W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Amorim sfrustrowany występem 4 zawodników w meczu z Ipswich
» 25 listopada 2024, 15:35 - Autor: matheo - źródło: Premier League Productions
Przygoda Rubena Amorima z Manchesterem United zaczęła się od remisu z Ipswich Town (1:1). Czerwone Diabły zagrały w nowym ustawieniu, a mecz na Portman Road pokazał, że portugalskiego szkoleniowca czeka sporo pracy.
» Owen Hargreaves uważa, że Ruben Amorim w meczu z Ipswich był sfrustrowany postawą kilku zawodników | Fot. Press Focus
Amorim już w pierwszym spotkaniu zdecydował się wdrożyć ustawienie 3-4-3. Zawodnicy Manchesteru United nie mieli zbyt wiele czasu, aby poznać dobrze tę formację, bo przed meczem z Ipswich zaliczyli w pełnym składzie tylko dwa treningi.
Owen Hargreaves, były pomocnik Manchesteru United, który z bliska przyglądał się niedzielnemu spotkaniu przyznał, że Ruben Amorim był sfrustrowany patrząc na poczynania zawodników Czerwonych Diabłów.
– Amorim był naprawdę sfrustrowany, nie będę kłamał. Stał tuż przede mną i był sfrustrowany wieloma rzeczami – stwierdził Hargreaves w rozmowie z Premier League Productions.
– Myślę, że początkowo irytowało go ustawienie Dalota. Był tym trochę sfrustrowany w pierwszej połowie. Nie podobała mu się też równowaga w linii pomocy.
– Kiedy wszedł Joshua Zirkzee, to moim zdaniem również nie był zadowolony z jego ustawienia, podobnie jak w przypadku Rasmusa Hojlunda. Jest więc sporo rzeczy, które wymagają trochę pracy.
– Przed meczem widzieliśmy te wszystkie uśmiechy i urok Rubena Amorima. W trakcie spotkania był naprawdę sfrustrowany. Myślę, że zdał sobie sprawę, że będzie to trudniejsze zadanie niż sobie wyobrażał.
Hargreaves pytany o występ Marcusa Rashforda na pozycji numer 9 stwierdził: – Nie sądzę, aby Marcus momentami wiedział, gdzie ma być, kiedy piłka była w określonych sektorach. Ruben był tym dość sfrustrowany.
– Nawet Zirkzee grający na pozycji numer 10, nie sądzę, aby mu to odpowiadało. Marcus moim zdaniem woli grac na lewej stronie, co było widać. Wyglądało to tak, jakby 4-5 zawodników grało na nieswojej pozycji i to było widać. Nie sądzę, aby to ustawienie pasowało wielu piłkarzom – dodał Hargreaves.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra 28 listopada. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Bodo/Glimt w 5. kolejce Ligi Europy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
paniOla: Miło by było, gdy w końcu któryś z naszych trenerów dopasował taktykę do zasobów ludzkich, a nie siłę od razu wciskał swoją "filozofię" oczekując "procesu". Aby poustawiał te klocki tak, wykorzystując, to co najlepsze w danym zawodniku. Bez ciągłego jęczenia, że jest mało jakości. Po wydaniu tyle milionów chyba wręcz obowiązkiem jest wykrzesać z obecnej kadry maksa. Na litość boską, przecież to są fachowcy zarabiający piłką na życie, a nie widzą tego, który piłkarz nadaje się do czego. Jako przykład fatalnego wykorzystania zawodnika w ostatnim meczu, to ustawienie Mazraoui jako trzeciego obrońcy. Chłop ma parcie do przodu i stwarza duże zagrożenie pod polem rywala jako boczny obrońca. To zostało zmarnowane. Jesteśmy obecnie w takim miejscu, że potrzebujemy wygranych teraz i tu. Nowe rozwiązania przyjadą z czasem z liczbą treningów z nowym trenerem.
MikeMU: drużyna budowana pod inny system i całkowicienie inną taktykę, dalot schodził do środka i rozgrywał, teraz ma być skrzydłowym/. Rash na 9 przecież to wiadomo że się nie uda bruno cofnięty pomocnik przychodzi wielki aroim i bawi się w FM. ETH przy nim to mistrzunioop zobaczycie jak teraz się posypie
GS8GS: Ludzie oni trenowali 2 dni po powrotach z kadr, na lewej stronie mieliśmy Evansa, Garnacho, Rashforda więc ciężko to już wróżyło pewne problemy z przechodzeniem pomiędzy atakiem a obroną.
Po dwóch dniach trenowania całego zespołu trudno wymagać ze ten zespół będzie ustawiał się dobrze, rywal też bardzo dobrze stosował doskok do aszych obrońców odcinając im możliwość prostopadłego wyprowadzenia piłki.
Poczekajmy 3-4tygodnie , niech trener sprawdzi kilku graczy na newralgicznych pozycjach.
lecho: Problemem znowu jest absolutne dno i metr mułu w środku pomocy. To nie przypadek, że zagraliśmy bardzo dobry sezon, gdy przyszedł do nas będący w bardzo dobrej formie Casemiro. I to też nie przypadek, że gdy ten sam Casemiro wrócił z wakacji z brzuszkiem, zaczęliśmy grać piach.
Od lat problemem tej drużyny jest permanentny brak balansu i mobilności w środku pola. Mam nadzieję, że Amorim zaryzykuję i wystawi Mainoo razem z Ugarte, bo Case i Eriksen powoli stają się nowym McFredem.
KlejnotNilu: raczej powinienes się modlić, aby nie wystawiał mainoo
ostatnio wyglądał na prawdę przeciętnie, ruszał się jak wóz z węglem, 0 dynamiki, podania do przodu też nijakie, o ile w ogole jakieś były
to już zdecydowanie więcej daje będący na wylocie eriksen, niż przehajpowany mainoo
lukaszzasko:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.11.2024 17:40
Prawda jest taka, że Rashford i Garnacho nie pasują do taktyki 343 bo to są zawodnicy mocno ofensywni, przyspawani do linii bocznej, z Amadem też bym się zastanowił ponieważ tracimy jego potencjał gdy ma więcej zadań defensywnych niż ofensywnych
Lewy92: Przecież Amad grał tuż za napastnikiem w Sunderlandzie na wypożyczeniu i ciągnął ich ofensywę. Teraz też pokazał, że na wahadle od czapy też jakoś zagra... Chyba jeden z niewielu, który chce i się stara oraz podaje (!), a Ty się nad nim zastanawiasz... Co do Rasha i Garnacho to się zgadzam - nie pasują do tej taktyki
Olo: Nie mogę patrzeć na tego Hargreavesa. Wiadomo że dzisiaj po 15 prawie latach futbol się zmienił i takie akcje jak czteroletnia kontuzja czy przechodzenie do drużyny rywala spowszedniały, ale to jego zachowanie wydarzyło się w dawnych czasach i miało znamiona skandalu. Po czym ten chłop teraz uchodzi za wielkiego kibica i eksperta od naszej drużyny. A idź typie do the Sun.
Hargreaves, to normalny gość, który był ważną postacią w sezonie 07/08. Bez niego, na pewno nie byłoby chociażby zwycięstwa w Lidze Mistrzów.
Co do kontuzji, to jego wina? Co miał z tym zrobić? Zakończyć karierę zamiast walczyć o powrót? Poszedł do Manchesteru City, bo to klub z tego samego miasta, topowy zespół, z dostępem do najlepszych specjalistów na świecie i nie bali się dać mu szansy na powrót do piłki na wysokim poziomie.
Nie rozumiem tego podejścia do niego oraz gry dla rywali. Szczególnie patrząc na to jak ciężko miał i jak bardzo próbował wrócić do gry w piłkę.
Pawlo: Mam nadzieję, że Amorim nie będzie owijał w bawełnę jakimś procesem, poprawianiem się i innymi bzdurami na konferencjach tylko mówił jak jest jak do tej pory. Każdy fan United wie, że połowa kadry jest do wymiany i nie będzie się z nimi cackał(tak do Ciebie mówię Rashford, Dalot między innymi).
Panoramix: Jak Amorim będzie chciał wyciągać wnioski i rządzić twardą ręką to prędzej czy później nasi wirtuozi wyciągną mu wtyczkę i będzie szukanie kolejnego menago.
DevoMartinez: "trudniejsze zadanie niż sobie wyobrażał." Chyba większosć kibiców to wiedziała. Mamy tą niekłamaną przyjemność oglądać tych piłkarzy na bieżąco od lat. Ich piłkarskie IQ, zaangażowanie, możliwości motoryczne są nam dobrze znane. A także pomeczowe obietnice "wrócimy silniejsi".
uzio: Jak zawsze na wszystko można patrzeć różnie. Większość menadzerów czeka ze zmianami dłużej, co wynika z faktu, że jeżeli uważali, że ci których wystawili są najlepsi to trzymamy się założeń przed meczowych. Znowu ci co robią szybko zmiany to nie wiedzą co robią i panikują.
W przypadku gościa, który nie zna piłkarzy i ligi zapewne na początku będzie kombinował i tak na prawdę nie ma co wyciągać daleko idących wniosków.
Ale oczywiście szanowne grono z dp zawsze wbije szpilkę menadzerowi, którego właśnie klub zwolnił, czy na to zasłużył czy nie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.