Strachan: Musimy dać z siebie wszystko

Jak wiemy, do tej pory podopieczni Sir Alexa spisywali się naprawdę rewelacyjnie w lidze. Cztery mecze i 12 punktów... lepszego startu jak na razie nie można sobie wyobrazić. Nie dziwi więc sceptyczne podejście Gordona do jutrzejszego meczu.

„Jutro zmierzymy się z najlepszymi piłkarzami na świecie. Nie liczy się to, że my jesteśmy ze Szkocji, a oni z Anglii. Jutro to naprawdę nie będzie miało najmniejszego znaczenia” – powiedział Strachan.

„W Lidze Mistrzów gra się zawsze na najwyższym poziomie. To jak grają u siebie w lidze nie ma zbyt dużego znaczenia. Jutrzejsza gra będzie zupełnie inna.”

Sam Strachan przyznał, że niezbyt doświadczona obrona w tego typu rozgrywkach (Bramkarz – Artur Boruc oraz Mark Wilson, Gary Caldwell, Stephen McManus i Lee Naylor) będzie miała naprawdę bardzo dożo pracy z upilnowaniem Rooney’a i Giggsa...

„Patrząc na nasze tyły widać, że piłkarze Ci są niezbyt doświadczeni w tego typu rozgrywkach.. Porównując nad np. do AC Milanu widać to, że u nich średnia wieku obrońców wynosi 36 lat, u nas tylko 25” – dodał.

Strachan dopowiedział także kilka słów o obecnej postawie United w lidze...

„Zagramy z zespołem, który wygrał w tym sezonie co mógł. To także stawia nas przed dodatkowymi wyzwaniami. Moi piłkarze wiedzą, że będzie to ogromnie ciężkie spotkanie, ale wierzymy w to, że nasz skład jest w stanie powalczyć o naprawdę korzystny rezultat.”

„Wiadomo – będziemy potrzebowali trochę szczęścia, ale ono jest potrzebne w sporcie. Każdy kto jedzie na Old Trafford, by zmierzyć się z United potrzebuje szczęścia.”

Jednak mimo wszystko Strachan bardziej wierzy w swój skład, niż w piłkarzy, którzy mierzyli się z United w przedsezonowych potyczkach...

„Nasz skład cały czas się zmienia. Mamy nowych piłkarzy, którzy nie grali jeszcze z United. Wiem, że w przedsezonowych spotkaniach polegliśmy, ale w takich meczach gra się zupełnie inaczej. Każdy dobrze o tym wie.”

„Liczę na to, że sobotnie zwycięstwo nad Aberdeen będzie dla nas motywacją przed jutrzejszym meczem. Dodatkowo atmosfera Ligi Mistrzów powinna jeszcze bardziej zmotywować moich piłkarzy” – zakończył.