Sancho sezon 2024/2025 spędza na wypożyczeniu w Chelsea. The Blues muszą wykupić Anglika za kwotę 22-25 milionów funtów, jeśli ukończą sezon przynajmniej na 14. pozycji w Premier League. Taki scenariusz jest niemal przesądzony, ale ostatnio w mediach można było przeczytać, że Sancho nie musi zostać na Stamford Bridge.
Dziennik
Daily Mail nakreślił scenariusz mówiący o tym, że
Chelsea może zapłacić Manchesterowi United umowną karę i odesłać piłkarza do ekipy Czerwonych Diabłów. Doniesienia te na swoim kanale
YouTube skomentował Fabrizio Romano.
– To prawda, że Chelsea może zapłacić określoną kwotę Manchesterowi United i nie wykupić Jadona Sancho – mówi Romano.
– Taka jest rzeczywistość, ale nie taka jest intencja. Od pierwszego dnia, kiedy Chelsea zakontraktowała Sancho na wypożyczenie, zrobiła to dlatego, bo chciała go zatrzymać. Sancho chce być natomiast w Chelsea.
– Taki jest więc zamysł i tak to wygląda. Manchester United nie chce powrotu Sancho. Sytuacja w sprawie Sancho jest jasna – dodaje Romano i twierdzi, że żadna klauzula w sprawie powrotu Anglika nie została aktywowana.