Kluby Premier League w czerwcu będą głosować na temat całkowitej rezygnacji z VAR-u. Taki wniosek złożyło szefostwo Wolverhampton. W sezonie 2023/2024 decyzje podejmowane przez VAR często budziły kontrowersje.
– Myślę, że ta kwestia podzieli opinię publiczną i wiele osób będzie chciało zachować tę technologię. Połowa osób chce natomiast pozbyć się VAR-u. Prawdopodobnie trzeba to poprawić – mówi Harry Maguire w rozmowie z dziennikiem
The Sun.
– W przyszłym sezonie pojawią się półautomatyczne spalone, co na pewno poprawi decyzje. Te będą podejmowane szybciej.
– Osobiście zachowałbym VAR tylko do decyzji dotyczących spalonych. Porzuciłbym wideoweryfikację we wszystkich sytuacjach, w których w grę wchodzi opinia. Spalone są oparte na faktach, nie są subiektywne.
– Jest ciężko, kiedy przegrywasz mecz po bramce ze spalonego, a piłkarz jest 1-2 metry na spalonym. Każdy popełnia błędy, liniowi popełniają błędy, więc dlatego w takich sytuacjach zatrzymałbym VAR.
– Nie stosowałbym natomiast VAR-u przy czerwonych kartkach, rzutach karnych, bo nawet teraz ludzie nie zgadzają się, czy decyzja jest słuszna czy błędna – dodaje Maguire.
O VAR przed meczem z Brighton & Hove Albion pytany był również Erik ten Hag.
Holenderski menadżer przyznał, że nie ma już powrotu do futbolu bez weryfikacji.