ttlbtg: "(...)fakty sa oczuwiste nie mamy skladu na wealke o mistrzostwo(...)"
- fakty przyjacielu są takie, że mamy drugie miejsce i stratę 4pkt do Chelsea. Stwierdzenie Twoje, że
"(...)nie mamy skladu na wealke o mistrzostwo(...)"
jest jedynie Twoją opinią czy jak kto tam woli przypuszczeniem. Jeśli wg opinii fanów Milanu, zaliczka dwóch bramek jest do odrobienia na OT, to czy faktem jest, że nie awansujemy? (bo przecież szanse są do momentu matematycznego rachunku na możliwość zdobycia mistrzostwa bądź awansu). Czy faktem jest niezbitym to, że jesteśmy straceni? Bo wydaje się, że w Twoich oczach. Nie wiem, czy wiesz, ale świat zewnętrzny jest postrzegany przez człowieka tylko i wyłącznie przez pryzmat myśli jakie są w jego sercu. Nie zarzucam Ci paranoi,ale o dopatrywanie się przez Cieibe pozytywów raczej Cię nie osądzę. Zarzucasz im brak umiejętności i stwierdzeniem
"(...)gdy zdobywalismy mistrzostow EPL mniej wiecej teraz mielismy wlasnie 4-6 pkt przewagi ,w tym sezonie sytuacja sie odwrocila(...)"
obwieszczasz światu (a dokładniej sugerujesz), że szanse na mistrzostwo zostały na Goodison Park? Czy zatem przegrana United z TT świadczy o tym, że E'Liverpool jest klubem lepszym od Manchesteru? Czy ich ósme miejsce świadczy o tym, że mają lepszy skład niż nasz, który znajduje się na miejscu drugim ze stratą (dla mnie) zaledwie 4pkt do lidera? Czy to Chelsea broni mistrzostwa i walczy o nie po raz 4ty z rzędu (pierwszy historyczny)? Czy w takim razie Everton powinien grać zamiast nas w LM z Milanem (bo wygrał z nami w lidze)? Czy to świadczy, że skoro Everton z nami wygrał, a my z Milanem na wyjeździe, to Milan niesłusznie jest w Lidze Mistrzów i na 3miejscu we włoskiej lidze? Czy to znaczy, że Everton mógłby walczyć o o mistrzostwo z Interem i Romą, a to że sobie nie radzi w angielskiej lidze to czysty przypadek? I co najlepsze, to twoje stwierdzenie
"(...)w tym sezonie stracimy punkty mamy mecze z smerfami,liverpoolem,city ktorych na 100% wszystkich nie wygramy(...)"
trochę wprawia w zadumę, ale nie nad sytuacją ale nad systemem Twojego prognozowania pozostałej części rozgrywek United. To może niech nie grają tylko oddadzą walkowerem te mecze, bo po co się pocić i zdrowie tracić? Nie pomyślałeś o tym, że może być im pomógł w ten sposób w męczarni i (wg Ciebie) złudnym chapaniu się szansą na mistrzostwo)?
Widzisz różnimy się tym, że ja nie spisuję na straty 27kolejek najtrudniejszej ligi świata i nie obrazuję po tym jedym spotkaniu klęski drużyny w walce o cenne trofeum twierdząc, że szanse są już nikłe. Powiem Ci tak, drogą Twojego toku rozumowania w jednym z ważniejszych meczy Unietd w 99roku nie zdobyli by bramek w 92minucie w przeciągu 30sekund, gdyby piłkarze wtedy grający myśleli podobnie do Ciebie. Co do Twojego stwierdzenia odnośnie
"(...) to byl jego piepszony obowiazek to strzelic !(...)"
to (nie wspominając o tym, że przez określenie "(...)pieprzony(...)" wskazałeś na to, że nad panowaniem emocji musisz popracować) gdzie jest tak napisane, że jego obowiązkiem było strzelić tą bramkę? Ja bym to raczej nazwał nie nakazem, ale powiinością (a tu już jednak delikatna róznica się zaznacza). I na koniec odnośnie Twojego
"(...)I niech sobie piewcy naszej potegi i optymisci pomysla co sie stanie gdy :
1.Rooney dostanie kontuzji .
2.PS, Giggs,VDS odejda na emeryture .
3. OH nie wroci do formy co raczej jest pewne.
Alebo wyobrazacie sobie taka 11:(...)"
jednocześnie podsumowując cały swój komentarz, powiem Ci, że optymiści to ludzie potrzebni temu światu. Nie jest trudnością postrzegać świata jako miejsca pozytywnego i ogólnie jako coś dobrego (o tym napisałem już wcześniej). Ja jestem optymistą i przez to życie wydaje się być o niebo łatwiejsze, bo wierzę w to, że rzeczy z czasem ułożą się po mojej myśli. Wiesz, życie trzeba sobie ułatwiać a nie komplikować. Nie ma co źle myśleć o tym co bedzie, bo przyszłość ma tą jedyną pozytywną i najważniejszą zależność, że w niej może stać się dosłownie wszystko.
P.S. Jeśli uraziłem Cię choć jednym słowem w swoim komentarzu powyżej, to chcę Cię przeprosić. Nie mam na celu wytykać błędów, ale moim głównym zamierzeniem jest choć w jednym procencie zmienić tok Twojego rozumowania na temat naszego ukochanego United, który dla mnie walczy o 3trofea w tym sezonie. I przynajmniej 2 z nich zdobędzie (w tym najważniejsze 4z rzędu mistrzostwo Anglii). I już kończąc, co do Twojego
"(...)Szczerze mowiac nie wiem czy sie smiac czy plakac :/(...)"
proponuję to pierwsze, dobry na to trening to zamknięte usta i policzki wysoko do góry i tak kilka razy, aż wejdzie Ci to w nawyk:)
Pzdr dla Ciebie i chapeau bas _o /
WAY TO GLORY ! !