W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Joshua Zirkzee od wielu tygodni jest przymierzany do Juventusu. Holenderski napastnik w ostatnich dniach poinformował kierownictwo Manchesteru United, że nie chce zmieniać barw klubowych w zimowym okienku.
» Joshua Zirkzee nie planuje opuszczać Manchesteru United w zimowym okienku | Fot. Press Focus
23-latek na razie nie spełnia pokładanych w nim nadziei, ale nie zamierza wywieszać białej flagi zaledwie po kilku miesiącach spędzonych w Manchesterze United.
W ostatnich tygodniach media nieustannie spekulowały na temat przyszłości Zirkzee, który był przymierzany do Juventusu. Piłkarza we włoskim zespole chętnie zobaczyłby trener Thiago Motta, który zna Holendra z czasów pracy w Bolonii. Do takiej transakcji zimą jednak nie dojdzie.
Florian Pletenberg ze Sky Sports informuje, że Zirkzee poinformował szefostwo Manchesteru United o swoich najbliższych planach. Holender nie ma zamiaru opuszczać klubu, chce zostać i udowodnić swoją wartość w zespole Rubena Amorima.
Zirkzee do tej pory zdobył dla Manchesteru United 4 bramki i zanotował 2 asysty. Najbliższą szansę na poprawienie tego dorobku będzie miał w niedzielnym spotkaniu Pucharu Anglii z Arsenalem (16:00).
kacpersky: Przy aktualnej formie Hojlunda, to Zirkzee powinien zostać wystawiony na Sotton. Jest wolny, ma problemy z angażowaniem się w grę, ale lepiej od Duńczyka zastawia się z piłką i jest od niego o niebo lepszym target man'em. W roli odgrywającego na skrzydła lub do pary dzięsiątek za swoimi plecami jest chyba lepszym na ten moment wyborem. Szkoda tylko, że my wybieramy od lat "mniejsze zło" na ponad połowę pozycji w klubie...
Pipes: Pięknie położył Salibę, jakby od niechcenia. On ma talent. Niech poprawi skuteczność i poczuje się nieco pewniej, to jeszcze będzie z niego wiele pożytku i radości.
gorzky:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.01.2025 13:14
Chłop by udowodnił wartość jakby przyniósł ofertę 42,5 mln i odzyskalibysmy wszystko co za niego zapłacilismy. Na lige angielską jest za wolny, on wyglada jak emeryt na boisku.
sturmik:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.01.2025 12:01
Głupotą byłoby uciekać z Manchesteru gdzie gra tydzień w tydzień z najlepszymi na świecie do włoskiej ligii. Takie coś można zrobić w wieku 29 lat na ostatni kontrakt.
Wiadomo że była mała szansa że 23 latek który przyszedł na 30 mln i wszyscy byli zadowoleni, nagle z buta wpadnie do PL i zacznie strzelać jak Haaland.
Gdzie czas na przeskok i adaptację? Gdzie czas na wskoczenie na wyższy poziom - bo tego potrzebuje żeby grać w naszej pierwszej drużynie?
Kupiliśmy półprodukt i wrzuciliśmy go na wysokiego konia oskarżając że wszystko przez niego ....
.
awe: Skad wziales te 30 mln ? Jak kosztowal przeszlo 42 ... Wlasnie w tym problme, ze w tym klubie same trasfery za ogromne pieniedza, a tutaj wieczni wszyscy potrzebuja czasu adapatcji na koniec i tak sie okazuje, ze to wtopa trasferowa, ze przez tyle lat jeszcze sa tacy co szukaja wszedzie wymowki tylko nie w tym co widac na boisku ...
dlabigt23:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.01.2025 11:36
Na pewno się stara. Widać to zresztą bo Amorim często go wystawia nawet gdy ten nie prezentuje się zbyt dobrze. Daje mu szanse bo widzi zaangażowanie i chęci do gry. Trzeba mu to oddać że walczy do końca. Niech próbuje a może będzie jak z Maguire że okaże się solidnym i potrzebnym zawodnikiem. Do końca sezonu warto dać mu czas.
moonTrafford: Powinien dużo wcześniej uciąć wszelkie spekulacje wiążące go z powrotem do Italii. Nie tak dawno był też news o tym, że koledzy go zachęcali do walki o skład, chociaż wszystkie takie rzeczy trzeba oczywiście brać z jakimś dystansem. Po prostu na razie nie jestem jeszcze przekonany do tego jego "charakteru."
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.