Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Owen: Nie wińmy Greena

» 14 czerwca 2010, 21:55 - Autor: Biafra - źródło: teamtalk.com
Michael Owen jest przekonany, iż nie powinno się winić bramkarza Roberta Greena za remis Anglii w meczu z USA.
Owen: Nie wińmy Greena
» Owen staje w obronie Greena!
Green po strzale z 25 metrów oddanym przez Clinta Dempseya, pozwolił futbolówce wyślizgnąć się z dłoni i przekroczyć linię bramkową czym doprowadził do remisu w pierwszym meczu Anglii w grupie C podczas sobotniego spotkania w Rustenburgu.

Bramkarz po meczu przeprosił swoich kolegów i kibiców, iż jego niefortunna interwencja zaprzepaściła zwycięstwo, po które pewnie zmierzały Dzieci Albionu po szybkim strzeleniu gola przez Stevena Gerrarda, jednak napastnik Manchesteru United, który grał w trzech finałach MŚ, uważa, iż Green nie powinien być obwiniany za wynik spotkania.

- Wiem, żę Rob wszedł do szatni i ukrył twarz w dłoniach – mówi Owen. – Jednak na jego miejscu nie odczuwałbym potrzeby przepraszania wszystkich. On chciał po prostu zatrzymać piłkę zmierzającą do bramki.

- Jestem za zbiorową odpowiedzialnością, a nie za czymś w stylu, że jeśli jestem napastnikiem i zmarnuję trzy lub cztery wyśmienite okazje, to nigdy nie wszedł bym do szatni i nie powiedział do chłopaków: „Przepraszam, to porażka to moja wina, powinienem był strzelić w tych sytuacjach.” Tak się zdarza. Takie jest życie i nie należy nikogo winić.

- Wiem, że Rob wszedł do szatni i po spojrzeniach kolegów zrozumiał, iż świat się wali dookoła niego.

- Tak nie powinno być. On teraz nawet po rozegraniu świetnych kolejnych meczy, będzie do końca turnieju lub nawet życia obwiniać siebie za tę bramkę. Tak nie może być – mówi sfrustrowany Owen.

- Jeśli zostanie wystawiony w meczu z Algierią reszta drużyna nie może sobie pozwolić na jakieś docinki odnośnie bramki z meczu z USA. Tu nie ma o czym gadać. Czekamy na kolejne mecze i to powinno siedzieć teraz w jego głowie.

- Żaden profesjonalny piłkarz nie powinien winić Greena. Tak to się robi na międzynarodowej scenie – kończy Owen.


TAGI


« Poprzedni news
Evra ma dość pytań dziennikarzy!
Następny news »
USA dumne z powstrzymania Rooneya

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


cris342: owen ma racje anglicy mieli roznieść USA gdyby strzelili 3 bramki to by nie było różnicy czy by wpuścił czy nie ale anglia strzeliła tylko 1 bramke noi zostali ukarani
» 15 czerwca 2010, 18:27 #9
Robal: Moze Green popełnił mały błąd ale to nie powód żeby mu nie dawać żyć.
» 15 czerwca 2010, 17:07 #8
UnMishii: w ogóle to myślę że to przez tą nową piłkę... spójrzcie jakiego poślizgu dostaje jak styka się z murawą. A bramkarz Algierii też wpuścił bramkę bardzo podobną do tej Greena
» 15 czerwca 2010, 14:56 #7
gwiazda2010: Chyba kpicie !!
To co mają go głaskać po głowię nic się nie stało ??
Puścił szmatę jedną z lepszych ostatnich lat prosta piłka ale skoro on takiego czegoś nie potrafi złapać to co on robi w bramce angli !!
U Jamesa będzie podobnie nie wiem po co capello bierze takiego dziadka na mundial skoro to jakiś wybitny zawodnik nie jest i wiek mu tylko przeszkadza więc raczej postawi wszystko na jedną kartę i zagra hartem
Ostatecznie na nastepny mundial sprzedamy im kuszczaka to będzie idealnie pasować
Ale wiadomo lepiej zwalić na piłkę , wuwuzele , murawę albo brak doświadczena / koncentracji eh ...
» 15 czerwca 2010, 09:21 #6
kalek: w sumie trochę nie ma co się dziwić ze kibice angielscy jeżdżą po Greenie puścić taką szmatę na takiej imprezie może wpienić kibiców jakby to był towarzyski mecz pewnie nie jeździliby tak po nim. Zdarzają się takie nie fortunne interwencje nie powinien się załamywać musi podnieść głowę do góry pokazać na co go stać. Pewnie jakby Polska grała na MS i taką bramkę by puścił nasz bramkarz to też większość by po nim jeździła
» 15 czerwca 2010, 08:05 #5
Kingus661: No cóż zdarzyło się coś niefortunnego i tyle nie wolno się załamywać
trzeba radzić sobie dalej.Po przeczytaniu wypowiedzi Owena
to zrobiło mi się szkoda Greena.
Na prawdę Michael pokazał się z dobrej strony mówiąc to co możemy wyżej przeczytać wykazał się doświadczeniem i rozumiem.
"- Żaden profesjonalny piłkarz nie powinien winić Greena. Tak to się robi na międzynarodowej scenie"
» 15 czerwca 2010, 00:46 #4
dagoberto: kurde jedna zla interwencja i iuz po nim jerzczom a on jest dobry jak dla mnie to anglia takiego bramkarza nie miala od lat green pokasz im na co cie stac
» 14 czerwca 2010, 23:56 #3
Ta3k: Owen od dziś o ile to możliwe szanuje Cię jeszcze bardziej. Powiedział coś co jest uniwersalną prawdą dla wszystkich bramkarzy. Kiedy bronisz, ratujesz zespół, ale kiedy się coś przydarza to twoja wina, to że w ataku nie potrafili wykorzystać okazji i próbowali wejść do bramki to też jego wina? Cóż szmaty się zdarzają, ale nie powinnien się o to obwiniać.
» 14 czerwca 2010, 22:47 #2
kamilasho: zgadzam się w 100% w Michaelem, Green sam mowil ze ma juz swoje lata i nie zalamuje sie ta bramka, czytalem wczoraj na stronie Daily mail, i Sunday Mirror i mieszaja go z blotem, uwazam że Green pokaze na co go stac na tych mistrzostwach, James tez ma za soba pasmo niefortunych interwencji a Hart nie jest doswiadczony wiec watpie zeby Capello postawil na ktoregos z nich... Green potradzisz sobie!!
» 14 czerwca 2010, 22:02 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.