ty porównujesz? To rzeczywiście jest już normalne, że każdy piłkarz czasem zrobi z siebie ofiarę, przy czym też poniekąd klauna. Ale ten człowiek jest żenujący, żałosny i robi wszystkim na złość. Lecz pewnie masz racje - jest tu tylko dlatego, że rozumie filozofie gry waszego trenera - inaczej byłoby inaczej.
patrykbor: Zgadzam sie z przedmowca. Gdyby nie Barcelona to te aktorstwo nie byloby normalne. Oczywiscie nie chce winic za to tylko Twojego klubu no ale tam to zdarza sie nagminnie. Mimo to nie chce abys odebral to jako atak wymierzony w Twoim kierunku. Jestes kulturalny dlatego mam do Ciebie ogromny szacunek :>
fllaczek: Gdybym był kibicem innej drużyny, nie ważne jakiej, załóżmy nawet, że Manchesteru to pewnie byłbym tego samego zdania co Ty. Poniekąd masz racje, czasem sobie próbuję wyobrazić frustracje innych kibiców - innych drużyn i zdaje sobie sprawę, że jest ona z pewnością nie mała. Ale jednak jestem kibicem Barcelony i czego piłkarze by tam nie robili to będę starał się ich bronić, ponieważ kocham tę filozofię gry jaką ona stosuję - Nie których to nudzi, innych może i bulwersuje, ale ja uwielbiam na to patrzeć i dlatego staram się ich bronić pod każdym względem :).
Może i będę wymagał dużo, ale postaraj się wczuć w to jak gra Sergio i nie skupiać się na tym jakie rzeczy czasem robi. Jest to piłkarz, który nie bez powodu jako jedyny z reprezentacji Hiszpanii zagrał we wszystkich meczach mistrzostw świata 2010 w RPA, i też nie przez przypadek był piłkarzem w sezonie 2010/2011 przez którego najczęściej przechodziła piłka w szeregach Barcelony. :)
fllaczek: Ja będę leciał już spać, więc przepraszam jeżeli komuś już nie odpiszę.
Dobranoc i jeszcze raz wszystkim kibicom Manchesteru gratuluję wygranej waszych 'pupili' :p
FiFlaK: Jeśli o mnie chodzi, to już nie Sergio... Ale Pedro. No jak ja go nie trawię.
Tak jak w Realu nie trawię Pepe, jak w Bayernie nie trawię Robbena, jak w Chelsea nie trawię Terry'ego, jak w L'poolu nie trawię Carragher'a, jak Man City nie trawię całej jedenastki, oprócz SuperMario ;D
Tak w Barcelonie nie mogę pojąć co za człowiek, Pedro.
Jego poruszanie się po boisku, jego nieudane, udawanie.
Jego twarz. Nazwijcie mnie chamem i prostakiem, nie dbam o to.
Każdy zna, bądź widział taką osobę, na którą spojrzał raz i od razu go nie polubił. Taką osobą jest dla mnie Pedro.
kckMU: No i znowu potwierdza się pierw jedno stwierdzenie, że banalne jest często prawdziwe - a potem drugie - nie ma ludzi idealnych.
Tak jak wszystko opisałeś, Sergio jest podstawowym ogniwem i w Hiszpanii i w środku oraz defensywie Barcelony. Oglądam często, więc zgodzę się znowu ze stwierdzeniem, iż przechodzi przez niego potężna liczba piłek w lidze jak i LM. Dopiero po jego odegraniu, futbolówkę przejmuje Iniesta bądź Xavi.
Lecz wiesz, frustracja to może nastąpić u kibiców innych drużyn po tym, jak przykładowo - Alves, Villa czy inny Messi wyłoży się o własne nogi a sędzia biegnie z gwizdkiem i kartką. Natomiast w tej sytuacji, to jest spowodowane już obrzydzenie! On nie ma równo w główce, jest dość dużej klasy graczem, podstawowym piłkarzem Katalonii i reprezentacji, a mimo owego musi robić z siebie pajaca do potęgi entej. Niemniej cóż - drugie stwierdzenie z początku posta mówi wszystko ;)
kckMU: Z tym Pedro różnie jest. Na pierwszą myśl kto odwala szopy w Barcelonie od razu nasuwa się Busquets, potem dopiero zawodnicy typu Villa, Alves.
Nawiąże do kolegi wyżej i cytatu
"Jego poruszanie się po boisku, jego nieudane, udawanie, jego twarz"
I to też nawiązuje, a może jeszcze bardziej do Sergio. Mordę ma taką, w którą chciałoby się strzelić parę prostych, żeby skończył swoje pajacowanie. Taki typowy chłoptaś, obdarzony sporymi umiejętnościami ale posiadający za grosz rozumu ;>
Pedro jak dla mnie jest strasznie cichym zawodnikiem. Chce symulować - nieudanie - i git. Przynajmniej sędzia się nie nabiera, a jak zobaczy, że mu nie wychodzi to skończy. Ogółem umiejętności ma i nie jest gwiazdą mediów, co się chwali. W perspektywie całej drużyny mało się o nim mówi, bo gdyby nie przydomek Trio 'Pedro-Messi-Villa' to myślę, że byłby zupełnie cichym graczem podstawowego składu. Niemniej podsumowując Pedro aż tak często nie uczestniczy w treningu 'trzy, cztery - wszyscy się kładziemy'
hater1993: kck masz racje to ie chamstwo ze strony Bosquetsa czy Pedro lecz iloraz inteligencji jeszcze mniejszy niz u Balotelliego. I tu nie mowie nic zlosliwie czy tylko po boiskowych "akcjach" lecz oceniajac katalonczykow jako narod. Mialem okazje tam przebywac, wiec wiem. Oni sa jak bogata czesc anglikow. Nie potrafia zarowki wymienic! Tak. Kazdego polaka z takich rzeczy kazdy z was by wysmial, a ich nie.
T7MU: Ładny mecz, dużo nowych treningowych gierek, ale łądnie to w miare wyglądało. Bardzo dobra gra naniego. Jak pięknie w pierwszej połowie Young młócił dos santosa to aż miło patrzeć. Jones też niczego sobie. Martwi mnie tylko jedna sprawa. Brakowało mi tej typowej gry United, angielskiego przerzucania piłek. Długich mierzonych podań. Giggs kilka zagrał.... co to bedzie jak on powiesi buty na kołku. widać było dzisiaj że młodzi nie koniecznie chcą tak grać.
Mimo że Barca osłabiona, i ogólnie luźna gierka... to bardzo ładny mecz. Jesteśmy dobrze przygotowani jak dla mnie.
Może jeszcze po benefisie... zakupy w Mediolanie :D ??
fllaczek: To, że przeszedł raz czy dwa efektownie Dos Santosa (w tym razem - założona siata) nie oznacza, że go 'młocił'.
Przypominam, że Dos Santos jest Środkowym pomocnikiem i to nie była jego nominalna pozycja. :)
paniOla: Bardzo się cieszę z takiego wyniku. Zaangażowanie było duże. Warto było oglądać ten mecz. Nani, Smalling, Evra, Welbeck, Cleverley, Anderson zasługują na wyróżnienie a także de Gea i jego gra nogami. Dziękuje, dobranoc.
kckMU: Byłbym i jestem sporny co do Cleverleya. Nie ujmuje mu talentu, techniki, nic z tych rzeczy. Lecz prócz paru prostych podań Tom pokazuje w United wciąż tylko zaangażowanie fizyczne. Dużo biega, ale nic z tego nie wynika. Mimo to pozostaje w niego wierzyć :-)
domin310: Czego się tak podniecacie gdyby grał Messi, Xavi, Pique,Puyol,Alves,Sanchez czy tam Mascherano i Barca była by na etapie przygotowań ManU to aż strach pomyśleć jaki by był wynik
designer: zgadzam sie. United tez wystawilo potem calkowicie rezerwowy sklad a i tak wpakowalo gola na 2:1. To samo zrobia nasi z Barcelona w LM w nastepnym sezonie, wiec sie Katalonczycy przygotujcie, bo ten sezon jest nasz!
Glory Glory United!
nysa94: De Gea rewelacyjne wykopy, bardzo daleko do przodu to może nam pomóc zagrażać częściej pod bramkami przeciwników! Nani noo to jest po prostu genialny piłkarz i tyle. Young piękny mecz. Oby Rafael nie doznał poważnej kontuzji... ;|
piotrekrojda: Uwaga Panowie i Panie ! Komentarz z fcbarca.com
"Mnie rozbawilo jak Muly strzelily gola na 2-1 to zaraz SAF sciagnol napastnika i wprowadzil Vidica bronil wyniku"
chciałem wypisać temu "kibicowi" jego błędy zarówno merytoryczne, ortograficzne jak i składniowe, ale nie chce mi się, niech trwa w przekonaniu, że posiada mózg.
monnie: świetny mecz ;D jak na moje De Gea nie miał zbyt wielu szans przy tej bramce, piłka wyleciała spomiędzy dwóch naszych zawodników, równie dobrze można im zarzucać, że mogli ją powstrzymać plecami. Nani MOTH, dobrą robotę odwalili też wg mnie Anderson i w drugiej połowie Owen. Bramka Thiago zasłużona.
Dobranoc :)
DAMINOS: najlepszy zawodnik: Nani ! piękny mecz w wykonaniu tego zawodnika :D Ogólnie dobrze sie oglądało szkoda ze Owen nie strzelil i Welbeck jak sie nie myle po tej ladnej akcji :D
Rarian: Mecz niemiarodajny, ale wynik cieszy :) rezerwowych mamy lepszych niż Barca. Ale ten Thiago... i na cholere im Cesc... A strzał niemal niedoobrony, bramkarz zasłonięty, poszła bomba odkręcająca się w strone okienka. No chance, poza tym David super, wiele celnych wykopów, a o nie najbardziej się bałem.
Naprawdę każdy kto mówi, że De Gea puścił szmatę gada bzdury.
gusia: Czy ja wiem, czy Barcelona ma słabą ławkę... Wczoraj grali zawodnikami z Barcelony B mając na ławce piłkarzy, którzy są z pierwszej 11. Akurat tego Thiago można im zazdrościć, bo to ich wielki talent i może być wielką gwiazdą. Ale też nie rozumiem po co im Cesc. Tą 11 wygrali LM, a wzmocnień tego typu raczej im nie potrzeba. Kogo on niby miałby zastąpić? Bo chyba nie posadzą go na ławce, żeby walczył o miejsce w składzie. Jeszcze trochę i zaczną kolekcjonować gwiazdy, jak Real.
kckMU: Ciężko wybrać najlepszego zawodnika. W miarę dobry mecz Evansa, bez głupich błędów. Myślę, że na małe wyróżnienie zasługuje Welbeck, mogą być z niego wielcy ludzie :-)
Owen takich jak Valdes to bierze na pęczki, nosa i wykończenia akcji nikt mu nie zabierze, oczywiście odłączyć ten jeden kiks dzisiaj. Będzie dostawał szanse - nikt nie pożałuje.
No to jeszcze benefis Scholesa i jedziemy na Wembley!
miSiekCR7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.07.2011 03:09
Ładnie Nani, najlepszy zawodnik w szeregach United, Smalling tez nawet nawet sie spisal na boku, tak samo Welbeck z przodu, Young tez mi sie podobal, De Gea, wiele nie pokazal, bo i okazji nie mial. Najwieksze dno dzis - Obertan.
patrykbor: Cudowna nasza gra byla. Bardzo dobrze gral Nani Young Danny Anderson i cala obrona, bylo super dziekuje Diabelki :D Dla mnie to wspaniale zwyciestwo, i nie ma co sie wykrecac ze to byl tylko mecz towarzyski, bo nie uwierze ze pilkarze Barcelony nie dawali z siebie 100%
Qbala: Mecz nie należał do najciekawszych ;)
Ale fajnie, że widać, że nasze przygotowanie fizyczne jest na dobrym poziome szczególnie Anderson i Nani.
Przy golu Owena w pierwszym momencie myślałem, że spalony i się nawet akcją nie emocjonowałem. :)
leito276: Nani świetnie przygotowany do sezonu :D Co do straconej bramki to wydaje mi się, że De Gea mógł się nieco lepiej zachować. Btw ten cały Kataloński Thiago jest świetny, to jego pierwszy mecz który widziałem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.