W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 31 lipca 2009, 14:57 - Autor: Arvv - źródło: The Times
Sir Alex Ferguson oraz Fabio Capello wyrazili słowami dowód uznania dla byłego szkoleniowca reprezentacji Anglii sir Bobby'ego Robsona, który dziś rano zmarł w wieku 76 lat, po długiej walce z nowotworem.
» Sir Alex Ferguson oraz Fabio Capello złożyli słowny hołd pod adresem zmarłego dziś rano sir Bobbyego Robsona
Menadżer Manchesteru United sir Alex Ferguson podczas oświadczenia dla Stowarzyszenia Ligowych Szkoleniowców wyznaje: - Nigdy nie byłem zbyt wielki czy zbyt dumny, by nie poprosić sir Bobby'ego o rady, rady które dawał swobodnie i bezwarunkowo. Jestem pewien, że moje słowa tyczą się całej masy szkoleniowców.
- Podczas mojej 23-letniej pracy w Anglii, nie spotkałem jeszcze osoby, która mogłaby stanąć chociażby milimetr wyżej w hierarchii od niego. Opłakiwał będę go jako wielkiego przyjaciela i wspaniałego człowieka. Kogoś z pasją, kogo wiedza piłkarska po dziś dzień zostaje niedościgniona.
- Siła i odwaga, były bez wątpienia aspektami, które prezentował podczas swojej długotrwałej walki z nowotworem. Zawsze był uśmiechnięty, potrafił podbudować słownie jak nikt inny, nigdy nie usłyszałem wzmianki o jego własnych problemach. Będzie go brakowało całemu światu, nie tylko piłkarskiemu. Pozostaje mieć nadzieję, że jego nauki pozwolą komuś zostać równie dobrym gdyż takich ludzi nigdy nie jest zbyt wielu... - zakończył.
Szkoleniowiec reprezentacji Anglii oraz przewodniczący Stowarzyszenia Fabio Capello opowiada: - Był wspaniałym człowiekiem. Prawdziwym dżentelmenem. To bardzo smutne, że przegrał swoją ostateczną walkę z nowotworem, ale w naszej pamięci pozostanie na zawszę. Komukolwiek wiek pozwala pamiętać, doskonale wie jak wiele zrobił dla piłki nożnej sir Bobby, prowadząc chociażby Synów Albionu przez tak długi okres czasu - zakończył.
ArtDeRue: Smutne... Odszedł wspaniały człowiek... Lecz taka jest kolej rzeczy. Człowiek się rodzi, dorasta, uczy się życia i później umiera tracąc to wszystko co zyskał i zdobył w tak krótkim czasie... Ale pozostaje pamięć, pamięć po sir Bobby'm Robsonie będzie wielka, bo był on wielkim człowiekiem...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.