Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ten Hag po meczu z Burnley: To nie powinno się wydarzyć

» 27 kwietnia 2024, 18:46 - Autor: matheo - źródło: Sky Sports
Erik ten Hag był niepocieszony końcowym rozstrzygnięciem meczu 35. kolejki Premier League pomiędzy Manchesterem United a Burnley. Czerwone Diabły tylko zremisowały z The Clarets 1:1.
Ten Hag po meczu z Burnley: To nie powinno się wydarzyć
» Erik ten Hag po meczu z Burnley nie był zadowolony z końcowego rezultatu | Fot. Press Focus
Manchester United mecz na Old Trafford zaczął obiecująco, ale później zawodnicy Erika ten Haga wrócili do tego, co często oglądaliśmy w tym sezonie. Duża nieskuteczność, błędy indywidualne i błędy w ustawieniu sprawiły, że Czerwone Diabły zgubiły kolejne punkty w tym sezonie.

– Zaczęliśmy spotkanie mocno. Dużo sytuacji, a następnie straciliśmy kontrolę w drugiej części pierwszej połowy. Burnley wrócił do gry i mieli swoje okazje. Druga połowa była pod naszą kontrolą, prowadziliśmy i ostatecznie oddaliśmy mecz rywalom – stwierdził Erik ten Hag w rozmowie ze Sky Sports.

– Jesteśmy bardzo sfrustrowani, to nie powinno się wydarzyć. Sami stawiamy się w trudnej sytuacji. Przez wiele faz tego meczu spisywaliśmy się bardzo dobrze. Ostatecznie trzeba więc zachować czyste konto i sięgnąć po trzy punkty. Oddaliśmy spotkanie w końcówce.

– Prowadziliśmy w tym meczu dzięki dobrej grze. Stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji. Oddanie korzystnego wyniku rywalowi w ostatnich minutach było zupełnie niepotrzebne.

Ten Hag dopytywany, czy niekorzystny wynik to efekt braku koncentracji czy też braku szczęścia, odpowiada: – Obie te rzeczy. Mamy pecha, jeśli chodzi o decyzje sędziowskie w ostatnich tygodniach. Oddaliśmy rywalom wiele rzutów karnych. Ten był zasłużony, ale inne… Gdzie jest konsekwencja?

– Musimy spojrzeć w lustro. Popełniliśmy błąd, ale trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność. Piłkarze muszą rozumieć, co to oznacza dla drużyny i menadżera – dodaje Holender.

Manchester United kolejny mecz rozegra dopiero w poniedziałek 6 maja. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Crystal Palace.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Następny news »
Oceny pomeczowe: Manchester United - Burnley 1:1

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (14)


sturmik: Grajmy więcej na przewagę 1 bramki w Premier League bo po co zdobywać więcej bramek. Lepiej zrobić zmiany i bronić Częstochowy - nawet z ogórkami. Ta taktyka na pewno się udaje.
» 28 kwietnia 2024, 00:25 #14
smutny87: Symbolem tego Amrabat szykujący się do wejścia.
» 28 kwietnia 2024, 06:32 #13
wider: ciekawe kiedy zabronią dawać mu wywiadów pod wpływem różnych substancji
» 27 kwietnia 2024, 23:39 #12
Paps: Nie było żadnej kontroli. No, może poza pierwszymi 20 minutami, które byly bardzo dobre tylko bez wykończenia. W drugiej połowie zaraz po przerwie przecież Burnley miało inicjatywę, także Eryczek znowu bajki opowiada. Cały czas nasze wyniki bazują na jakimś przypadku, wspaniałej grze jednego, dwóch zawodników ( najczęściej Bruno). Ogromny regres zaliczyła drużyna zamiast postępu po niezłym sezonie. Niestety z tego już nic nie będzie, trzeba to znowu układać od nowa, z nowym trenerem i systematycznie usuwając zasiedziałych tutaj piłkarskich inwalidów mentalnych.
» 27 kwietnia 2024, 21:27 #11
smutny87: Pewnie kontrola bla bla bla chłopie wyjdź, przeproś, wysłuchaj pytań, odpowiedz i jedź do domu. Dograj to i pakuj walizki bo za ten Twój pobyt tutaj to ryanairem powinieneś wracać.
» 27 kwietnia 2024, 20:36 #10
jesse: Kolejny raz słyszymy, jak nie powinno być, że wiedzą, co poprawić itp. itd. Tylko żadnego efektu nie widać. Ja rozumiem kontujze, ale nawet rezerwowi powinni wiedzieć, co zespół ma grać. Tymczasem tego nie wie nikt. U nas nie ma nawet prostego pass and run, bo wszyscy grają na stojąco... Nie jestem fanem wymieniania menadżerów, uważam, że finalnie na boisku są zawodowcy. Ale w tym przypadku już sam nie wiem... najgorsze przy ewentualnej wymianie będzie znalezienie kogoś ogarniętego do posprzątania tego bajzlu...
» 27 kwietnia 2024, 19:24 #9
DevoMartinez: Akurat obserowwałem na początku uciekanie za plecy i Antony do 17 min meczu zrobił to dwa razy. Więcej niż Rashford w ostatnich dwóch meczach. ;) Raz dostał świetną piłkę w pole karne za plecy obrońców. Co do reszty to się zgadzam, te same błędy, te same wylewy...
» 27 kwietnia 2024, 19:38 #8
jesse: DevoMartinez - ja nie mówię o pojedyńczych przebłyskach. Po takim padła bramka i ok - czasami i to musi wystarczyć. I nie mówię, że piłkarze nie biegają w ogóle, bo to byłaby bzdura. Ale schematów w naszej grze próżno szukać. W sumie może poza jednym - potrafimy rozegrać rzut rożny do bramkarza. I wtedy to ja dostaję wylewu a zdarzało się nie raz...
» 27 kwietnia 2024, 20:00 #7
Gintoki: "To nie powinno się wydarzyć" - nie powinno to się wydarzyć twoje zatrudnienie 2 lata temu :D No ale nikt nie przewidział ze zostaniesz najgorszym trenerem w historii tego klubu :(
» 27 kwietnia 2024, 19:18 #6
kondzik: Ta sama gadaka co mecz
» 27 kwietnia 2024, 19:07 #5
klusek0128: On mówi że momentami zespół kontrolował mecz i grał bardzo dobrze. Tak powinno być od 1 -96 min kiedy gra United ze strefą spadkową a nie otwarta walka... Toż to bardziej orlik level niż profesjonalna piłka jest.
» 27 kwietnia 2024, 19:07 #4
skay21: To już jest koniec
» 27 kwietnia 2024, 19:00 #3
lukaszzasko: oszczędź sobie wstydu
» 27 kwietnia 2024, 18:56 #2
DjTED: "- Prowadziliśmy w tym meczu dzięki dobrej grze. Stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji. Oddanie korzystnego wyniku rywalowi w ostatnich minutach było zupełnie niepotrzebne." To nie byla dobra gra. Burnley mogli nam strzelic pare bramek gdyby nie Onana.
» 27 kwietnia 2024, 18:54 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.