W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville uważa, że remis z Aston Villą (0:0) uratuje Erika ten Haga przed zwolnieniem z Manchesteru United w trakcie październikowej przerwy na kadrę. Holenderski szkoleniowiec nadal stąpa jednak po bardzo kruchym lodzie.
» Erik ten Hag po remisie z Aston Villą prawdopodobnie uniknie zwolnienia z posady menadżera Manchesteru United | Fot. Press Focus
Manchester United po siedmiu kolejkach ma na swoim koncie zaledwie 8 punktów, co przekłada się na 14. miejsce w tabeli. To najgorszy start sezonu Czerwonych Diabłów w erze Premier League.
– To mały krok naprzód. Przed meczem, jeśli zaoferowalibyście remis jakiemuś kibicowi Manchesteru United, piłkarzowi lub trenerowi, to daliby sobie uciąć za to rękę – stwierdził Gary Neville w studiu Sky Sports.
– W takim miejscu teraz jesteśmy. Kiedy oglądałem pomeczowy wywiad Erika ten Haga, to dostrzegłem u niego ulgę, bo remis pozwoli uniknąć zwolnienia przez przynajmniej kilka tygodni. Będzie miał nieco więcej czasu.
– Nie sądzę, aby ktokolwiek, kto liczył na zdecydowane ruchy, sądził, że stanie się to po remisie. To musiałby być naprawdę trudny dzień lub porażka taka jak z Tottenhamem. Remis da mu trochę czasu.
– To najgorszy start Manchesteru United w historii Premier League, więc nie możemy świętować. Kiedy myślimy sobie, że remis z Aston Villą to przyzwoity wynik, to pokazuje, jak daleko zaszła Villa. To pokazuje też, jak nisko jest teraz zawieszona poprzeczka dla Manchesteru United – dodał Neville.
Manchester United do rywalizacji o ligowe punkty wróci 19 października. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Brentfordem.
arecik: 7 meczów i 8 punktów przy w miarę przyjemnym terminarzu (były mecze z Liverpoolem i Tottenhamem, ale u siebie co z automatu powinno być traktowane jak pozycja faworyta). Licząc od końcówki tamtego roku mniej punktów niż Everton, wyszedł jeden mecz ze skacowanym City i tak to teraz ciągle wygląda.. Trzeci rok, ponad 500 mln na transfery a drużyna gra gorzej niż Ipswich Town.
dlabigt23: Remis mógłby być okej gdybyśmy wcześniej wygrali z Crystal Palace i np zremisowali z Tottenhamem i wygrali z Twente. Na ten moment zajmujemy 14 miejsce w tabeli i mamy się szczycic z takiej sytuacji? Niewiem może ja kibicuje już takiemu klubowi na poziomie Southampton czy innego Evertonu...Dlatego wolałbym żebyśmy już ten mecz przegrali bo tak naprawdę ten punkt zawsze można szybko odrobić. Za wiele on nam nie daje bo już zaraz po przerwie zagramy z Brentford i będzie kolejna klapa. To jest tylko odwlekanie i nie ma to najmniejszego sensu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.