Ferguson zachwycony

Rezerwowy John O'Shea zapewnił "Czerwonym Diabłom" trzy punkty, strzelając tym samym prawdopodobnie swojego najważniejszego gola w karierze. Komplet oczek zdobytych przez United stawia Chelsea Londyn w trudnej sytuacji, gdyż na chwilę obecną tracą do lidera już dwanaście punktów, ale mają do rozegrania dwa zaległe spotkania.

"To fantastyczny rezultat" - powiedział Ferguson dla SkySports. "Musieliśmy wiele razy desperacko się bronić oraz Liverpool wyprowadził nas z naszego rytmu, więc będą się czuć bardzo nieszczęśliwi, lecz zasługują na to."

"To dla nas potężny rezultat. Z Fulham udało nam się strzelić gola w końcowce, a dzisiaj dokonaliśmy tego ponownie. Mieliśmy trochę szczęścia w ostatnich dwóch tygodniach, ale potrzebujesz szczęścia, jeżeli chcesz wygrywać trofea."

Przed tym meczem mówiło się, iż w przypadku wygranej United, tytuł mistrzowski trafi na Old Trafford, lecz doświadczony Szkot nie popada w przesadny optymizm.

"Przewaga wynosi dwanaście punktów, ale w nowoczesnej piłce wszystko jest możliwe. W 1998 roku pewnie prowadziliśmy w lidze, lecz przytrafiło się nam kilka strasznych kontuzji, przez co tytuł trafił w ręce Arsenalu" - dodał.

Cztery minuty przed końcowym gwizdkiem boisko opuścić musiał Paul Scholes, za próbę uderzenia Xabiego Alonso, w konsekwencji czego 32-letni rozgrywający zostanie zawieszony na trzy spotkania w ramach angielskich rozgrywek.

"Widziałem to, podniósł rękę na przeciwnika, a tego nie wolno robić. Myślę, że sędzia podjął słuszną decyzję."

Zapytany o to, czy uraz Wayne'a Rooneya po ataku Jamiego Carraghera jest poważny, sir Alex odpowiedział: "To wygląda na kontuzję kolana, lecz musimy poczekać do jutra."