Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Refleksje Ferdinanda...

» 16 lipca 2004, 12:51 - Autor: Spooky - źródło: wlasne
Rio Ferdinand, który musiał z trybun obserwować niejednokrotnie jak jego drużyna, Manchester United, dostaje srogie lekcje gry w piłkę powiedział, że nie był to zbyt przyjemny widok. Samo oglądanie takich drastycznych wydarzeń, jak choćby pogrom Manchesteru City 4:1 jest według Ferdinanda o wiele bardziej brutalne niż gra. Teraz już zatem wie, co musi czuć Ferguson po każdej przegranej potyczce.
Refleksje Ferdinanda...
» Manchester United
Ferdinand powiedział także, że ma wiele sobie do zarzucenia z powodu jego wybryku, który na długi okres osłabił jego ukochaną drużynę. Przypomnę, że Anglik od stycznia pauzuje z powodu niestawienia się na testy antydopingowe. Właśnie ta absencja jest uznawana za główną przyczynę niepowodzeń United w minionym sezonie Premier League.

"Każda porażka boli. Jednak klęska, w której nie możesz uczestniczyć, a którą musisz oglądać boli podwójnie. Tak to już w życiu jest" - powiedział Ferdinand.

"Oglądanie z trybun licznych upadków swojej drużyny to straszne uczucie. Nikomu tego nie życzę. Czujesz wtedy, że byłbyś w stanie pomóc, ale nie możesz - bo coś innego trzyma cię na miejscu" - dodał.

"Gdy oglądałem derby Manchesteru, w których Diabły uległy aż 1:4 nie potrafiłem wyobrazić sobie jak to się mogło stać. Graliśmy dobrze, ale brakowało nam szczęścia. Sam Cristiano Ronaldo mógł w tym meczu spokojnie strzelić hat-tricka. Ale los nie był dla nas łaskaw w tym sezonie ani raz. To tak jakby za sprawą czarodziejskiej różdżki odjąć nam naszą dozę szczęścia" - mówił dalej.

"Mam nadzieję, że wraz z moim powrotem wróci do nas także szczęście. Bez niego ciężko bowiem cokolwiek wygrać."

"Wiem, że wiele porażek w zakończonym niedawno sezonie Premiership było niepotrzebnych. Wiele z nich wydarzyło się z mojego powodu. Gdyby nie moja absencja byłbym na boisku i mógłbym walczyć z kolegami o punkty. Ale nie mogę cofnąć czasu. Nikt tego nie potrafi. Wszyscy zatem musimy wziąć się w garść i przyrzec, szczególnie kibicom, że w najbliższym sezonie to się nie powtórzy!" - skończył optymistycznie stoper United.

Podobno nie powinno się składać obietnic, co do których możliwości wypełnienia nie jest się stuprocentowo pewnym... Ale przecież bez ryzyka piłka nożna nie budziłaby tylu sprzecznych emocji. Zatem może warto zaryzykować stwierdzenie, że Manchester United w zbliżającym się sezonie pokaże prawdziwą mistrzowską klasę ?


TAGI


« Poprzedni news
Wątpliwości Fergusona...
Następny news »
Smith trenuje...

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.