Ferdinand: Widać było, że piłkarze chcą grać dla Van Nistelrooya

Van Nistelrooy poprowadził Manchester United w roli tymczasowego szkoleniowca w czterech ostatnich spotkaniach. Czerwone Diabły zapisały na swoim koncie trzy zwycięstwa i jeden remis. Holender na każdym kroku podkreślał, że jest gotowy pomagać klubowi z Old Trafford w roli asystenta.

– Przesłuchanie Ruuda nie mogło wypaść lepiej. Znam go i myślę, że kryła się za tym mocna determinacja, która mówiła: „Postaram się zająć możliwie najlepszą pozycję, albo żeby zostać w klubie w jakiejś roli, albo ktoś inny pomyśli sobie, że potrzebuje mnie jako menadżera”. Ruud wyglądał jak należy i dowiózł wyniki – stwierdził Rio Ferdinand na swoim kanale Rio Ferdinand Presents w serwisie YouTube.

– Piłkarze tego potrzebowali. To okres, w którym były spore turbulencje, a relacje menadżera z niektórymi zawodnikami wyglądały na nadszarpnięte i nie do naprawienia. Kibice też mieli już swoje zdanie na ten temat. Później wchodzi nowy menadżer i zawsze jest odbicie. Tym razem to odbicie wyglądało nieco inaczej.

– Zawodnicy naprawdę go polubili, docenili to w jaki sposób komunikował się z nimi w kwestiach indywidualnych, taktyki, zespołu. Widać było u nich szczerą chęć, aby spisać się dobrze dla Ruuda.

Ferdinand pytany o rozstanie z Van Nistelrooyem odpowiada: – To trudna decyzja, bo musisz mieć wielką osobowość oraz charakter, a także wiarę w to co robisz, aby powiedzieć: „Nie dbam o to, kto jest obok mnie. Potrafię to zrobić”. Trzeba ocenić, czy to niesie dodatkową wartość czy rozprasza.

Ruben Amorim na ławce trenerskiej Manchesteru United zadebiutuje 24 listopada w meczu z Ipswich Town.