„Po raz pierwszy widziałem, że bramkarz dostał owację na stojąco za wyjście i złapanie piłki”

» 6 października 2025, 17:39 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Senne Lammens zanotował udany debiut w pierwszym zespole Manchesteru United. Belgijski bramkarz pokazał się z dobrej strony w starciu z Sunderlandem (2:0) na Old Trafford.
„Po raz pierwszy widziałem, że bramkarz dostał owację na stojąco za wyjście i złapanie piłki”
» Senne Lammens zanotował udany debiut w Manchesterze United | Fot. Press Focus
Lammens przeciwko Czarnym Kotom imponował spokojem we własnym polu karnym. 23-latek pewnie wychodził do górnych piłek oraz zanotował dwie skuteczne interwencje, które pomogły drużynie zachować czyste konto.

Lammens znalazł się w Drużynie Tygodnia, którą na antenie BBC Sport wybrał Troy Deeney, były gracz Watfordu.

– Wyjątkowy występ młodego chłopaka przeciwko Sunderlandowi. Przyszedł na Old Trafford, gdzie bramkarze mieli problemy. Po raz pierwszy widziałem, że bramkarz dostał owację na stojąco za wyjście i złapanie piłki. Świetnie wykopywał futbolówkę, nie bał się krzyczeć na kolegów – uzasadnił swój wybór Deeney.

Uznanie eksperta BBC Sport zyskał też Mason Mount, który otworzył wynik meczu w Teatrze Marzeń.

– Był doskonały przeciwko Sunderlandowi. Miał problem z kontuzjami i z tego powodu był daleki od swoich najlepszych występów. Ale wrócił do formy. Był spokojny, opanowany, pracował dla zespołu i wpisał się na listę strzelców. Kiedy zszedł z boiska w 65. minucie, to mecz stracił rytm. Był najlepszym piłkarzem na boisku o kilka długości – stwierdził Deeney.


TAGI


« Poprzedni news
Nowy termin powrotu do gry Lisandro Martineza
Następny news »
Andre Onana z dużymi szansami na transfer definitywny do Trabzonsporu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (20)


sturmik: Przy Davidzie nie pamietalismy ze jest cos takiego jak ''martwienie sie o poziom bramkarza''.
David zapewnil spokój na tej pozycji w United przez lata. Lata bywaly chude wiec dostawal regularnie tytul gracza sezonu. Bylem pewny ze de Gea wyciagnie co bylo do wyciagniecia a jesli wpadlo to widocznie mialo wpasc.
Z Onana nagle - po 10 latach zaczalem sie bac kazdego powazniejszego kontrataku przeciwnika, bo Kamerunczyk byl tylko troche lepszy niz recznik wiszacy na bramce. To byl olbrzymi szok i terror który odbil sie od razu na wynikach. Dziura z tylu w bramce destabilizuje cala druzyne.
Miejmy nadzieje ze Lammens bedzie choc w polowie jak David de Gea. Jesli nie to niech chociaz pomoze przetrwac bez wiekszych tragedii do czasu az kupimy nowego porzadnego bramkarza.
» 7 października 2025, 10:39 #20
adisman17: Po takich bramkarzach jak Onana i Altay to DDD wyglądał jak bramkarz klasy światowej, dobiły go babole w ostatnich dwóch sezonach ale dziś każdy wolałby takiego DDG niż tych dwóch Panów.
Oby Lammens przełamał złą passę :) Oby nie nakładali na niego zbędnej presji. Jeśli dostanie mecz z Liverpoolem to głęboka woda od razu po debiucie :)
» 6 października 2025, 20:42 #19
Abstrahujacy: Argumentem sporej wagi za odejściem Davida była jego tygodniówka. 375000 funtów co 7 dni to budżet kolosalny.
» 6 października 2025, 22:08 #18
Pyra: Ja tam się cieszę, że mamy młodego i zdolnego bramkarza. Niech odpali i gra tu przez lata.
» 7 października 2025, 08:32 #17
brennt: DDG to byl bramkarz klasy swiatowej
» 7 października 2025, 10:00 #16
sturmik: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.10.2025 10:29

@brennt Co nie usprawiedliwia ze 375k dla niego to byl niezly meksyk w budzecie United.
Ale to byly ulanskie czasy 500k dla Sancheza xD.
Poklosiem wzrastania w tym czasie byl pozniej nastepny mega wysoki kontrakt dla Rasha po którym mu odwalilo i poszedl na zielona laczke.
» 7 października 2025, 10:27 #15
gorzky: To tylko podkreśla jak "wysoko" Onana zawiesił poprzeczke przez ostatnie dwa lata.
» 6 października 2025, 18:13 #14
Martelink: A to DDG wychodził do crossow we własne pole? Weź mi przypomnij proszę...
Każde dośrodkowanie, każdy różny to był strach że przeciwnik strzeli nam bramkę.
» 6 października 2025, 19:39 #13
Herek: Tak tak, każde kopnięcie od razu może. Śmieszne jest to wyolbrzymianie. Dobrze że w psychiatryku nie skończyłeś od tego nieustannego i panicznego strachu
» 6 października 2025, 19:47 #12
smutny87: Po pierwsze to DDG miał jednak jakieś plusy w porównaniu do Onany a dwa to napisz w które inne pole miałby ten David wyjść jak nie we własne?
» 6 października 2025, 20:09 #11
voytaz: @Martelink DDG to był lub wciąż jest top w porównaniu do Onany lub Bayindira. Dawid przyszedł jako młody gracz, początkowo miał problemy - zmiana ligi, u nas bardzo grają siłowo, przepychają sie - i Onana i Altay tego doświadczyli. Czy sobie poradzili? Nie. Poza tym Dawid ma refleks, wyczucie, tyle co on u nas strzałów nie do wyciągnięcia obronił to mało kto w całej karierze wybronił. Złote rękawice na koniec i piękne podziękowanie ETH.
Minus? Słaba gra nogami.
» 6 października 2025, 21:17 #10
M4S73R: DDG to jeden z najlepszych bramkarzy w historii klubu.
» 6 października 2025, 22:52 #9
Martelink: Bawi mnie to gloryfikowanie DDG po czasie, nie napisałem nic że Onana czy Bayindir to w ogóle średni poziom bramkarzy nawet ale od ręki wymienię wam top 3 meczyki Davidka z ostatniego sezonu w United:
- 2 mecz sezonu, babol puszczony pod siebie w meczu Brentford,
- mecz z WHU, kolejny babol,
- mecz rewanżowy z Sevilla, piękny babol.

I jak tam rycerzyki pamięć złotej rybki?
Fakt że zastąpiono DDG pokemonami nie świadczy że był niewiadomo kim w barwach United, miał dobre sezony ale w tym czasie klub popadł w marazm i nie wygrał ani PL, ani LM.

@voytaz to w porównaniu do kogo? Bayandra czy Onany to żeś poziom wyznaczył, dna i mułu...

I przypomnę tylko, że to był bramkarz warty 375k£, kosmos jak na chłopa którego przepychali przeciwnicy we własnym polu bramkowym...
» 6 października 2025, 22:56 #8
erictheking87: @martelink
Ale p...olenie z tym DDG. Gość przez kilka sezonów był topowym bramkarzem świata. To był poziom szczytowego Schmeichela i VDSa, to co Dave robił. I mogę to porównać, bo oglądałem obu na własne oczy przez lata, a Peter jest jednym z moich 3 ulubionych piłkarzy United.
Tak, zdarzało się Dave'owi być shaky i puszczać babole, ale to w ogóle nie ma porównania do takiego pazia jak Onana czy Kebson. To w ogóle jest jakby inny wymiar.
Peter też puszczał szmaty takie, że większość userów na devilpage'u by się zesrała ze złości. Różnica była taka, że w następnej akcji czy następnym meczu po Schmeichelu już tego nie było widać, a Dave, aż taki super mocny psychicznie nie było. Ale w prime był wybitnym bramkarzem, a poza nim, przynajmniej o klasę lepszym od takiego Onany.
» 6 października 2025, 23:18 #7
Herek: "Davidek" + jakieś wyliczanki gdzie można zrobić też pozytywne tylko w znacznie większej ilości nawet w tych słabszych sezonach ale to już ignorujemy i wiesz że masz do czynienia "kibicem" z 5 letnim stażem. Bo jeśli większym to tylko ty tu masz pamięć złotej rybki, hipokryto bez szacunku do gościa za którym kilka lat wcześniej Rio płakał w mediach bo mógł odejść do Realu. Jeszcze te debilizmy o nie zdobyciu LM. Dzięki de Gei właśnie przez wiele sezonów chociaż w tej LM graliśmy, patrząc chociażby na jego liczne indywidualne nagrody. Nie jestem pewien ale był też chyba w gronie nominowanych do piłkarza sezonu całej ligi. Noz się w kieszeni otwiera jak takie pety nie potrafią zwykłego szacunku okazać piłkarzom którzy tyle dobrego zrobili.
» 7 października 2025, 01:03 #6
Spadkobierca: 1. De Gea był świetnym bramkarzem, który miał zjazd formy w końcowym etapie przygody.
2. To "piękne podziękowanie" Davidowi było konieczne. Płacenie kosmicznej tygodniówki komuś, kto coraz częściej popełnia babole byłoby absurdem. Niestety casting na nowego bramkarza wypadł źle, bardzo źle.
3. Czy ludzie już zapomnieli o spóźnionym faxie, przez który De Gea został u nas?
» 7 października 2025, 06:00 #5
smutny87: Ludzie nie zapomnieli o spóźnionym faksie tylko nikt normalnie myślący nie powiąże faksu z wyjściami do dośrodkowań. Tobie się udało. Brawo.
» 7 października 2025, 08:01 #4
Wazza1993: Najwięcej czystych kąt w historii klubu, Panie złota rybka, do tego skoro wyliczasz już tak babole to przypomnę mecz z Arsenalem gdzie De Gea notował rekordową liczbę interwencji w jednym spotkaniu, albo rzut wolny Maty gdzie wyciągną czyste okno. Jesteś jakimś dzieckiem czy oglądasz mecze od 5 lat ? Oczywiście że miał zjazd i dobrze że go sprzedali ale to absolutny top w historii klubu
» 7 października 2025, 09:19 #3
Spadkobierca: Czytanie ze zrozumieniem: W KOŃCOWYM ETAPIE SWOJEJ PRZYGODY. Nie odbieram mu świetnych sezonów i super występów jakie notował. Nadszedł czas, żeby się pożegnać i dokonać zmiany w bramce, więc to zrobiono. Wymagania finansowe De Gei podejrzewam tylko pomogły w podejmowaniu tej trudnej decyzji. Powtórzę też kolejny raz, żebyście nie mieli problemów z doczytaniem: CASTING DO ROLI NASTĘPCY DAVIDA WYPADŁ BEZNADZIEJNIE.

Fax miał takie znaczenie, że byliśmy gotowi się go pozbyć już wcześniej, a i on sam wyrażał chęć przeprowadzki do Realu Madryt.
» 7 października 2025, 11:50 #2
Herek: Spadkobierca tylko że Ciebie by się nikt nie czepiał o Twoje zdanie, bo wyrażasz je w normalny sposób. Ja może wychodzę na jakiegoś fanboja ale po prostu nie jestem w stanie tego ogarnąć umysłem jak to możliwe że są ludize którzy mają do niego takie negatywne podejście, jakby nie wiadomo jakie szkody zrobił a było wręcz odwrotnie. Aberracja jakaś. Też się zgodzę że miał te ostatnie sezony trochę słabsze w porównaniu do tego co było wcześniej, czy potrzebna była gwałtowna zmiana, być może tak, ale moim zdaniem śmiało mógł jeszcze bronić. Z tym że tygodniówka była bardzo wysoka to również się po części zgadzam ale z drugiej strony kto jak nie on mial mieć takie zarobki? Chyba nikt nie powie że nie zasłużył. Jedyny plus jego odejścia przez te dwa lata to było wlasnie odciążenie budżetu. I jak pisałem, wypowiadasz się normalnie, bez jakiejs dziecinnej i irracjonalnej pogardy, bardziej ludzie się spinają o tom wypowiedzi niż o samą opinie.
» 7 października 2025, 14:23 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.