Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Evans: Ciężka praca na pewno się opłaci

» 7 sierpnia 2010, 19:57 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Jonny Evans liczy, że ciężka praca na treningach w okresie przygotowawczym przyniesie wymierne efekty w nowym sezonie. Pierwszym testem dla Manchesteru United będzie niedzielny mecz o Tarczę Wspólnoty z Chelsea.
Evans: Ciężka praca na pewno się opłaci
» Jonny Evans nie może doczekać się początku sezonu
Ostatnie tygodnie piłkarze „Czerwonych Diabłów” spędzili na przedsezonowym tournee po USA, Kanadzie i Meksyku. Po powrocie z Ameryki sir Alex Ferguson zaaplikował swoim podopiecznym podwójne sesje treningowe każdego dnia.

– Przedsezonowe mecze, które mieliśmy były naprawdę dobre. Każdy pali się do gry - mówi Evans w rozmowie z MUTV.

– Późny powrót zawodników, którzy grali na mundialu sprawił, że przygotowania były trochę inne. Powołani w ich miejsce młodzi piłkarze spisali się jednak bardzo dobrze.

– Sesje treningowe i praca na siłowni na pewno się opłaci. Myślę, że wielu z nas powoli zacznie odczuwać korzyści z tego płynące.

Sytuacja kadrowa przed startem nowego sezonu jest w Manchesterze United optymalna. Sir Alex Ferguson nie będzie mógł co prawda skorzystać z Rio Ferdinanda, Andersona czy Owena Hargreavesa, ale do dyspozycji Szkota będą Antonio Valencia i Michael Owen.

– Strata Michaela w ostatnim sezonie była bardzo rozczarowująca. Przydałby się nam do końca rozgrywek, bo ze swoim doświadczeniem prawdopodobnie wbiłby kilka bramek rywalom – mówi Evans.

– Zaczynał dobrze wkomponowywać się w zespół, kiedy doznał kontuzji. Świetnie, że już wrócił. Powrót jego oraz Antonio daje menadżerowi więcej opcji. Sprawy wyglądają dobrze – dodaje irlandzki obrońca.


TAGI


« Poprzedni news
Fletcher: Ferguson wie najlepiej
Następny news »
Koniec prywatnej wojny Fergusona?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


kckMU: Ja się ciesze, że mamy Evansa, przez niego mamy spokojną przyszłość środka obrony jest wielki na tej pozycji, no i szkoli się Smalling, po bokach bracia i klasowo defensywa za 5 lat nie będzie odbiegać od tej teraz.
» 7 sierpnia 2010, 20:44 #2
Marson: Cytujac ten fragment : – Strata Michaela w ostatnim sezonie była bardzo rozczarowująca. Przydałby się nam do końca rozgrywek, bo ze swoim doświadczeniem prawdopodobnie wbiłby kilka bramek rywalom – mówi Evans.
Chodzilo Jonnemu chyba o to ze Berbatov nie dawal z siebie wszystkiego i Owen by lepiej zastapil Wayne'a . W sumie co prawda to prawda :P
» 7 sierpnia 2010, 20:31 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.