Batigol222: Trochę ostatnio zastanawiałem się nad możliwymi wzmocnieniami dla United. Starałem się brać pod uwagę graczy, którzy mają niewątpliwy talent, nie grają w topowych klubach i mogą być skłonni dołączyć do United.
Bramka: Joan García. Dawno nie widziałem bramkarza, który wyprawiałby takie rzeczy. Typ ma 191 cm, kapitalny zasięg, refleks i zwinność dzikiego kota. Podobno interesuje się nim Atletico, ale tam cały czas jest kapitalny Oblak. No i Espanyol to nie jest bogaty klub.
Pomoc: Richard Rios i Manu Kone. Ten pierwszy to chyba jeden z najbardziej uniwersalnych pomocników na świecie. Z jego warunkami fizycznymi, kapitalną techniką, dryblingiem i elastycznością techniczną powinien idealnie pasować do 3-4-3. Kone (AS Roma) to taki fizol z naprawdę niezłą techniką. Pierwszy raz widziałem w go meczu z Tottenhamem, gdzie był kluczowy dla Romy w środku pola: świetnie radził sobie z pressingiem, popychał grę do przodu i dodatkowo odbierał sporo piłek. Z Kone może być jednak taki pomysł, że on dopiero latem 2025 trafi do Romy na zasadzie transferu definitywnego, więc nie będą mogli sprzedać go w tym samym okienku. Jedyna możliwa opcja to wypożyczenie z obowiązkiem wykupu, najpewniej za jakieś 50 milionów.
Ofensywa: Cunha i Strand-Larsen. Pierwszy to plus minus 70 milionów, drugi: nie wiadomo. Jeżeli ktoś miał wątpliwości, czy Cunha ma talent na topowy klub, to chyba musi je porzucić: youtube.com/watch?v=HaobD0VJul8
W meczu przeciwko Argentynie był najlepszy z brazylijskiej ofensywy. Nie tylko dlatego, że strzelił bramkę, ale też wygrywał pojedynki w środku pola, starał się otwierać grę, mnóstwo pressował, tyle że ta Brazylia jest naprawdę fatalnie zorganizowana. W meczu z Kolumbią wszedł na boisku i prawie od razu wypracował setkę Viniciusowi. To jest taki piłkarz, który już ma topowe umiejętności, ale nie posiada statusu topowego zawodnika, ponieważ nie gra w jednym z największych klubów, coś jak Mahrez w Leicester czy Mane w Southampton.
Strand-Larsen natomiast po pierwsze bardzo dobrze komponuje się z Cunhą, a po drugie widać, że ma talent do zdobywania bramek, i do tego jest niezły technicznie (w kadrze czasami bywał nawet wystawiany na skrzydle). Hojlund nie może być podstawowym napastnikiem w kolejnym sezonie, bo gość nie dość, że nie strzela, to jeszcze zwyczajnie niewiele oferuje na boisku. Gyokeres niby nie chce grać w United; po Oshimena ustawi się długa kolejka, więc nie za bardzo widać jakieś ciekawe opcje w zasięgu United.
Jeśli chodzi o hybrydę "10" i skrzydłowego to może ten Thiago Almada? Lyon raczej nie będzie w pozycji, która pozwoli im żądać zbyt dużo, a gość wydaje się idealny do koncepcji Amorima (w odróżnieniu od Garnacho, który jest typowym skrzydłowym).