Diabły polują na rekord Chelsea

Przed rokiem obydwie jedenastki również zmierzyły się ze sobą w końcowej fazie sezonu. Wówczas spotkanie na Stamford Bridge nie miało jednak większego znaczenia, bo wcześniej zapewnił sobie mistrzowski tytuł. Tym razem będzie inaczej. Oba zespoły nadal liczą się w walce o prymat w Premiership, a każde rozstrzygnięcie w sobotnim szlagierze będzie miało kolosalne znaczenie dla dalszej rywalizacji o mistrzowski tytuł.

- Przeciwko musimy zagrać jak mistrzowie. Nic więcej nie trzeba dodawać w tym temacie – przekonuje napastnik londyńczyków Didier Drogba.

Wszyscy w formie
Przewaga nad Chelsea Londyn wynosi obecnie trzy punkty. W przypadku porażki w Londynie drużyna sir Alexa Fergusona nie straci pozycji lidera, bo ma korzystniejszy bilans bramkowy niż rywale, a to on decyduje o układzie sił w tabeli jeśli drużyny mają identyczną liczbę punktów. Wygrana „Czerwonych Diabłów” również nie spowoduje formalnej koronacji mistrza, gdyż Chelsea bilans może poprawić w kolejnych spotkaniach z Newcastle i Boltonem. Piłkarze w dwóch ostatnich kolejkach zmierzą się natomiast z West Ham i Wigan.

- Rywalizację w Premier League można porównać do wyścigu kolarskiego. Właśnie gonimy lidera. Na pewno na ostatnim okrążeniu pojawią się nerwy. Wielu ludzi już nas skreślało w tym roku, ale pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi do walki – powiedział przed meczem Ricardo Carvalho.

Na Stamford Bridge zapowiada się pasjonujące widowisko. Menadżerowie obydwu drużyn do dyspozycji będą mieli niemal wszystkich swoich zawodników. Wielkim nieobecnym w zespole Chelsea Londyn będzie jednak Frank Lampard. Angielski pomocnik nie zagra z powodu śmierci swojej matki. Absencję rozgrywającego potwierdził na przedmeczowej konferencji Avram Grant, choć jak sam przyznał ostatecznie jeszcze nie konsultował tego z samym zainteresowanym. Do składu londyńczyków powróci pauzujący w ostatnim meczu, za kartki, Michael Essien.

Większych zmartwień nie ma natomiast sir Alex Ferguson. Szkot do Londynu zabierze swoich najlepszych zawodników. Od pierwszych minut powinien wystąpić Nemanja Vidić, który półfinałowy mecz w Lidze Mistrzów z FC Barceloną opuścił z powodów kłopotów z żołądkiem. W porównaniu do środowego starcia z Barcą Szkot prawdopodobnie dokona kilku roszad. Spodziewany jest powrót do gry Ryana Giggsa.

Historyczne spotkanie
Nie wiadomo, czy zmiany w wyjściowej jedenastce pociągną za sobą zmiany w stylu gry jaki drużyna zaprezentowała przeciwko FC Barcelonie. Aktualni mistrzowie Anglii nastawiali się jedynie na grę z kontry, ale szczelnej defensywy „Czerwonych Diabłów” nie mógł złamać ani Lionel Messi, ani Deco ani też Thierry Henry. W Premiership drużyna sir Alexa Fergusona prezentuje jednak bardziej otwarty futbol. Angielska prasa przypomina, że nie tylko zdobyło najwięcej bramek spośród całej stawki Premiership (73), ale straciło zaledwie 19 goli. Po raz ostatni defensywa klubu z funkcjonowała tak dobrze w latach 20. ubiegłego wieku!

- W następnych kilku dniach możemy przejść do historii. Wszyscy zawodnicy są przed meczami z Chelsea i Barceloną odpowiednio zmotywowani – przyznał przed meczem sir Alex Ferguson. Szkot nie omieszkał również zaznaczyć, że piłkarze Chelsea Londyn odpoczywali jeden dzień dłużej niż jego zawodnicy po spotkaniu z Lidze Mistrzów.

W internetowym sondażu przeprowadzonym przez dziennik The Sun zwycięstwo w sobotę typowało 49% kibiców. Szanse Chelsea oceniono na 33%.

---

Chelsea: Cech, Hilario, Ferreira, Belletti, Alex, Carvalho, Ben-Haim, Terry, A Cole, Bridge, Essien, Makelele, Mikel, Wright-Phillips, J Cole, Malouda, Shevchenko, Drogba, Kalou, Anelka, Sidwell, Pizarro.

td: Van der Sar, Kuszczak, Foster, Brown, Neville, Hargreaves, Ferdinand, Vidic, Pique, Silvestre, Evra, O'Shea, , Fletcher, Scholes, Carrick, Anderson, Nani, Park, Giggs, Rooney, Tevez.

---

Wszystkich kibiców tradycyjnie zapraszamy już na naszą Relację na Żywo. Zapis minutowy ze spotkania na Stamford Bridge rozpoczniemy o godzinie 13:35. Bądźcie z nami!