Konferencja Amorima przed meczem z Southampton: Musimy być przygotowani na presję

Czerwone Diabły spróbują wrócić na zwycięską ścieżkę przed własną publicznością. Manchester United ostatnie zwycięstwo w Teatrze Marzeń zanotował na początku grudnia z Evertonem. O co był pytany Ruben Amorim przed spotkaniem z Southampton?

MECZ Z NIŻEJ NOTOWANYM RYWALEM
– Zawsze jestem zmartwiony, bo nie było w tych występach stabilności w wynikach, więc zawsze się martwię. To moja praca, ale musimy zmierzyć się z Southampton z takim samym nastawieniem jak z Liverpoolem i Arsenalem. Taki jest cel. Nie mniej, nie więcej. Trzeba zmierzyć się z tym spotkaniem.

PRESJA WYGRYWANIA
– Kiedy pojawia się presja, że musisz wygrywać, to właśnie tego chcemy. Czasami jest ciężko. Przeciwko Arsenalowi i Liverpoolowi nikt nie spodziewał się po nas, że pokonamy te zespoły. Teraz wiemy, że musimy być przygotowani na presję. Potrzebujemy presji jako zespół i trzeba podejść do meczu w odpowiedni sposób.

OCZEKIWANIA W MANCHESTERZE UNITED
– Oczywiście, że czuję presję klubu, ale w tym momencie nic takiego nie odczuwam, bo nie wygraliśmy ligi w ostatnich latach. Jeśli śledziliście wyniki tego klubu w przeszłości, to jeśli nie zdobywał on mistrzostwa w jednym sezonie, to musiał to zrobić w drugim. Trzeba sprawić, żeby taka presja znów wróciła. Teraz nie czuję czegoś takiego, ale chcę to poczuć w przyszłości. Musimy wygrywać trofea i mecze.

CZY RASHFORD ZAGRA Z SOUTHAMPTON?
– Chcę po prostu wygrać jutro mecz. Koncentruję się na spotkaniu z Southampton. Wybiorę zawodników, którzy są najlepsi do tego, aby wygrać mecz. Na tym się koncentruję.

DYLEMATY ZWIĄZANE ZE SKŁADEM
– Muszę myśleć o wielu zawodnikach. Toby Collyer trenuje bardzo dobrze. Dysponuje odpowiednią szybkością, jest skory do nauki i na pewno to jedna z opcji na czwartkowy mecz.