Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

McTominay o kulisach odejścia z Manchesteru United. „Niczego nie żałuję”

» 18 grudnia 2024, 14:44 - Autor: matheo - źródło: BBC Scotland
Scott McTominay latem tego roku zdecydował się opuścić Manchester United po ponad dwóch dekadach spędzonych w klubie. Szkocki pomocnik przyznaje, że nie była to łatwa decyzja, ale z perspektywy czasu nie żałuje przenosin do Napoli.
McTominay o kulisach odejścia z Manchesteru United. „Niczego nie żałuję”
» Scott McTominay latem zamienił Manchester United na Napoli | Fot. Press Focus
McTominay szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców w Neapolu i odgrywa ważną rolę w zespole Antonio Conte. – To była ważna decyzja, ale pod pewnymi względami bardzo prosta. Widziałem kibiców pełnych pasji, trenera i zawodników. Dostrzegłem szansę – mówi McTominay w rozmowie z BBC Scotland.

– Złapałem okazję i nie oglądałem się za siebie. Podjęcie decyzji nie zajęło mi długo, bo wiedziałem, że tego właśnie chcę. Nigdy nie żałuję niczego w moim życiu. Jeśli na coś się zdecyduję, to chce to zrobić. Nic mnie nie powstrzyma.

Odejście McTominaya z Manchesteru United wprawiło w zdumienie niektórych piłkarskich ekspertów na Wyspach Brytyjskich, bo Szkot był zawodnikiem, na którego zawsze można było liczyć. Duży wpływ na sprzedaż piłkarza miały przepisy finansowego Fair Play, bo sprzedaż wychowanka jest w całości zapisywana po stronie zysków.

– To była wspólna decyzja. Pojawiła się szansa i usłyszałem pytanie, czy chcę tam iść. Z perspektywy finansowego fair play jest to trudne. Nie jest łatwo klubom podejmować decyzje dotyczące wychowanków, ale ja o tym nie myślałem – przyznaje McTominay.

– W trakcie ostatniego dnia musiałem się pożegnać z każdym, a to nigdy nie jest łatwe. Taki jest futbol, takie jest życie. Rozmawiałem z Erikiem ten Hagiem. Przedstawił mi swoją opinię na ten temat. Powiedziałem: „Słuchaj, to moja kariera i jestem tutaj, aby się rozwijać”.

– W tej sytuacji musiałem patrzeć na to, co będzie dobre dla mnie i kierowałem się przeczuciem, tym co chcę zrobić z moją karierą. Nie wstrzymywały mnie żadne inne zewnętrzne czynniki.

– Rozstanie było przyjacielskie. Kocham ten klub, bo był częścią mojego życia przez 22 lata. Teraz ruszyłem dalej. Cieszy mnie mój pobyt w Neapolu – dodaje McTominay.


TAGI


« Poprzedni news
Tottenham Hotspur vs Manchester United. Zapowiedź ćwierćfinału Pucharu Ligi
Następny news »
Scholes o przyszłości Rashforda: Czuć, że to koniec

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


mikon70: Ani on nie był potrzebny United, ani United jemu. Wyszło najlepiej jak mogło wyjść. Strzelił parę ważnych goli rok temu i spoko. Poza tym był to piłkarz, który nie pasował ten Hagowi do systemu, a teraz też nie pasowałby Amorinowi. Taki to był środkowy pomocnik, że lepiej potrafił wejść w pole karne, niż grać w rozegraniu i odbiorze, co należy do podstawowych funkcji zawodnika na tej pozycji. Ja wiem, że ludzie mają krótką pamięć, bo niektórzy tu tęsknili za Lingardem i Fredem. Przypomnę tylko, że jeden i drugi był wyśmiewany, bo byli za słabi, co zresztą było faktem. Mctominay też większość czasu irytował, koledzy nie mieli jak podać, bo się ukrywał za rywalami, odskakiwała mu piłka. Solskjaer zrobil jakiś wybitny wynik ponad stan, kiedy w sezonie 20/21 Fred ze Szkotem grali w pomocy. Niestety w kolejnym sezonie, kiedy nie kupili nowej szóstki, te wszystkie braki wspomnianej dwojki gwałtowanie wyszły na wierzch.
» 19 grudnia 2024, 14:40 #9
szami89: Uwazam, ze w zyciu kazdego czlowieka przychodzi czas na zmiany. Stagnacja w jednym miejscu powoduje w pewnym sensie zatrzymanie swoich ambicji. Jesli Scot chcial zmian by ruszyc do przodu to zrobil bardzo dobry ruch, zawsze bedzie diablem z krwi i kosci. Bardzo go lubie i zycze mu jak najlepiej bo na to zasluguje.
Podobnie bedzie z Rashem, tez powinien odciac pępowinę MU i ruszyc w swiat. Jesli ma charakter by odzyskac forme i ratowac kariere. To pokaze czy jest chlopczykiem czy facetem.
» 19 grudnia 2024, 10:14 #8
Sideswipe: Kolejny news o McT i kolejne komentarze o tym jaki to był pracuś i walczak.
A jego chowania się za przeciwnikami, bezmyślnych fauli w niebezpiecznych strefach i powrotów truchtem nigdy nie zapomnę.
» 18 grudnia 2024, 18:05 #7
dlabigt23: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.12.2024 17:22

Myślę ze byłby bardziej przydatny niz Zirkzze i Eriksen. W taktyce Amorima lepiej by się odnalazł. Sam charakter i wola walki to juz duzy atut u Szkota. I strzelać coś potrafił.
» 18 grudnia 2024, 17:22 #6
dReddowski97: Konkretny gość chcący konkretów, ale chociaż trochę mógł udać, że to była ciężka decyzja dla wychowanka, gościa całującego w przeszłości nasz herb. Takie moje odczucie po tym wywiadzie. Poza tą kwestią niech mu się wiedzie.
» 18 grudnia 2024, 14:50 #5
sisinho: Z drugiej strony widział jak go szanuje klub chcąc go opchnąc jak się tylko da i to jeszcze we wcześniejszym okienku transferowym.
» 18 grudnia 2024, 15:30 #4
smutny87: Widać, że całowanie herbu idzie mu całkiem nieźle bo z tym neapolskim to po pierwszej bramce w ślinę poleciał.
» 18 grudnia 2024, 17:56 #3
N3M3S1S: @smutny87 za to jak go tam przyjęli kibice to ani trochę mu się nie dziwię.
» 18 grudnia 2024, 20:01 #2
smutny87: Wystarczy, że fajnie cię przyjmą i zaczynasz całować herb po pierwszej bramce? Nie wydaje mi się, że na OT był źle traktowany. Trochę mało to eleganckie.
» 18 grudnia 2024, 20:59 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.