W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
W piątek napłynęły dobre informacje z ośrodka treningowego w Carrington. Do zajęć z zespołem wrócił Luke Shaw, który w ostatnich miesiącach leczył kontuzję łydki.
» Luke Shaw w piątek trenował z pierwszym zespołem Manchesteru United | Fot. Press Focus
To kolejny powrót do zajęć w ekipie Czerwonych Diabłów. Przed meczem a PAOK-iem w zajęciach udział wziął Leny Yoro, a od jakiegoś czasu z drużyną ćwiczy Tyrell Malacia.
Obecność Shawa na treningu sugeruje, że Anglik może być do dyspozycji Rubena Amorima po listopadowej przerwie na kadrze. Portugalski trener debiut na trenerskiej ławce Czerwonych Diabłów zanotuje 24 listopada w wyjazdowym starciu z Ipswich Town.
W spotkaniu z PAOK-iem do gry po kontuzjach wrócili Christian Eriksen i Mason Mount. W kadrze meczowej znalazł się też Antony.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
pawbuk6: Zobaczymy jak po meczach w reprezentacjach, ale wygląda na to, że Ruben będzie miał prawie cały skład dostępny. Bardzo cieszy powrót Yoro oraz dwóch lewych obrońców, bo tam było ciężko ostatnio.
Cwr91: W formie topka światowa, choć wielu tutaj o tym nie pamięta i wcale się temu nie dziwię bo zdrowy i w formie to sam już nie wiem kiedy on był. W pierwszym sezonie ETH?
Kamham7: Dobrze że wraca bo z dolotem czy mazurem na lewej było nie koniecznie korzystnie...
Oby się nie rozsypał bo chłop pod nowego trenera ustawienie idealny..
ryudo3: W pierwszym składzie nie wyjdzie bo będzie wdrażany. To pogra może ze 30 minut. W następnym meczu wypuści go w pierwszym składzie i zagra całe spotkanie. A w 3 meczu kontuzja po 35 minutach grania i tyle... Pozbyć się jak najszybciej. Dziękujemy za miłe wspomnienia ale to już nie wróci.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.