W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Bruno Fernandes obejrzał czerwoną kartkę w spotkaniu z Tottenhamem Hotspur (0:3) w ramach 6. kolejki Premier League. Portugalczyk nie będzie musiał jednak pauzować ani jednego spotkania.
» Bruno Fernandes w meczu z Tottenhamem obejrzał czerwoną kartkę, ale nie będzie musiał pauzować w kolejnych spotkaniach Manchesteru United w Premier League | Fot. Press Focus
We wtorek Angielska Federacja Piłkarska (FA) wydała krótki komunikat, którym poinformowała, że apelacja Manchesteru United w sprawie czerwonej kartki dla portugalskiego pomocnika została uznana za stosowną.
Bruno Fernandes w spotkaniu z Tottenhamem Hotspur sfaulował Jamesa Maddisona pod koniec pierwszej połowy. Sędzia Chris Kavanagh uznał wejście Portugalczyka jako brutalne i usunął go z boiska.
Decyzja arbitra początkowo oznaczała, że Fernandes miał pauzować w spotkaniach z Aston Villą, Brentfordem i West Hamem United. Skuteczna apelacja oznacza jednak, że kapitan Manchesteru United będzie do dyspozycji Erika ten Haga w tych meczach.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (33)
jesse: VAR zamiast chronić piłkarzy i usprawniać grę stał się wymówką dla sędziów, a dodatkowo sprawił, że często trzeba czekać z radością po golu - paranoja. Mam wrażenie, że sędziowanie było lepsze (niewiele, ale jedak) bez VARu. I co teraz? Powtarzamy mecz od momentu tej kartki? Ja nie twierdzę, że w 11 byśmy wygrali, lub choćby zremisowali, ale... szansa byłaby większa. A tak mamy sytuację typu "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?". I to pomimo tego, że mamy monitoring całego terenu w czasie rzeczywistym obserwowany przez ile tam osób siedzi na tym varze. Parodia.
Martelink: Nie wnikam w szczegóły ale w taki sposób to przyznali, że sędzia nas przekręcił...
Mimo wszystko 2 połowa w 11 mogła wyglądać nieco inaczej i wątpię w stratę bramki na 2:0 już w 47 minucie...
lipeklukas: No i Erik dalej będzie zajeżdżał Bruno, bo jego zmiennik Mount jest cienki, albo kontuzjowany. Parodia. 3 sezon Bruno, na pełnych obrotach, czekać tylko, aż dostanie jakiegoś urazu.
nikhatlak:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.10.2024 06:18
Czy jest ktoś w stanie mi wytłumaczyć, dlaczego nie powinno tam być czerwonej? Jak dla mnie był to celowy atak, wyprostowana noga powyżej kostki, czyli czerwona kartka.
MikeMU: Na spokojnie od strony profesjonalnego sędziego. Pierwsze to jest duch sportu. Piłka to show i jeśli czerwona nie jest „mocna” to w takim meczu dajesz żółtą. Sędzia ma budować mecze nie je kończyć. Druga rzecz Bruno leżał na ziemi, machnął nogą ale nie przeniósł na nią ciężaru ciała, co oznacza że nie było realnej szansy na poważną kontuzję i trzeci trafił bokiem stopy nie korkami. Generalnie sędzia musi studzić nastroje. Tutaj poszedł zbyt agresywnie
olek1143: Aha… jedynym plusem jaki widziałem w tym całym zajściu to właśnie przerwa od gry dla Portugalczyka. Ale jednak nawet to się nie udało. Co za sezon
zbyszek7: Zapomnieli dodac w tym komunikacie ze sędziowie Cavanagh i Bankes zostali ukarani grzywna i beda odsunieci od prowadzenia meczow w następnej kolejce
DoktorFootballu: Jak w dobie varu mogą być dalej popełniane takie błędy, co oni tam spali? Plus Dragusin wchodzący łokciem w głowę Mounta bez kartki. Dla przykładu zespół sędziowski powinien zostać ukarany.
Lecter: Tego nie wie nikt i już raczej nie dowiemy się. Pytanie tylko, po co w takim razie wychodzić w ogóle na boisko. Niech sędzia roztrzyga wynik tuż przed meczem, tak jak mu pasuje. Wtedy nikt nie będzie miał pretensji co do sędziowania. Ale czekaj.... już kiedyś coś podobnego było w piłce i nazywało się to korupcją.
awe: Teraz taka latwa narracja bo w tym meczy ta karta nie mial zadnego wplywu, ale wyobrazam sobie jakby w finale LM anluowano taka karte to afera na caly swiat, dlaczego mecz nie zostal anulowany
Pochmurny: Tak jak pisałem podczas meczu, nie jest to żadna czerwona kartka. Atak poniżej kolana i niemalże bokiem stopy, a nie bezpośrednio korkami. Żółta i wsio.
Mecz jaki był każdy widział, ale ta kartka mogła zmienić dużo. Nie raz słabsza drużyna cudem wygrywa lub w pewnym momencie zmienia się obraz gry. Nie chcę tu wydziwiac, ale sędzia dał du.. i powinien za to beknac. Gra drużyny i nasze nastawienie to jedno, ale walenie w uja jest karygodne niezależnie od gwizdania dla kogokolwiek. Mają wykonywać swoją robotę jak najlepiej, a to mogło pogrzebać jedną drużynę już do końca.
Widmo: Nie pierwszy nie ostatni raz, przy karnym gdzie "Martinez dotknął ręką " w zeszłym sezonie (co mu się odbiła od nogi i trafiła w rękę " też przyznali nam rację.
Problem w tym, że to nic nie zmienia (No może poza 2 meczami kary dla Bruno) juz po meczu, a sędzia bez konsekwencji za ewidentny błąd.
87glasgow: Szkoda, ostatnio jest hamulcowym tej drużyny i liczyłem, że drużyna odżyje bez niego, a on się zepnie i wróci do swojej normalnej dyspozycji :/
ryudo3: Obrazu gry to nie zmienia. W tym meczu. Ale w innym bardziej stykowym sędzia mógłbym wypaczyć widowisko bez konsekwencji. Fajno. Angielskie sędziowanie na równi z Hiszpańskim
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.