Ten Hag o transferze Kane’a: Nie zawsze mogliśmy mieć piłkarzy, których chcieliśmy

Duński napastnik w swoim debiutanckim sezonie rozegrał do tej pory 38 spotkań i zdobył dla Manchesteru United 14 bamek.

Temat napastników w Manchesterze United w ostatnim wywiadzie z Erikiem ten Hagiem poruszył Gary Neville. – Ten klub może mieć tylko wybitnych zawodników, bo oczekiwania są bardzo wysokie. Manchester United jest największym lub może drugim albo trzecim największym klubem na świecie. Mamy największą bazę kibiców, więc oczekiwania będą zawsze – mówi Ten Hag na antenie Sky Sports.

– Każdy ma opinię na temat Manchester United, więc możemy mieć tylko wybitnych zawodników. To piłkarze, którzy mają niezbędne umiejętności, odpowiedni zestaw cech fizycznych i psychicznych. Musimy wygrywać każde spotkanie. Takie oczekiwania można spełniać tylko wówczas, jeśli masz wybitnych zawodników.

– W ostatniej dekadzie i w tym okresie nie zawsze mogliśmy pozyskiwać piłkarzy, których chcieliśmy. Trzeba i tak budować zespół, trzeba zaakceptować to, że pozyskujesz talent zamiast sprawdzonego zawodnika.

– Dokonaliśmy pewnych wyborów, jeśli chodzi o taki talent jak Rasmus Hojlund. Był też sprawdzony napastnik, którego chcieliśmy kupić i nie mogliśmy tego zrobić. Wtedy zdecydowaliśmy się na Rasmusa, bo to talent.

Ten Hag dopytywany przez Neville’a, czy miał na myśli Harry’ego Kane’a, odpowiedział: – Tak i dobrze wiecie, że Harry Kane jest gwarantem 30 goli. Myślę, że Rasmus też osiągnie taki poziom, ale potrzebuje czasu. Nie można go oceniać tak samo jak Harry’ego Kane’a. Nigdy nie porównywałbym tych zawodników, bo bardzo się różnią.

– Jeśli chodzi o Hojlunda, to miał największy potencjał na pozycji napastnika ostatniego lata i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Potrzebuje jednak czasu na dostosowanie się i jesteśmy zadowoleni, że pokazał swoje atuty i strzela gole.

– Miał bardzo dobry okres, kiedy strzelał dużo goli, ale wcześniej i później zmagał się z kwestiami fizycznymi. To normalne w przypadku zawodnika, który wchodzi do gry. Miało to jednak negatywny wpływ na wyniki zespołu i trzeba to zaakceptować.

– Mówimy o kibicach i liderach opinii. Nie rozumieją tego lub nie chcą zrozumieć. Tak właśnie oceniany jest Manchester United. Wszyscy widzą tylko wyniki, ale my potrzebujemy czasu. Trzeba zaakceptować to, że proces idzie wolniej i nie można oczekiwać, że od razu będziemy walczyć o tytuły w Lidze Mistrzów i Premier League – dodaje Ten Hag.