Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ten Hag: Jesteśmy wściekli po meczu z Tottenhamem

» 3 października 2024, 09:12 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Nastroje w Manchesterze United nie są dobre po ostatniej porażce z Tottenhamem Hotspur (0:3). Erik ten Hag przed meczem z FC Porto w Lidze Europy przyznaje, że Czerwone Diabły spróbują wykorzystać sportową złość jako motywację przed ważnymi spotkaniami w tym tygodniu.
Ten Hag: Jesteśmy wściekli po meczu z Tottenhamem
» Erik ten Hag chce, aby piłkarze Manchesteru United wykorzystali sportową złość jako motywację w kolejnych spotkaniach | Fot. MUTV
Manchester United w starciu z FC Porto potrzebuje punktów po tym jak przed tygodniem zaledwie zremisował z Twente (1:1) na inaugurację Ligi Europy. Po remisie z holenderską ekipą przyszło jeszcze bardziej rozczarowujące spotkanie z Tottenhamem w Premier League.

– Zawsze jesteśmy bardzo rozczarowani, kiedy nie wygrywamy. Jesteśmy na siebie wściekli, zwłaszcza po ostatnim meczu, który przez długi okres musieliśmy grać w dziesięciu. Później decyzja dotycząca czerwonej kartki została zmieniona – stwierdził Erik ten Hag na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z FC Porto.

– Na pewno to frustruje, że przez tak długi okres musieliśmy grać w dziesięciu. To nigdy nie jest przewaga. Miało to wpływ na mecz. Musimy sobie z tym poradzić. Jesteśmy wściekli, ale teraz tę złość musimy przekuć w motywację i poradzić sobie z tym w następnym meczu.

Ten Hag przyznaje, że każdy w meczu z FC Porto musi stanąć na wysokości zadania. Gry Czerwonym Diabłom z pewnością nie ułatwi gorąca atmosfera na Estadio do Dragao.

– Wszyscy muszą wziąć odpowiedzialność. Zaczyna się to ode mnie jako menadżera, ale na boisku mamy piłkarzy, o których wspominaliście (Fernandes, Rashford, Martinez – przyp. red.). Może są też inni, którzy mają umiejętności liderskie. Muszą stanąć na wysokości zadania. Każdy mecz dla nas jest ważny. Musimy być gotowi jako zespół i jako indywidualności, aby walczyć z rywalem. Potrzebujemy liderów na boisku.

Po spotkaniu z Tottenhamem Hotspur w angielskich mediach pojawiło się sporo doniesień, że mecze z FC Porto i Aston Villą mogą być dla Erika ten Haga ostatnimi w roli menadżera Manchesteru United. Holender przyznaje, że nie zaprząta sobie głowy medialnym szumem.

– To co dzieje się na zewnątrz nie jest istotne. Ważne jest to, co w środku. Musimy poradzić sobie z porażką po ostatnim meczu. Nic więcej.

– Rozmawiamy z kierownictwem każdego dnia. Trzymamy się razem i doszliśmy do porozumienia latem. Mieliśmy dyskusję, oceniliśmy ostatni sezon, podjęliśmy decyzje, odświeżyliśmy sztab szkoleniowy. Sam wybrałem moich asystentów. Wybrałem sztab, ale to był wspólny proces.

– Zrobiłem to oraz odświeżyliśmy skład. Zdecydowaliśmy, że należy kontraktować młodych zawodników z odpowiednimi umiejętnościami technicznymi, ale też takim z wysokim potencjałem, graczy na przyszłość. Ten klub chce wrócić na szczyt. Jako długoterminowy projekt założyliśmy sobie, że stanie się to w kilka lat. Chcemy być mistrzami i dochodzić daleko w Lidze Mistrzów.

– Nadajemy z kierownictwem na tych samych falach. Kontynuujemy proces. Rozmawiamy każdego dnia. Każdego dnia dokonujemy oceny procesu i kiedy jest to konieczne, to podejmujemy decyzje – dodał Ten Hag.


TAGI


« Poprzedni news
Ten Hag przedstawił sytuację kadrową przed meczem z FC Porto
Następny news »
Menadżer FC Porto: Zlekceważenie Manchesteru United byłoby wielkim błędem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


Paps: Czerwona kartka nie była chyba w 1s spotkania? Przecież koguty od początku spotkania grały lepiej i zasłużenie prowadzili. W 10tke zresztą też da się odwrócić mecz, ale chyba nie u nas. Dobrze, że totki nie były bezlitosne i mieli Wernera, bo by wpadło z 2x tyle do sieci.
» 3 października 2024, 17:26 #10
Czarny82r: Skoro zdecydowaliście że należy kontraktować młodych zawodników z odpowiednimi umiejętnościami technicznymi, ale też takim z wysokim potencjałem to dawać tu Palmera na 10 i to już. Zastąpi Bruno na kolejną dekadę. Do tego Adam Wharton z Crystal Palace do rotacji z Mainoo i Ugarte, Sesko na 9, SPRZEDAĆ Rashforda i w jego miejsce Nico Williams z Bilbao i załatać dziurę na LO i lecimy po mistrza.
» 3 października 2024, 12:00 #9
vanantgaal: Wściekli to są kibice na Ciebie Eryku, że od półtora roku nie masz pomysłu na ten zespół
» 3 października 2024, 11:38 #8
jesse: Do większości tych frazesów można się przyczepić, ale ja dowalę się tylko do dwóch rzeczy. 1. Bywa, choć rzadko, że drużyna po stracie zawodnika gra lepiej i wygrywa mecze. Sportowa złość się budzi, każdy tyra za trzech i czasami się udaje. Także gra w 10 może dać przewagę psychiczną, szczególnie w obliczu dyskusyjnej kartki, dla kapitana u siebie... Także w tę sportową złość po kilku dniach wierzę tak samo, jak w Swiętego Mikołaja.
2. Proces, rozmowy, zmiany personalne w drużynie i sztabie są potrzebne. U nas natomiast prowadzą do dalszego regresu. Dlatego powtarzanie w kółko frazesów o procesie już nie działa. Nie pamiętam (a oglądam piłkę od około 1994roku) drugiego trenera w topowym klubie, który w trzecim roku pracy nie odcisnąłby żadnego piętna na drużnie. Ten Hag przejął fatalną drużynę bez pomysłu na grę i trzeci sezon utrzymuje ten stan rzeczy. To jest wręcz niewiarygodne, aby nie poprawić nic i dalej powtarzać w kółko to samo. To jest wręcz definicja szaleństwa.
» 3 października 2024, 11:25 #7
xMASAx: Oby wściekłość nie przełożyła się wyłącznie na liczbę kartek i kontuzji.
» 3 października 2024, 11:11 #6
1wolf1: Jestesmy tak wsciekli, ze zagramy dokladnie takie samo szambo, jak zawsze...
» 3 października 2024, 11:05 #5
lukaszzasko: Rashford i umiejętność liderskie ?? hahahha jego postawa na boisku i mowa ciała na to wskazują, brawo brawo, in Eric we trust
» 3 października 2024, 09:41 #4
klusek0128: "jesteśmy wściekli" to zwiastuje że najgorsze jeszcze przed nami. Im więcej zapowiedzi to zawsze było gorzej aby nigdy nie było mowy o wściekłości. To może być coś ponad dotychczasowe "osiągnięcia".
» 3 października 2024, 09:37 #3
dlabigt23: Chciałbym tą wściekłość zobaczyć dzisiaj na boisku. Mają szansę ją zademonstrować.
» 3 października 2024, 09:15 #2
Biniek: Jesteś beznadziejny. Wracaj już do Holandii.
» 3 października 2024, 09:14 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.